Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mam ochotę ostro się zaczać puszczać jak bydlak, samiec alfa, ale brak mi odwagi

Polecane posty

Gość gość

co radzicie ? naćpać się ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dajta spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to samo mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiara w istnienie yeti jest dość powszechna wśród tubylców. Tajemnicze istoty były również kilkunastokrotnie obserwowane przez zachodnich podróżników himalaistów, znacznie częściej jednak zauważano przypisywane im odciski stóp na powierzchni śniegu (pierwsze wzmianki w zachodniej literaturze z XIX wieku). Zoologowie po raz pierwszy dowiedzieli się o przypuszczalnym występowaniu takiego stworzenia w 1832 roku. Anglik B.H. Hodgson pisał wtedy, że jego miejscowi tragarze uciekli wysoko w górach przed dużą, przypominającą małpę istotą. On sam jednak jej nie widział. Na podstawie opisów tubylców, analizy odkrytych śladów oraz relacji z domniemanych obserwacji, yeti można scharakteryzować jako dużą, dwunożną istotę, o postawie wyprostowanej, silnie owłosioną lub raczej pokrytą ciemnym, rzadziej rudym albo srebrzystym futrem, zbliżoną wyglądem do niedźwiedzia, wielkiej małpy człekokształtnej czy wręcz istoty ludzkiej. Niekiedy mowa jest o zbliżonej do ludzkiej budowie twarzy i łap (dłoni), itp. Według innych relacji są to istoty podobne do wielkich małp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×