Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zatroskany rodzic

syn ukrywa swój alkoholizm

Polecane posty

Gość zatroskany rodzic

Ma swoją rodzinę.Codziennie jest na "bani". Daliśmy mu mu do zrozumienia,ze wiemy o jego problemie.Zaprzecza.Synowa zabroniła nam wtrącać się.To nasza sprawa " usłyszeliśmy od niej..Martwimy się .Boli nas serce o 5-letniego wnuczka..Co z tym zrobić? Od czego zacząć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
esperal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Synowa zabroniła wam się wyracac??? Również jestem synowa, jak w każdym przypadku teście zawsze maja dużo do powiedzenia, ale jeżeli chodzi o taka sprawę, to również rodzice maja coś do powiedzenia.... szuka się pomocy wsparcia, porady wszędzie. Jak syn się zapędzi za bardzo to pewnie sama przyjdzie, a wtedy będzie za późno. Skąd wiesz ze syn jest codziennie ma bani?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zagroź synowej i synowi, że złożysz wniosek do sądu o wgląd w sytuację wnuka. Masz podstawy bać się o dziecko. Im szybciej i radykalniej zareagujesz, tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskany rodzic
Widać gołym okiem,że jest wypity.Rzuca się jak mu zwracamy uwagę.Unika nas i izoluje wnuczka od nas po tym jak dziecko powiedziało,że tato pije piwo bezalkoholowe./tak mu powiedział ojciec/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne ze synowa zakazała wam się wtracac... rozumiem w życiu codziennym, ale jeżeli on naprawdę ociera się o alkoholizm to raczej powinna szukać pomocy a nie izolować was...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olej go ma swoją rodzinę a jak pije to jego problem niech się stoczy jak chce każdy jest kowalem swojego losu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskany rodzic
Mieliśmy bardzo dobre relacje z synową, ale teraz zaczynają się psuć.Ona udaje ślepą.Mam wrażenie,ze on jakby ma przyzwolenie na popijanie.W takiej sytuacji on nic nie zmieni i rodzina zacznie mu przeszkadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dziekuję-chyba do tego dojdzie.Nie pozwolę mu niszczyć synowej i wnuczka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskany rodzic
gość dziś Nie możemy być bierni i przyglądać się jak stacza się nasz syn.Zrobił się kłamcą,krętaczem. W stosunku do dziecka nerwowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może wymówek właśnie o to chodzi żeby twój syn się stoczył!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alkoholik to bydlę bez wstydu i honoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś bydlę to chociaż kupy robi w dozwolonych miejscach a alkoholik sie porzyga byle gdzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alkoholik nie przyzna się że ma problem typowe dla nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pomagac alkoholikowi,wypieprzyc z domu jak nic nie dociera do trepa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacząć od tego żeby się nie wtrącać w życie swoich dorosłych dzieci tak długo dopóki one same nie zwrócą się o pomoc. Alkoholizm jest u nas sprawą tak rozdmuchaną jakby w latach waszej młodości drodzy teściowie panowała prohibicja. Bardzo często obecnie mężczyźni po pracy wypijają piwo i to nie ma nic wspólnego z alkoholizmem. Niemcy codziennie piją piwo, włosi, francuzi wino i żaden problem z tego nie wynika. Tylko w pl są takie absurdy, że na wiacie przystanku z jednej strony jest reklama piwa, a z drugiej adres poradni odwykowej i najprawdopodobniej jesteście ofiarami tego absurdu. Jeśli synowa nie podnosi alarmu to znaczy, że nic złego się nie dzieje, a wasze wchodzenie z butami w ich prywatne życie traktuje jak nieuzasadniony atak i w końcu zamknie wam drzwi przed nosem. Każdy chce żyć tak jak mu pasuje. Wasz troska o wnuczka jest powiedzmy uzasadniona, ale dziecko ma rodziców którzy są za nie odpowiedzialni i mają wobec niego obowiązki, wy natomiast jako dziadkowie macie jedynie przywileje i ewentualne wejście na drogę sądową to jednocześnie wojenna ścieżka z synem i synową, radzę o tym pamiętać. Jednocześnie radzę też iść po rozum do głowy i dyskretnie przyjrzeć się czy to co wam wydaje się już alkoholizmem nie jest tylko formą relaksu po stresującej pracy na przykład. Może syn ma słabą głowę i po 2 piwach jest już "na bani". Ile pytań tyle odpowiedzi, oskarżanie kogoś o alkoholizm bo jest na to nagonka nie poskutkuje niczym dobrym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, mam to samo ze swoim narzeczonym, bardzo zaradny człowiek, mamy wszystko czego nam trzeba, nawet więcej, zresztą on ma bardzo bogatych rodziców i dlatego miał łatwiejszy start, ale w jego rodzinie jest tak, że ojciec mimo kilku firm i zaradności - jest alkoholikiem, mój narzeczony niestety też, jakoś staram się z tym walczyć ale na próżno, bo codziennie jest na "bani" mamy 3 letnią córkę, o którą również dba i poświęca jej czas, tylko ten nieszczęsny alkoholizm. Nie kłóci się ze mną, nie bije mnie, jest w porządku, ale dużo pije ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do choraszczy z nim jak najszybciej bo moze jaja zaplodnic xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jakim wieku syn i czy ***** ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piwo to nie alkohol i tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.44 odbiło ci z tym usprawiedliwianiem chlania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 18.44 w samo sedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskany rodzic
Czytamy z mężem z wielką uwagą co piszecie. 18;44 Jeśli synowa nie podnosi alarmu to znaczy, że nic złego się nie dzieje," Dlaczego mam udawać,że nie ma problemu? Synowa to DDA,jej ojciec i rodzeństwo piją i wciągają w picie naszego syna.Ona wychowała się w domu gdzie picie jest na porządku dziennym. Najsmutniejsze jest to,ze syn daje klapsa naszemu wnukowi..Ostrzegaliśmy go,ze zgłosimy sprawę tam,gdzie trzeba,ze go bije.W stosunku do synowej tez był chamski,znęcał się psychicznie.Dla niej to normalne bo wyszła z takiego domu.Wnuczek skarży się,że nie lubi swojego domku i kiedy jest u nas nie chce wracać do niego.Nie chcemy mu zastępować rodziców ale tez nie możemy udawać,że nic nie widzimy. Syn sprawuje opiekę nad dzieckiem pod wpływem alkoholu bo matka dziecka ciągnie dwie prace i praktycznie nie ma jej całymi dniami w domu.Dziecko jest zaniedbywane.. Oni chcieliby by udawać ,że nic się nie dzieje.Ma być cicho-sza.. Nie będzie tak.Nie chcemy wtrącać się,ale ślepi i znieczuleni tez nie będziemy.Jak długo mamy się przyglądać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:44 Chyba nie zdajesz sobie sprawy czym jest alkoholizm. Nie każdy alkoholik wygląda jak menel. To poważna choroba, która niszczy człowieka i jego całą rodzinę. Sygnały od wnuczka są wystarczającym uzasadnieniem działania z Waszej strony. Zaczęłabym od rozmowy z synową. Zwrócić jej uwagę, co się dzieje pod jej nieobecność. Spróbować nawiązać do jej dzieciństwa, jak ona się czuła będąc dzieckiem. Powiedzieć, że to samo przeżywa jej syn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:19 Piwo to też jest alkohol, o małym stężeniu ale jest. Alkoholizm to nawet picie małych ilości, mało % alkoholu, ale systematycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem alkoholiczka ale juz nie pije wyrwalam sie z tej matni i dziekuje za kazdy trzezwy dzien. Niestety ale syn ma tzw komfort picia. Wygodnie mu tak jak jest. Synowa go chroni, broni-pewnie jest DDA albo wspoluzalezniona. Wspoluzaleznini chca chronic pijacych bo mysla ze w ten sposob im pomagaja. Nic bardziej mylnego. Musicie reagowac! W zadnym wypadku nie ignorowac sytuacji tu chodzi o waszego wnuka. Wtracac sie jak najczesniej, przychodzic bez zapowiedzi. Nie mozecie tak zostawic tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powoli wyłania się problem. Syn nie ma pracy, a synowa ciągnie dwie prace żeby utrzymać rodzinę. I to jest główny powód, dlatego wasz syn pije. Dla żadnego mężczyzny taka sytuacja nie jest powodem do dumy i radości, brak pracy rodzi stres i frustrację, a wy jeszcze mu grozicie i imię dobra wnuka. Cudowni z was rodzice, nic tylko odstrzelić te stare durne łby. Jeszcze nie dojrzeliście do tego że problem rozwiązuje się przyczynowo, a nie skutkowo? Szukać mu pracy żeby nie czuł się bezwartościowy, a nie grozić odebraniem dziecka. Idioci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:03 Powodem picia jest alkoholizm, reszta to wymówki typowe dla alkoholika. Zachowujesz się jakbyś był alkoholikiem i bronił drugiego bo robisz dokładnie to samo ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskany rodzic
gość dziś Gdzie napisałam,ze syn nie pracuje? Ma pracę od 7-15;00.Po pracy odbiera wnuczka z przedszkola i popija.Wnuczek już mówił,że tato pije piwo bezalkoholowe,bo tak mu ojciec powiedział. Synowa miała 2 prace,a od dwóch lat pracuje na 2-giej zmianie.Wraca wieczorem.Nie wiem czy dla niej to żaden problem z mężem ,czy już ma tak zniszczoną psychikę i to jest normalka.W końcu wyszła z domu patologicznego. Czytaj uważnie i nie wyzywaj nas od idiotów.Idiotą jest ten,kto udaje,że nic nie widzi,nie słyszy swojego wnuka. Dziękuję za wasze wpisy.Wiele z nich utwierdzają nas,ze mamy coś z tym zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zatroskany rodzic! poleć im te stronę ,niech poczytają nasze wpisy wiedza nie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×