Czy kobieta potrafi zagrać zakochanie?

Udawać że jest zakochana? Że się wstydzi, czerwieni i traci głos i jasne myślenie gdy go widzi? Czy dziewczyna byłaby do tego zdolna?

Raczej nie. Po co miałaby udawać.

nie

Po co udawac

Zagrać zaczerwienienie (chyba, że na chwilę znika w łazience i wysmaruje się różem do makijażu) to sztuka.

To ze sie czerwieni i jest nieśmiała nie znaczy jeszcze ze jest zakochana : )

Nie

Oczywiście, że tak. Pytanie - po co miałaby to robić? (odnośnie czerwienienia się na zawołanie, to mnie się udaje na samą myśl w kontekście sytuacji stresującej, bądź erotycznej ;p pewnie nie tylko ja tak mam, więc...)

Oj potrafi , przejechałem się dość mocno , spojrzenia , rozmowy, a to była tylko gra

jesli moze cos zyskac to baba nie tylko bedzie potrafila perfekcyjnie udawac uczucia, bedzie w stanie nawet usprawiedliwic wlasna prostytucje i wyczyscic sobie sumienie.

00-05 ależ to prawdziwe

Nie, takie emocje mogą być ze stresu ale ze stresu, gdy jest się wściekłą na osobę do której coś się czuje jak najbardziej też.

Tak ja nie raz udawalam. to nie jest trudne a po co ? bo potrzebowalam od tych facetow zazwyczaj wtykow

Jeśli chodzi o konkretną osobe to sam ją znasz lepiej niż my, bo nawet nie wiemy o kogo chodzi.

Też tak myślałem. Trafiłem na oskarową aktorkę.

A ona na cwaniaka i manipulanta

A błyszczące oczy też można udać? Wiecie, te maślane oczka

a po co miałaby udawać?

00.21 to podłe nie uważasz?

No czerwienienia się na widok osoby, która jest dla Ciebie znacząca raczej nie da się zrobić na zawołanie, bo jest to reakcja organizmu, której nie sposób kontrolować.

00.57 mało widziałas

Nie mów mi że potrafisz się zaczerwienić na zawołanie?

Ja nie. Ale mam koleżankę co umie, potrafi też na zawołanie się rozpłakać

Skąd to pytanie?

gośćSYLWIA suchy dziś 00.21 to podłe nie uważasz? x To ja od posta 00;21 ,juz 1;01 to nie moj post. Co do reakcji fizjologicznych to tak,wszystko da sie wywolac. Akurat oczy mam swiecace od zawsze.W ogole mam bardzo jasne bialka i ciemne oczy dlatego jest kontrast i ten tzw blysk.W dziecinstwie chorowalam na oczy i do dzis mam przez prawie caly czas powiekszone zrenice,jedynie pod wplywem ostrego swiatla skurczaja sie na 10 sekund a potem wracaja do normy. Wypieki mam caly czas na policzkach,pekajace naczynka, zarozowione policzki-taka uroda. Ale kiedys gralam w szkolnych przedstawieniach ,potrafie na zawolanie wywolac placz, smiech szczery, zlosliwy,figlarny i inne.Na zawolanie dostane nudnosci, wypiekow i roznych innych reakcji - po prostu przywoluje wspomnienia, wyobrazam sobie cos, a ze cwicze medytacje i kontroluje umysl to nie rozpraszam sie tylko od razu osiagam cel.I jestem naprawde wiarygodna.Od jakiegos czasu wgl jestem zmuszona traktowac zycie jak zabawe, gram CODZIENNIE. Ludzie moga mnie przejrzec tylko wtedy gdy sama tego chce-dobrze wiem co robic,znam sie na psychice ludzkiej itd.psychopatka?watpiee...jestem bardzo uczuciowa ale umiem na chwile zamrozic uczucia znaczy kontrolowa

2.15 Ty nie jesteś normalna,sorry ale tak uważam.W życiu trzeba być autentycznym i uczciwym pamiętaj o tym.

Oj,nie zawsze mozna byc uczciwym bo mozna sobie tym zaszkodzic.Trzeba byc elastycznym i przewidywac co moze sie stac.W celu zwyklej ochrony siebie. Zycie mamy jedno,pamietaj, nie badz cierpietnica.

Jedna osoba będzie zdolna udawać, inna nie. Sam musisz ocenić zachowanie tej kobiety. Kiedy człowiek się zakocha pewnych rzeczy nie jest w stanie kontrolować, bo jest to reakcja organizmu. Oczy dużo mówią o człowieku. Co z tego, że będzie "zakochana", kiedy jej oczy będą chłodne. Zastanów się czy ona w tej relacji dawała coś od siebie czy tylko brała udając zakochanie, jak podpowiadają inni.

Aktorki potrafią zagrać każde oczy. Wszystko można udać.

Współczuję myślenia. Ciężko musi się żyć podejrzewając, że każdy człowiek gra.