Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rozumiemy się bez slow

Znamy się tylko z widzenia

Polecane posty

Gość Rozumiemy się bez slow

Witam mam taki problem (pisze na szybko więc może trochę wyjdzie bez sensu) - od dwóch tygodni jestem w nowej pracy, za granicą. Od pierwszego dnia spodobała mi się pewna dziewczyna, pracowaliśmy obok siebie i praktycznie od razu wpadła mi w oko. Jest taka wesolutka, figlarna, radosna. Do czego jednak zmierzam ja zupełnie nie znam Jej języka, Ona oczywiście nie zna też polskiego. I tak sobie zerkam na Nią i zauważyłem że Ona zaczyna zerkac na mnie, zauważyłem też że jak się witam (hej, hello czy co w tym stylu) to Ona dosłownie czeka na to - ale na tym nasza komunikacja się całkiem kończy. Często też jak jest w mojej obecności to jest głośna zachowuje tak by być widocznym - tak ja to odbieram , codziennie też coraz bardziej się stroi - nie wiem może taka jest na codzień. I co dalej? Doradzcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znamy się tylko z widzenia
Ktoś doradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobasz się jej. Trudna jednak sprawa z tą barierą językową. Jednak dla chcącego.....Pamiętam egzaminy wstępne na ARTw Olsztynie. W akademiku w Kortowie obok mojego pokoju po sąsiedzku mieszkały młode Węgierski, które przebywały na praktyce. Ja mieszkałem z trzema innymi chłopakami. Wtedy jeszcze wstydziłem się dziewczyn i te Węgierki mnie nie obchodziły. Jeden z Ch) opak9w z pokoju był odważny i zaczął z jedną z nich flirtować. Języka węgierskiego nie znał, ale dogadywali się po rosyjsku. Potem te Węgierki wciąż go wyciągały z pokoju.On z jedną z nich potem całował się i się pieścili. Przeżył wakacyjną przygodę. Żałowałem,że ja byłem taką nieśmiałą pierdołą gdyż te Węgierki miały ochotę zapoznać pozostałych chłopaków z naszego pokoju, ale nikt z nas się nie odważył oprócz tego jednego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośddć
Uppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znamy się tylko z widzenia
Dzisiaj Jej nie było....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiemy się bez slow
Minęły 2 tygodnie. Przez tydzień Jej nie było (pewnie urlop) Sądziłem że już nie wróci :( W poniedziałek przyszła i udawała że mnie nie widzi, wtorek tak samo i trzymalismy się na odległość. Cechą charakterystyczną jestem z Polakami i Polkami to mnie nie widzi i się nie przyznaje, tak samo jak Ona jest ze swoimi. Jestem zniesmaczony i zazenowany. Jak jesteśmy sam na sam to się gapi prosto w oczy. Sama pierwsza nic się nie odezwie, nie przywita a jednocześnie czeka aż ja coś - tylko niby co ja mam, ja ją nawet nie znam kilku słów. W środę przed pracą przed wejściem na hale czekamy my sami Polacy na otwarcie drzwi na karte- nie wszyscy mają, my Polacy oczywiście nie, Ona też nie ma, czekamy ja Hello - spięta na maksa, hak nigdy. nic. Cisza. Koleżanka chyba coś się połapala- raz na nią, raz na mnie ;) Potem po kilku godzinach, przyszła na moje stanowisko - serio! Coś szuka, coś chce - ja nie wiem o co chodzi... poszła sobie. Wczoraj, stoję sobie przed pracą już na hali, z resztą Polaków, o idzie :) i skręca 5 metrów przedemna - o kurrrw**** potem cały dzień się unikamy, kilka razy ja widziałem odwracam wzrok, pierd*****le takie coś, wściekła na maksa. Potem jeszcze na kantynie siadla sobie za mną z elitka - udaje oczywiście że mnie nie widzi, nie zna i dobrze - UJ z toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem,ze ona nie zna angielskiego a ja koreańskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiemy się bez slow
Hahaha - znacznie bliżej, znacznie bliżej. Swoją drogą jestem naprawdę zniesmaczony bo to wręcz taki rasisizm :( i to z Jej strony :( niby tutaj takie multi kulti ale my Polacy na zakładzie jesteśmy jak robole drugiej kategorii. Rządzą Turcy, cała masa jest różnych ciapakow i Murzynow i jest naprawdę przyjemna i miła atmosfera(!!) ale my Polacy jako zatrudnieni przez zewn agencje to na samym dnie i z najniższym stawkami, bo oni za tyle nawet by tutaj nie przyszli. A bez Nas to wszystko by stanęło. A Ona jest tak naprawdę też robolem jak i ja- tyle że z wyższą stawka, taka prawda, szczerze to wolę robić co robię niż cały dzień ganiac jak Ona. Swoją droga tak na marginesie sami Polacy sobie tu robią zła opinie - typowy Polak to żulo robol zapity i od którego wieje papierosami jak z komina. Idziesz ulica i daleka poznasz Polaka, i oczywiście podstawowe słowo ku.. ku.... A Polki jak wolne to dosłownie każda klei się do 'sniadych' i czarnych - zupełny brak jakichkolwiek hamulców i potem co się dziwić jak traktują nas jak drugiej kategorii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przykre
Smutne i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×