Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Każdy zdradzi. A ci co piszą że nigdy nie zdradzą to po prostu nie mieli okazji.

Polecane posty

Gość gość
No dobra, to teraz moją sytuację tak zaanalizuj :D Ciekawe co ci wyjdzie, pisałam o 16:39. Czasoprzestrzeń nagniesz byleby tylko swoje puszczalstwo wyjaśnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś W takim razie własna moralność też podchodzi pod wyrzuty sumienia usmiech.gif x Nie , moralność jest utopijną kreacją kulturową , ma być z założenia czystym ideałem a ludzie nią się kierujący mają święcie wierzyć w racje swojego postępowania, w tym przypadku na rzecz wyłącznie drugiej strony , partnera .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj ja święcie wierzę w rację swojego postępowania :) Poza tym mylisz dwie motywacje - moralność i miłość. Można nie zdradzać z poczucia obowiązku, można nie zdradzać z miłości, albo jedno i drugie. Sam chyba nie wiesz co argumentujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Czasoprzestrzeń nagniesz byleby tylko swoje puszczalstwo wyjaśnić. z Czasoprzestrzeń nagniesz byleby tylko swoją świętość udowodnić A wychodzi tylko dowód bezdennej głupoty , braku samoświadomości i umiejętności czytania ze zrozumieniem :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że będziesz mnie wyzywał od głupiej. W końcu wymyślanie cech osobowości i analizowania postępowania osoby której nie znasz nie jest wcale głupie. Masz tyle dowodów na swoją rację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Oj ja święcie wierzę w rację swojego postępowania usmiech.gif Poza tym mylisz dwie motywacje - moralność i miłość. Można nie zdradzać z poczucia obowiązku, można nie zdradzać z miłości, albo jedno i drugie. Sam chyba nie wiesz co argumentujesz. z Miłość jest emocją , wynikiem hormonów warunkowaną czynnikami zewnętrznymi . Święcie wierzysz w rację swojego postępowania , póki inny od twojego partnera nie naciśnie odpowiedniego guzika który spowoduje wyrzut równego albo większego stężenia takich samych emocji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Odnośnie tematu rozmowy jest ich już wystarczająco , ty za to żadnej argumentacji nie używasz bo zwyczajnie nie masz ani wiedzy ani racji :D nie pomogę idiotce przykro mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybać sobie możesz skoro nigdy się w odpowiedniej sytuacji nie znalazłaś . Nie jesteś lepsza , nie jesteś święta , nie jesteś moralna . Jesteś podszyta strachem , ograniczeniem kulturowym , jak każdy w mniejszym albo większym stopniu i nie masz prawa oceniać zdradzających i stawiać się ponad nimi bo stoisz na idealnej równi . xxxx nie strach przed konsekwencjami tylko empatia i szacunek dla drugiej osoby, nie boję sie awantur, porzucenia, rozstania , osądu rodziny. Po prostu . Jesli kogoś przestaję szanować i mam w d...jego uczucia to odchodze od tej osoby i mało mnie to interesuje co sie w związku z tym stanie. Niska pobudliwość...czy ja wiem, z kimś z kim cchę mogę sie codziennie pukać kilka razy, w aucie, przymierzalni, windzie, że o zwykłym łożku nie wspomnę. Braks przyjajacych warunków? a cóż to niby jest? raczej bym powiedziała ze lenistwo i niechęć do wykonania tych wszystkich smiesznych czynności z kimś kto nie ma dla mnie szczególnego znaczenia. To tylko seks, zwykła fizjologia, nawet mniej istotna niż jedzenie, bo bez zarcia umrzesz, a bes seksu niekoniecznie. Zreszta nawet jeśli chodzi o żarcie to naprawdę zarłbyś cały czas i wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam pytanie, w jakim celu zdradzać osobę, z którą się jest zadowolonym życia, oraz się ją kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu nie wiesz o czym piszesz. Emocje wywołane hormonami to "zauroczenie", "zakochanie", "porządanie". Miłość to długi, społęczny proces tworzenia więzi między ludźmi w wyniku którego to "miłe uczucie" wywołane hormonami może utrzymywać się lata. W innym przypadku zanika po około 2-3. Co więcej, zakładasz, że moje myślenie zmieniłoby się gdyby mąż mnie zdradził. Nie, nie zmieni się.Dalej będę uważała, ze JA mam rację i moje postępowanie jest właściwie, a wina za potencjalny rozpad związku jest po jego stronie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie strach przed konsekwencjami tylko empatia i szacunek dla drugiej osoby, z znów ta zabawna kreacja na świętą :D z nie boję sie awantur, porzucenia, rozstania , osądu rodziny. z jedynie podświadomość mówi inaczej? z Po prostu . Jesli kogoś przestaję szanować i mam w d...jego uczucia to odchodze od tej osoby i mało mnie to interesuje co sie w związku z tym stanie. z czyli nie jesteś empatyczna bo empatia nie jest zależna albo się ją ma albo nie :D w dodatku wyszło że nie dość że jak bezwolna kukła uzależniasz swoje zachowanie od innych (szacunek) to nie masz kultury z Niska pobudliwość...czy ja wiem, z kimś z kim cchę mogę sie codziennie pukać kilka razy, w aucie, przymierzalni, windzie, że o zwykłym łożku nie wspomnę. Braks przyjajacych warunków? a cóż to niby jest? raczej bym powiedziała ze lenistwo i niechęć do wykonania tych wszystkich smiesznych czynności z kimś kto nie ma dla mnie szczególnego znaczenia. To tylko seks, zwykła fizjologia, z odpowiedź w komentarzu z 17.02

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten idiota nawet nie wie, że odpowiada kilku różnym osobom. Nic dziwnego, że jego wypowiedzi nie mają sensu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Znowu nie wiesz o czym piszesz. Emocje wywołane hormonami to "zauroczenie", "zakochanie", "porządanie". Miłość to długi, społęczny proces tworzenia więzi między ludźmi w wyniku którego to "miłe uczucie" wywołane hormonami może utrzymywać się lata. z ale wciąż jest wywołane hormonami i egoizmem , a fakt że trwa nie oznacza że w sprzyjających wrunkach nie dopuścisz się zdrady z Co więcej, zakładasz, że moje myślenie zmieniłoby się gdyby mąż mnie zdradził. Nie, nie zmieni się.Dalej będę uważała, ze JA mam rację i moje postępowanie jest właściwie, a wina za potencjalny rozpad związku jest po jego stronie z jeśli zdradzi cię mąż to lepiej rozpatruj też swoją winę bo zawsze leży ona po obu stronach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest dorosły facet który boi się...awantur. I jak kogoś takiego traktować poważnie? Twierdzi, że ma rację, jednocześnie ukrywa swoje zachowania bo boi się, że ktoś na niego nakrzyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i do naszego puszczalskiego, nawet zwierzęta nie rooochają sie jak leci, przynajmniej cześć gatunków, a trudno tam mówić o moralności jako powodzie do takich wyborów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś i 16.54 wyraźnie c***isałam, ze moralność to ostatnie co mnie ogranicza, z póki co ogranicza cię jedynie głupota , brak wiedzy samoświadomości i usilne kreowanie się za świętą gdzie moralność wciąż jest w podtekście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wina za rozpad związku leży po środku, nie za zdradę. Równia dobrze można odejść, a nie czaić się po kątach. Trzeba mieć jaja, a nie rodzynki :) No i jakie to są te sprzyjające warunki do zdrady. Już napisałam, ze miałam idealne i nie zdradziłam. Co teraz wymyślisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej co to za brednie i kopiowanie w jednym poście wypowiedzi iluś na raz gości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czego to patologia nie wymyśli byle swój brak panowania nad chucia usprawiedliwic :D nawet nie wiesz jaki jesteś śmieszny dla postronnych. Oczywiście że ktoś kto nie zdradza jest lepszy od kogoś kto próbuje zrownac zdradzajacego z tym który tego nie robi. Sam siebie krzywdzisz takim debilnym myśleniem. Ale chyba zbyt głupi jesteś i zbyt nisko moralnie stoisz by takie oczywistosci pojąć. Chcec na inną osobę to nie sytuacja gdzie człowiek w wielkim głodzie walczy o życie. Szkoda neru żeby tłumaczyć amebie umysłowej że etyka nie jest żadnym kulturowym wymyslem. No cóż :D po prostu przyznaj że lubisz rüchac na boku przy jednoczesnym posiadaniu ciepłej zoneczki i nie dorabiaj do tego ideologii bo to zwyczajnie śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Daj sobie spokój z manipulacją i wycieczkami osobistymi bo żałosna jesteś :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez wiele lat zmagałem się z kompleksem rozmiaru penisa przez co moje życie seksualne praktycznie nie istniało. Byłem już bliski poddania się kosztownej i nie do końca bezpiecznej operacji. Na szczęscie w odpowiednim momencie trafiłem na Member XXL produkt naprawdę działa! Stosuję go dopiero przez 2 miesiące a mój penis jest już większy o 3cm. http://nplink.net/kV3xzEzE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No i jakie to są te sprzyjające warunki do zdrady. Już napisałam, ze miałam idealne i nie zdradziłam. Co teraz wymyślisz? z że nie miałaś idealnych :D Naprawdę jesteś taką idiotką, czy tylko udajesz? :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - chyba trafiłam, bo wyraźnie cię zabolało, "rodzunku"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sądzę że skoro to takie ludzkie i okej to twoja luba wie o tym że moczysz fiuta w innych. Wie, prawda? Jeśli nie to o czym ty tu sapiesz, człowieku bez jaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Założmy, że jestem taką idiotką, wytłumacz mi co było "niedealnego" w moich warunkach. Nieformalny związek (nic do stracenia finansowo), facet daleko, kilku chętnych (nie tylko na sam seks) i jakbym chciała to i tak by się nie wydało. Według tego co piszesz to były idealne warunki! Zamiast tego siedziałam co weekend 3 godziny w pociągu żeby zobaczyć się ze swoim facetem i móc seks uprawiać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Czego to patologia nie wymyśli byle swój brak panowania nad chucia usprawiedliwic smiech.gif nawet nie wiesz jaki jesteś śmieszny dla postronnych. z Czego to niewykształcona patologia nie wymyśli byle swoją prawdziwą naturę usprawiedliwić :D nawet nie wiesz jaka śmieszna i żałosna jesteś dla ludzi posiadających wiedzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i 16.54 wyraźnie c***isałam, ze moralność to ostatnie co mnie ogranicza, z póki co ogranicza cię jedynie głupota , brak wiedzy samoświadomości i usilne kreowanie się za świętą gdzie moralność wciąż jest w podtekście xxxa ciebie ewidentnie ogranicza ciśnienie w jajach, bo tylko to układa ci życie, wybory, zachowania. I do tego nie masz nad tym zadnej kontroli. Troche głupio jak dorosłym duzym facetem kieruje tylko porcja nasienia, która zalega w smętnym worku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Kolejna manipulacja , nudne to już , nie stać cię na argumenty jak widzę pustogłowie w czystej postaci z gość dziś To że były nieidealne , dziewczynko , obcy człowiek z sieci który cię nie zna ma ci tłumaczyć czego potrzebujesz? ale jasne że nie masz bardzo niską samoświadomość to już wiemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę sądzisz że masz monopol na wykształcenie i wiedze? Aha. Bardzo wysoki poziom reprezentujesz w takim razie. Jesteś żałosna imitacja faceta i gburem bo zakładasz że wiesz lepiej czy ktoś miał idealna okazję do zdrady czy nie. Jakim prawem? Bo uroiles sobie ze każdy postępuje tak jak ty? Wyobraź sobie że nie wszyscy ludzie marzą o ciągłym p********iu z nowymi fjutami tudzież c****i bo po prostu nie jest im to do życia potrzebne. I to bynajmniej nie z powodu braku okazji, niskiego libido czy co tam jeszcze twój zakuty łeb wymyśli. Naczytanie się badań naukowych jeszcze nie czyni cię geniuszem więc spuść trochę z ego, przybledo na damskim forum głosząca swojej reformy z d**y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciebie ewidentnie ogranicza ciśnienie w jajach, bo tylko to układa ci życie, wybory, zachowania. I do tego nie masz nad tym zadnej kontroli. Troche głupio jak dorosłym duzym facetem kieruje tylko porcja nasienia, która zalega w smętnym worku z Mój osąd twojej głupoty ma źródło w twoich wypowiedziach twoje spekulacje na mój temat mają źródło w fantazji i próbie zatuszowania własnej głupoty :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×