Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

maz przestal dokladac sie do zycia

Polecane posty

Gość gość
Tylko ze twoja teoria o malutkim dziecku i konieczności karmienia piersią trwa pewnie do 3 roku dziecka. naciagasz okoliczności ile się da byle dluzej d**e w domu prazyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj mu chleb - w moich filmikach o moim zyciu w USA sa polskie napisy trzeba uruchomic na dole w prawym rogu www.youtube.com/watch?v=DMOjUJIN5yU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro twój nie chce się dzieckiem zajmować to tylko współczuć buraka i prostaka. No inaczej takiego ojca się nie da nazwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przeczytałam całego wątku ale autorko ewidentnie to chyba jakieś żarty? O jakim dokładamy mówisz? Kasa jest wspólna. Jeśli facet nie potrafi zarządzać kasa niech całą jego wypłata idzie na twoje konto a Ty będziesz mu wypłacać tygodniowe kieszonkowe na jego potrzeby skoro to niedojrzałe chłopczyk jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:55 Tak siedze w domu wychowuje maleństwo i pracuje zdalnie w miedzy czasie zarabiajac przy tym przyzwoite pieniadze.A jak dziecko pojdzie do przedszkola to nie pójdę pracowac dla kogos za grosze tylko dla siebie za dobra kase i z własnego domu:-) Tak wlasnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doczytałam ze macie dzieci. Tak ze złóż pozew o alimenty. Wskaż to co napisałaś że mąż ma dniowki nie loży na utrzymanie rodziny przerwala kasę. Może się ogarnie. Zrób też rozdzielnice majątkową bo nie wiadomo czy przypadkiem nie ma jakichś długow, hazart jakieś zakłady. Kto to tam wie skoro niby pracuje a kasy codziennie nie przynosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:06 Masz racje możliwy hazard predzej automaty nizeli kasyna -do kasyn trzeba miec zasob wiekszej gotowki a nie dniowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jesteś bardzo głupia, bo nie umiesz nawet rozmowy prowadzić. Piszesz o niepracowaniu a potem za chwilę o pracowaniu. Piszesz o utrzymaniu przez męża a za chwilę że niby sama zarabiasz. Weź kobieto najpierw naucz się merytorycznie rozmawiać, sensownie kontynuować wątki a nie pieprzysz co ci do główki wpadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie alimenty. Jako prawnik radzę ci wniosek o przyczynianie się do zaspokajania potrzeb rodziny. Prościej, szybciej, łatwiej. I do zastosowania , kiedy małżeństwo trwa. Inna sprawa, że dziwi mnie jak kobieta zaradna, z firmą nie poszła się poradzić jakiegoś prawnika w takim przypadku - nawet na darmową poradę (są takie), czy poszukała jakiegoś znajomego , kto zna kogoś po prawie, albo poszukała w necie, ale na forum tematycznym , co radzą . No ale ok, dałam ci ta radę za darmo, przyoszczędziłaś jakieś 50 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:57 Moj mąż pracuje po x godzin na nasze szczęśliwe i godne życie w odruznieniu od was nierobow zalosnych którzy beda razem piescic dzieciaka a na zapewnienie godnego zycia i dobrego startu w przyszłość puste kieszenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje w kancelarii adwokackiej i tak kobiety starają się o alimenty nawet jeśli są w związku małżeńskim. Właśnie z takich przyczyn ze mąż się nie dokłada do wspólnego życia a nie chce brac rozwodu ze względu na dzieci lub też mąż ma dlugi. X Czytam i po prostu nie mogę uwierzyć. Jak możecie się na to zgadzać i jak to możliwe że nadal jesteście z takimi facetami. I tak sobie radzicie czy z nim czy bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytasz dlaczego? Bo go zapewne kocha. Wtedy się problemy chce rozwiązywać po dobroci, pomoc jakoś. Dopiero potem przychodzi otrzezwienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
x Ja nie bardzo rozumiem układ typu ; ja cieszę sie zyciem, pracuje dla rozrywki, nie zasuwam...ale mąż, którego niby kochacie ma nie mieć czasu na cieszenie sie zyciem, zapiertalać jak trybik zasuwać itp i nie macie z tym problemu. Mnie cieszyłoby gdybyśmy oboje mieli troche czasu na wytchnienie i cieszenie się zyciem, dlatego nie pozwoliłabym zeby maż sie zatyrał. Oboje pracujemy, zarabiamy podobnie, ja minimalnie wiecej, razem utrzymujemy dom, każde ma tez cześć wypłaty na swoje potrzeby i zainteresowania. Dzięki tem że oboje pracujemy to żadne z nas nie musi brać nadgodzin, kombinować, , mamy czas na odpoczynek, cieszenie sie soba i zyciem. I dzie,iki temu mam nadzieję ze mąż w dobrym zdrowiu i formie dotrwa do naszej wspólnej starości a nie padnie na zawał czy wylew. Oczywiście, może mu sie coś stać, mi też, ale przynajmniej wiem, że w jakiś sposób dbałam o to zeby miał w zyciu cos wiecej niz zapierdziel. xx Ale moj maz nie zasuwa :) Pracuje 3 ,czasami 4 dni w tygodniu.. Napislam , ze zmienil prace na lzejsza, czysciejsza i spokojniejsza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje w kancelarii adwokackiej i tak kobiety starają się o alimenty nawet jeśli są w związku małżeńskim. Właśnie z takich przyczyn ze mąż się nie dokłada do wspólnego życia a nie chce brac rozwodu ze względu na dzieci lub też mąż ma dlugi. xxx chyba jako sekretarka, prościej jest o przyczynianie się do zaspokajania potrzeb rodziny. Słyszałaś w ogóle o takim wniosku w tej kancelarii? Po prostu twój mecenas chce wiecej zarobić i nie mówi o prostszej opcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To czy praca jest lekka dużo zależy od charakteru człowieka. Mialam taka pracę. Wyplata spora. Luz, spokój, i co tam chcesz jeszcxe. Nudzilam się jka mops. Zmieniłam choć pół rodziny pukalo się w głowę. Teraz przyjemniej idę do pracy z uśmiechem na ustach, mam wyzwanka, czuję się się rozwijam. A wypłata jeszcxe lepsza. Wielu ludziom staraczy jaka kółkiem praca byle kasa była. Mało ambicji, byle wygodnie było. Takie lenie trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie to tez nie jest tak ze ja chce my cala kase zabrać. Proponowalam mu zeby zostawial mi Cześć kasy z dniowki I po sprawie. To albo dawal mi jakies marine 20-30 zl albo wcale mowiac ze jutro. Tak samo z rachunkiem jutro I jutro slysze od tygodnia. Przeciez gdyby on mial placic za wszystko to co ja teraz place to by zadlyzyl mieszkanie,oplaty itp. Mowie my zeby bral chociaz tygodniowki mowi ze ok ale I tak noc nie robi. Nawet jeżeli by przystal na to to codziennie bralby odemnie na fajki,na jakies jedzenie do pracy na coś tam jeszcze I by wychodzilo to samo. Teraz mi wypomina ze ja mu nigdy nie chce sac kasy( czasem chce odemnie) no ale raka prawda ze on sie nie doklada to czemu jeszcze ja Mam my dawac. Jak mamy być feet wobec siebie I sprawiedliwie lozyc na zycie to niech to dziala w dwie strony. A wdl niego mi chodzi tylko o pieniadze. Ale dlaczego on cala kase ma dla siebie a ja cala swoja kase Mam na nasza czworke? Juz bral mi pomyslow. Wczoraj zrobilam obiad I on sie wkurzyl na nasza rozmowe I nawet nie ruszyl mowiac ze mu sie odechcialo jesc. Teraz ma przymusowy urlop bezplatny ( umowa zlecenie) to juz wogole bedzie bez kasy. A bedzie coś chcial to mu powiem JUTRO bo musze zaplacic rachunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie bardzo rozumiem układ typu ; ja cieszę sie zyciem, pracuje dla rozrywki, nie zasuwam...ale mąż, którego niby kochacie ma nie mieć czasu na cieszenie sie zyciem, zapiertalać jak trybik zasuwać itp i nie macie z tym problemu. Mnie cieszyłoby gdybyśmy oboje mieli troche czasu na wytchnienie i cieszenie się zyciem, dlatego nie pozwoliłabym zeby maż sie zatyrał. Oboje pracujemy, zarabiamy podobnie, ja minimalnie wiecej, razem utrzymujemy dom, każde ma tez cześć wypłaty na swoje potrzeby i zainteresowania. Dzięki tem że oboje pracujemy to żadne z nas nie musi brać nadgodzin, kombinować, , mamy czas na odpoczynek, cieszenie sie soba i zyciem. I dzie,iki temu mam nadzieję ze mąż w dobrym zdrowiu i formie dotrwa do naszej wspólnej starości a nie padnie na zawał czy wylew. Oczywiście, może mu sie coś stać, mi też, ale przynajmniej wiem, że w jakiś sposób dbałam o to zeby miał w zyciu cos wiecej niz zapierdziel. xx Ale moj maz nie zasuwa usmiech.gif Pracuje 3 ,czasami 4 dni w tygodniu.. Napislam , ze zmienil prace na lzejsza, czysciejsza i spokojniejsza.. xxxx wiem, czytałam, ale takiej dennej argumentacji, jak maż robi a ja mam czas na swoje pasje używa tu masa dziewczyn. I tu sie pojawia pytanie, czy one w ogóle kochaja tych swoich dostawców kasy skoro uważają ze nie maja oni prawa mieć dosyć, chcieć odpocząć, nie moga być zmęczeni, a motywację do pracy maja tylko z tego, ze o 20 czeka na nich ciepła zupa , a stara wskoczyła w peniuarek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:09 Uwierz ze chcialabys być tak ,,glupia" jak ja. Ja nie mam jednego dziecka i mąż nie chcial abym pracowala a ja pracowac dla kogos i na czyjas firmę nie mam zamiaru takie mam ambicje i jak pracuje to na wlasny rachunek.Przy pierwszym dziecku utrzymywal mnie mąż przy drugim również w miedzy czasie stworzyłam dobrze prosperujacy biznes a jak cos przynosi dochod satysfakcje i prace na wlasny rachunek to raczej nie zostawie takiego biznesu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłość miłością ale te kobiety próbowały rozmów które nic nie dają. Wg mnie teraz czas na konkretne działania bo tak mijają dni lata i za kilka lat kobieta stwierdzi dopiero jaką Był a głupia a mąż sobie frukał zabawiał się czy też nawet zdradział. Bo gdzieś i na coś ta kasa idzie. I nie uważam ze facet ma oddawać całą kasę żonie bo pracuje i wręcz należy mu się kasa na swoje wydatki i przyjemności. Ale skoro są w szczególności dzieci to dlaczego kobieta ma się szczypac z kasa, tracić swoją pensję bo Pan władca i mysio pysio nie dokłada się do życia. Całe życie zamierzacie bo utrzymywać? No w imię czego? Miłości? A co on Wam daje w zamian?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boze jak swiat swiatem stoi co tu dziamolic kobiety kochaja kase i duzy portfel faceta to daje kobiecie poczucie bezpieczenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka miłość daje jedno. Naukę na przyszłośc, żeby lepiej wybrac faceta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jęcz juz autorko, ulitowałam sie nad toba i za darmo powiedziałam ci co masz robić.Jesli w ogóle masz zamiar coś robić. Od biedy możesz zamiast przyczyniania się wnieść wniosek o to zeby pensja meża była wypłacana do twoich rąk. Wzory są w necie. Wiec weź d...w troki i załatw swoje sprawy zamiast siedzieć i płakać nad soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hazard I jakies get odpadaja. Znam podejscie meza do takich rzeczy. Pytam sie go czy ma jakies problemu skoro ciagle jest bez kasy czy moze o czyms niewiem a on na to ze nie,ze po prostu kasa mu tak idzie I tyle. Juz brak mi pomyslow na dogadanie sie. Od dzisiaj juz nie robie zakupow,tylko bierzace dla siebie dzieci I psa. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wytłumacz mi jak można mieć poczucie bezpieczeństwa żyjąc z kasy faceta? A jak mu się coś stanie, to ona pójdzie do pracy i będzie wstanie zarobić tyle co on? Po tylu latach w domu? Mnie właśnie poczucie bezpieczeństwa daje WŁASNA praca. Jak chcesz liczyć, najpierw licz na siebie. To powinno być mottem każdej kobiety, napisane na ścianie w domu zamiast tych infantylnych napisów co są ostatnio modne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 12-22 A seks nam mysio pysio daje wydmucha dobrze szepnie czułe slowko naobiecuje i dyma na kase ale co tam seks wazny a jak mysio pysio sie znudzi to zostawi swoja wybranke życiowa dla o wiele mlodszej suni I oto historia niestety z życia wzieta bo już nie jeden taki chuj wykorzystał naiwna kobiete i zbalazl sunie na boku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie uważam ze facet ma oddawać całą kasę żonie bo pracuje i wręcz należy mu się kasa na swoje wydatki i przyjemności. Ale skoro są w szczególności dzieci to dlaczego kobieta ma się szczypac z kasa, tracić swoją pensję x No i jedno wynika z drugiego. Jeśli jemu się kasa należy na przyjemności, bo pracuje, to jej też należy się kasa na przyjemności, bo pracuje. Mało tego, bardzo niewiele jest domów, gdzie jest w miarę równy podział obowiązków domowych i opieki nad dziećmi. To kobieta ma na głowie zdecydowaną większość obowiązków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspolczuje meza idioty i egoisty.Ja bym sie rozwiodla albo przynajmniej zagrozila rozwodem.Tak nie moze byc.Jak mozna przepierdzielac kase na takie glupoty.Zero oszczędnosci i czegokolwiek. Od dzis niech on on placi za wszystko a Ty mu najwyzej oddawaj.Albo nic noe gotuj i nie kupuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co z tego że sekretarka :) alimenty już zostaną po rozstaniu. Prostsze rozwiązanie i wygodniejsze dla klientki po prostu :) potem egzekwować to przycprzyczynianie się do utrzymania rodziny szkoda zachodu. A tak od razu komornik i szybciej się facet ogarnie jak dojdą koszty egzekucyjne i tej kasy będzie jeszcze mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:26 Ale te baby sa naiwne! Kurwa! A co ma Ci powiedziec?! Ze po drodze jak wracal z pracy zajechal do prostytutki na szybki numerek. Albo ze wpadl pograc na automaty.. Ot tak sobie kasa nie ginie,dziurawe kieszenie może ma to Twoje Kochanie i ot tak sobie wypadaja zlotowki i dniowki ni ma i nie bedzie A jak bys go zlapala na zywo na zdradzie to co powiesz ze potknal sie o kamien i wpadl do cipki jakiejs pani ot wypadek a jak bys nie zlapala to na pewno ci powie :hej kotek zdradzielem cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie nie bedzie placil za wszystko bo doprosic sie nie moge zeby jednego rachunki zaplacil a co z reszta? Paranoja. od dziś nie robię zadnych zakupów. gotuje z zapasów i zero nowych rzeczy do lodówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×