Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Beka jak polscy Janusze biznesu straszą zwolnieniem, a potem błagają byś wrócił

Polecane posty

Gość gość

Zawsze jest ta sama Stara gadka: " mamy 10 na twoje miejsce, generujesz same straty w firmie", a potem rzucasz wypowiedzeniem oni mówią "proszę bardzo" i na drugi dzień masz telefon, gdzie błagają żebyś tego nie robił i oferują 200-300 zeta podwyżki. Klasyka :D. A jak dalej nie chcesz wrócić to stosują jakieś szantaże emocjonalne. Moja znajoma pracuje u takiego Janusza Biznesu w małej firmie, Janusz prowadzi firmę z zona i zatrudnia dwóch pracowników( w tym moja znajomą) i zwala wszystkie problemy i winę za nieudolne zarzadzanie na pracownikow teraz miała taką sytuację i powiedział jej Janusz te Januszowobiznwsowe teksty, o których napisałem na początku to rzuciła papierami, próbował ją przekupić, nie podziałało to próbował jej wmówić że ma sześciomiesięczny okres wypowiedzenia, bo wpadł w panikę, ona tego nie kupiła to zaczął szantaż emocjonalny, że jest nieodpowiedzialna, nielojalna, że firma przez nią upadnie. Nie dziwię się. Jak ona odejdzie to zostanie tylko on z żoną i jedna pracownica, która też może pójść w ślady tamtej i rzucić papierami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Norma. Ja wciaz trafialam na szefow nie dotrzymujacych słowa. Ostatni mi cos obiecal, a jak nie dotrzymal i o tym przypomnialam, powiedzial cyt. jak sie pani cos nie podoba, moze sie pani zwolnic. Godzine pozniej dostal wypowiedzenie. Chcial zebym wrocila, ale nie chcial dac podwyzki ani zmienic podejscia, wiec zaryzykowalam. Miesiac pozniej mialam prace z pensja wyzsza o 500 i 40km blizej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×