Teściowa poniża mnie na każdym etapie życia w każdego godzinie i sekundzie

Po prostu mną gardzi. Chcecie przykłady? Prosze BARDZO! - Powiedziała że mężowi zapisze połowe domu jeszcze przed ślubem bo mamy tam przyjsc mieszkac po slubie. Powiedzialam jej wtedy, ok jezeli mama sie wyprowadzi i zostawi nam calosc. - w zeszeły weekend z mężem mieliśmy isc do znajomych, a ona się nas zapytała czy moglibyśmy dio niej przyjechac i zrobić jej zastrzyki - jestem pielegniarką. Powiedziałam jej że nie bo bęzdiemy się bawić u znajomych. Potem się okaząło że znajomi jednak odwołali i ona o tym wiedziała ale juz nie poprosila mnie 2 raz o pomoc, a zamiast tego wziela jakas pielegniarke srodowiskowa. - Parę lat temu chciała pożyczyć od nas pieniądze ale zmuszona byłam przekonać męża że nie możemy jej pozyczyć. Teraz znowu szukała pomocy...nie zwróciła się do nas...nam teraz lepiej się powodzi, nie wiem czy bym jej pożyczyła ALE przecież mogła się nas prosić... - Na niedzielnym obiedzie gdy zostałam sama z teściową i jej dwiema siostrami , teściowa powiedziała im na głos ze nie karmie swojego syna piersią pomimo ze ma 2 miesiace. Ciotki oburzyly sie i zaczely wszystkie 3 na mnie krzyczeć, teściowa zamkneła drzwi a one zaczely mnie szarpać za piersi ze niby takie wielkie i mleczne i na pewno mam w nich mleko tylko udaje z lenistwa ze nie. - Kolacja u tesciowej, do tego jej czesć rodziny, wie że bedziemy starac się o kolejne dziecki, naraz jego kuzynka mówi że oni mają już imie dla dziecka, tesciowa zapytała się tej kuizynki, potem zapytała się swojej drugiej synowej czy ma już imię dla swojego dziecka, a mimo iż ja siedziałam obok tej drugiej synowej, to mnie nie zapytała już.

Jesteś psychiczna. Teściowa ma swą godność i jak odmówiłas to nie prosi drugi raz

Tez ja ponizaj. Nie daj sie starej. Ma zazdro, ze jej synka zabralas. Toksyk.

Poprawilas mi humor, teściowa z ciotkami sprawdzały jakie masz piersi. Dawno się tak nie uśmiałam.Napisz coś jeszcze.

To z Tobą jest problem nie z teściową. Wymyślaj dalej :)

Kwalifikujesz sie na oddział szpitalu psychiatrycznego... Chyba ze to jakies prowo Masz nie równo pod sufitem i to chyba trzeba wspolczuć twojej tesciowej ze się jej taka synowa trafila Dziecka piersia nie karmisz a maly ma 2 miesiace? Dla twojej wygody? Bo jesli tak to wstydz sie. Moja proźba. Nie rozmnażaj sie już.

Pośba mialo byc

No nie przesadzaj,pokazałaś siebie jako księżniczkę której trzeba się prosić,jak jej nie raz odmawialiscie to po co ma się do was znów zwracac z prośba o coś,a to ze nie potrafiłas uciąć rozmowy o karmieniu czy jakoś zareagować na ta sytuacje z piersiami to już twoja wina,jestes dorosła,w życiu tak bywa ze ktoś mówi coś co może nam się nie podobać ale to od nas zależy co z tym zrobimy

Ze wy lykacie takie debilne prowokacje