Nie umiem znaleźć sensu ....

Byłam w związku 4 letnim który się rozpadł, minęły dwa miesiące. W tym roku skończe 30 lat. Jakoś się pozbierałam chociaż z trudem. I teraz znów się zaczyna. Owszem żyje ale co to za życie. Wiem że związek i facet nie powinien być wszystkim. U mnie problemem jest to że w niczym nie widzę sensu. Chodzę do pracy bo chodze, męczy mnie korporacja, wracam do domu, ok wyjde na jakiś fitness, basen czy coś ale to tak dla zabicia czasu. Nie mam z niczego satysfakcji, czuje że nic mnie nie cieszy. Nie wiem w którym kierunku teraz pójsc, niby muszę zaczynac od nowa ale nie wiem jak, jest mi tak cholernie ciężko. Jak zbudować swój świat na nowo kiedy wszystko się wali?

Weź mnje a Twoje życie nabieże sensu!!

Nie masz przyjaciół?

Właśnie odsunęłam się od nich, nie mam ochoty na spotkania, wszystko wydaje się takie bezwartościowe, iść się spotkać dla zabicia czasu bez sensu