Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mój chłopak nie rozmawia ze mną i nie widzi w tym problemu

Polecane posty

Gość gość

Jesteśmy razem 3 lata razem, mieszkamy razem 2,5 roku. Mój chłopak od początku był mało mówny ale myślałam że jest nieśmiały sam też mówił i że musi się przyzwyczaić itp. myślałam że później się rozkręci... Minęło 3 lata a ja czuję się tak jakbym gadała sama ze sobą... Przychodzi z pracy od razu do laptopa.. wtedy kiedy ma naukę to spk rozumiem uczy się ale w święta, wolne czy wakacje też tak jest... Tyle razy mu o tym mówiłam i prosiłam że chce z nim spędzić czas porozmawiać a on że nie jest babą i nie będzie gadał jednym i o tym samym s czas wspólnie można spędzić inaczej np według niego przed laptopem i oglądać głupie filmiki!!! Boże....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zazdroszcze, ja duzo rozmawiam ze swoim facetem, czasem wręcz zamęcza mnie opowiesciami co sie działo u niego w pracy albo co u jego rodziców na gospodarstwie. ale ciesze sie to wszystko mi mówi. nie wyobrazam sobie takiego permanentnego milczenia. mam pare kolezanek, ktore wieczorem po przyjsciu z pracy nie zamieniaja ze swoimi męzami ani slowa bo tamci siedzą wpatrzeni w laptop. horror :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle razy mu o tym mówiłam i prosiłam że chce z nim spędzić czas porozmawiać a on że nie jest babą i nie będzie gadał jednym i o tym samym x I tu chyba masz konkretną odpowiedź i informację - facet jest z rodzaju tych, którzy nie lubią jakiegoś idiotycznego p*****lolo. Kiedy go do tego nakłaniasz, ucieka do lapa i w sieć, naturalna reakcja obronna, by się odciąć. Zamiast tego moglibyście zapewnić sobie więcej rozrywki, więcej podróży, wyjść gdzieś, by coś się działo i były emocje w związku, które pogłębiają relację. Ale jeśli pojawiają się faktycznie istotne tematy do obgadania, a on bagatelizuje je, to nie nadaje się na partnera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to u mnie tak jest... Tak jak pisałam przychodzi i nie odzywa się... Np jak przyniosę obiad i mówię mu to chociaż pogodzimy przy obiedzie przez chwilę a on że nie potrafi przy obiedzie on musi oglądać... Japrdl! A jak już go zmuszę do tej rozmowy to ja tylko mówię on coś tam dwa zadania i tyle... Z innymi nie ma takiego problemu... Z ex godzinami potrafiłam godzinami gadałam... Niby w związku a czuje się samotna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nawet jak gdzieś razem wychodzimy.. spacer, wycieczka cokolwiek to on się nie odzywa.. jak patrzę na inne pary jak się śmieją, gadają to aż mi głupio.. a przecież ja cały czas ja nie będę zagadywać.. a tak jest bo głupio mi jest w ciszy a jemu to nie przeszkadza... Nie wiem co o tym sądzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak szacun, że wytrzymałaś w czymś takim 3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
k

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam identycznie a jestem w zwiazku jeszcze dluzej, mi sie juz nawet nie chce nigdzie wychodzic bo po co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×