Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

niby kazda gruba chora , ale ja nie widzialam zeby gruba gasila pragnienie woda

Polecane posty

Gość gość
Po 20 latach? Jakoś mi się w to nie chce wierzyć. To musiało być twoje zaniedbanie, moją koleżankę lekarz zdiagnozował podczas zajęć na uczelni, i to nie zajęć w szpitalu tylko sali lekcyjnej. Potwierdził później badaniami i gotowe, po miesiącu dziewczyna już dużo schudła i jej twarz zupełnie inaczej wyglądała, od razu chęci do życia itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiwonag
A ja jestem gruba ( 90 kg ) wazyłam 114 kg . Tyłam pomimo ograniczeń , dopiero po badaniach okazało sie niedoczynnosc tarczycy . Dieta redukcyjna i 24 kg poszło w dól . Ale od maja stoje w miejscu i nawet dietetyk nie wie dlaczego . Leki biorę ale niczego nie odczuwam , ni poprawy ni pogorszenia . Zawsze piłam wodę i nadal pije .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja cole pije sporadycznie najczęściej właśnie na wyjazdach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:33 wskaż mi, gdzie ja na napisałam, że lody nie mają kalorii. Czekam. Szkoda, że na samym początku nie napisałaś, że jesz porcje dla tucznika, a nie dla człowieka, wówczas nie dziwilabym się jak można utyc tyle od lodów i gofròw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez sie dziwie jak sie ludzie na te gofry , lody czy nalesniki, bo tez widzialam, rzucaja. Ze im sie chce w tym upale te slodkosci obrzydliwe zrec, albo gorace kielbasy z grilla. Mi latem wchodza tylko salatki albo chlodniki. Lody trzy, cztery razy dziennie? ? Obrzygalabym sie, po lodach chce sie pic, bo sa slodkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od coca coli i pepsi można się uzależnić niestety ja jestem jedną z uzależnionych która kiedyś piła pepsi codziennie co przepłaciłam zdrowiem, teraz piję wodę i soki domowej roboty z sokowirówki, ewentualnie izotoniki, ale nietstey miewam dni gdzie nie mogę się powstrzymać i kupuję małą butelkę coli szczególnie latem bardzo kusi taka zimna cola. I jeszcze jedno, nie wiem czemu tak mam ale nie mogę się do końca napić wodą niby gaszę pragnienie ale nie do końca i dalej łaknę czegoś innego do picia. Często dodaję do wody trochę świeżej cytryny żeby był jakiś posmak wtedy lepiej mi wchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćiwonag dziś Prawdopodobnie masz zastój, albo hormony się znowu rozregulowały. Zastój potrafi trzymać nawet kilka miesięcy. Piszesz dietetyk, czyli siedzisz dalej na diecie. Robi się tak: albo robisz dzień głodówkowy, albo trzeba się nażreć. Zazwyczaj puszcza. Możliwe też, że powinnaś bardziej ograniczyć węglowodany, a dołożyć białka. No i ruchu też trzeba, nie tylko diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tez sie dziwie jak sie ludzie na te gofry , lody czy nalesniki, bo tez widzialam, rzucaja. Ze im sie chce w tym upale te slodkosci obrzydliwe zrec, albo gorace kielbasy z grilla. Mi latem wchodza tylko salatki albo chlodniki. Lody trzy, cztery razy dziennie? ? Obrzygalabym sie, po lodach chce sie pic, bo sa slodkie x Macie problem, przecież to pewnie turyści. Wielu z nich zjada tylko jednego gofra za całe 10 dni pobytu nad morzem. Ale, że turystów jest dużo i się zmieniają, to widać ciągle te gofry, gofry, gofry. Sama nie kupię sobie gofra w swoim mieście, ale nad morzem jednego tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież to normalne, że te pieprzone cholerne opaśluchy są grube na własne życzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz autorko? Litr lodów, uj wie ile gofrów, kiełbaski i inne dziadostwa, oto sekret tych "kilogramów z powietrza"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 12:33 Szkoda, że na samym początku nie napisałaś, że jesz porcje dla tucznika, a nie dla człowieka, wówczas nie dziwilabym się jak można utyc tyle od lodów i gofròw. xx A poza tym wszyscy zdrowi ? Ide po lody :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tez sie dziwie jak sie ludzie na te gofry , lody czy nalesniki, bo tez widzialam, rzucaja. Ze im sie chce w tym upale te slodkosci obrzydliwe zrec, albo gorace kielbasy z grilla. Mi latem wchodza tylko salatki albo chlodniki. Lody trzy, cztery razy dziennie? ? Obrzygalabym sie, po lodach chce sie pic, bo sa slodkie xx Ja tez sie dziwie jak mozna jesc tylko sałatki czy chłodniki.. Zadowolona ? Zauwazyłas moze , ze ludzie sa rózni ? Znasz pojecie kwasnej słodkości ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja cale życie pije wode bo nie lubie słodkiego picia . Za to uwielbiam lody , gofry, naleśniki , knedle , kluchy z tłustym sosom i tak jem to wszytko nawet ja na dworze jest 30 stopni . Mam 10 kg nadwagi ale obecnie mam to gdzieś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś 12:33 Szkoda, że na samym początku nie napisałaś, że jesz porcje dla tucznika, a nie dla człowieka, wówczas nie dziwilabym się jak można utyc tyle od lodów i gofròw. xx A poza tym wszyscy zdrowi ? Ide po lody usmiech.gif XXXXXXXXXXXX Idź, jedz, smacznego. Nadal czekam, abyś wskazała mi gdzie napisałam, że lody nie mają kalorii. Albo po prostu przyznaj, ze nie umiesz czytać ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Bo to są szczęściary, którym pewnie dobrze dobrano leki. Są osoby u których żadne leki nie spowodują spadku wagi. " x Buahaha :D I co jeszcze? Waga ZAWSZE spadnie kiedy zacznie się mniej żreć. Mnóstwo osób z "nadczynnością tarczycy" jakoś normalnie chudnie, jeżeli się w końcu za siebie wezmą. Nadczynność tarczycy to zwykły i abdurdalny pretekst w dzisiejszych czasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy a tymi lodami ? Przecież większość z nich ma mniej kalorii niz słodki jogurt .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie kiedyś pretekstem były "grube kości" (buahaha!!!) dziś jest nim "chora tarczyca" :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:02 chyba masz na myśli niedoczynność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że chodziło o niedoczynność. Pomyliło mi się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A cola zero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "Bo to są szczęściary, którym pewnie dobrze dobrano leki. Są osoby u których żadne leki nie spowodują spadku wagi. " x Buahaha smiech.gif I co jeszcze? Waga ZAWSZE spadnie kiedy zacznie się mniej żreć. Mnóstwo osób z "nadczynnością tarczycy" jakoś normalnie chudnie, jeżeli się w końcu za siebie wezmą. Nadczynność tarczycy to zwykły i abdurdalny pretekst w dzisiejszych czasach. xx No z nadczynnością to na pewno chudną. Widzisz, jesteś tak mało obyta w temacie, że nawet nie wiesz tak podstawowej rzeczy, jak to, że nadczynność tarczycy, to coś innego niż niedoczynność tarczycy. Przy nadczynności metabolizm się przyspiesza, a przy niedoczynności spowalnia. Natomiast hashimoto, to przewlekły stan zapalny tarczycy, które z czasem powoduje niedoczynność tarczycy, ale nie każda niedoczynność bierze się z hashimoto. Ogólnie hashimoto jest powiązane z układem odpornościowym, a układ odpornościowy to przede wszystkim jelita. A jak problem jelitowy rzuca się na trzustkę, to się tyje. U jednych osób ma to wpływ na trzustkę, u innych nie. Proste. A to, że ktoś wykorzystuje ten fakt, do tego, żeby tłumaczyć swoją tuszę, a jednocześnie żre (bo i tak nie chudnę, to po mam sobie odmawiać), to już jego problem i jego rodziny, bo nie dba o swoje zdrowie. Najpierw doczytaj niedouku parę rzeczy, a potem się mądrz. Taka ciekawostka. Wystarczy pół roku przewlekłego zapalenia pęcherza, żebyś się upasła z powietrza. A jakim cudem? Poszukaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tak, usprawiedliwiajcie sie sroto hashimoto - moja znajoma lekarka (nr nauk med., wiec chyba mozna jej wierzyc) mowi, ze ludzie otyli chorobowo na naprawde niewielki odsetek, reszta To po prostu "grzesznicy" popełniający grzech nieumiarkowania i lenistwa. Ot, cały sekret.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw doczytaj niedouku parę rzeczy, a potem się mądrz. x Przecież one wszystkie takie "mundre" dopóki ich to nie dotyczy ;) U mnie wykryto niedoczynność bardzo szybko, leki wyrównały mi poziom hormonów zanim zbyt dużo przytyłam a potem udało się schudnąć. Ale wyśmiewanie choroby (jakiejkolwiek) i problemów z nią związanych jest żałosne, od razu widać z jaką prostaczką i wieśniarą się ma do czynienia. Nikt sobie nie wybierał, że chce być na coś chory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś dokładnie kiedyś pretekstem były "grube kości" (buahaha!!!) dziś jest nim "chora tarczyca x Tobie też odpowiem. Istnieją 3 typy budowy, drobna, średnia i mocna. Jest to budowa szkieletu.Można być grubym przy drobnej budowie, a można być chudym przy mocnej. A jakim cudem przy drobnej budowie ma się grube kości? Ano takim, że wraz ze wzrostem wagi kości muszą zwiększyć swoją objętość, aby utrzymać ciężar. Przyjrzyj się otyłej osobie jak szerokie ma ramiona. Chwyć ją za ramiona, wyczuj gdzie ma kości pod tą warstwą tłuszczu i zmierz. Praktycznie mało osób o tym wie i jest to wytłumaczenie dużego wyglądu, co kłóci się ogólnie z logiką, bo jak wcześniej pisałam mając grube kości przecież, a nie mając tłuszczu jest się chudym. x Ja nie bronię osób grubych z obżarstwa, ale przestańcie się napierdzielać z osób chorych. Bo to nie jest w większości ich wina, że dopadła ich choroba, a każdy organizm reaguje inaczej na chorobę i leki. Kajah i Rusin, ale nikt nie przytoczy przykładu Olafa Lubaszenki, który w 2 lata zamienił się w monstrum. Dwa lata na takie coś to zdecydowanie za szybko, zwłaszcza, że to facet, który może żreć 3 razy więcej niż baba i nie utyje. Więc tu musi być jakaś choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Najpierw doczytaj niedouku parę rzeczy, a potem się mądrz. x Przecież one wszystkie takie "mundre" dopóki ich to nie dotyczy oczko.gif U mnie wykryto niedoczynność bardzo szybko, leki wyrównały mi poziom hormonów zanim zbyt dużo przytyłam a potem udało się schudnąć. Ale wyśmiewanie choroby (jakiejkolwiek) i problemów z nią związanych jest żałosne, od razu widać z jaką prostaczką i wieśniarą się ma do czynienia. Nikt sobie nie wybierał, że chce być na coś chory. xx Właśnie. I tu dotknęłaś czegoś, czego ja zapomniałam napisać. Czas. Czas diagnozy. Jak diagnoza jest szybko, to nadwagi nie ma dużej i tarczyca nie jest bardzo zniszczona, więc leki fajnie działają. Ale są osoby u których objawów długo nie widać, człowiek zaczyna tyć szybko, na początku to bagatelizuje, a przy diagnozie okazuje się, że tarczyca jest bardzo zniszczona i leki nie wyrównają strat, bo nadwyrężone są dodatkowo trzustka i wątrobą. Ja się dość szybko zdiagnozowałam. Za dużo włosów, pryszczy, tyłam z powietrza, więc coś jest nie halo. Poszłam do gina, pogadałam i wyszło: pcos. Gdybym olała na rok, dwa, to byłoby ze mną dużo gorzej. Jak hormony są ok, to zrzucam wagę ot tak. A jak któryś szaleje, to mogę nic nie jeść, a przybieram 3 kg na tydzień. Teraz są wakacje, wiele ludzi odpuszcza na urlopie i te wyśmiewające to widzą. Ale to, że większość w domu potem jada w miarę zdrowo, to tego już nie widzą, bo jak. No i gruba osoba jest bardziej widoczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie widzialam zeby inteligentna osoba robila bledy ortograficzne, niby kazdy ma dysleksje a tak naprawde to tylko matoly sadza byki typu „mlodzierz”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz są wakacje, wiele ludzi odpuszcza na urlopie i te wyśmiewające to widzą. Ale to, że większość w domu potem jada w miarę zdrowo, to tego już nie widzą, bo jak. No i gruba osoba jest bardziej widoczna. x albo jesz zdrowo albo odpuszczasz , jesli odpuszczasz to znaczy ze nie jesz zdrowo, tylk sie dieta jakas katujesz , jesc zdrowo to styl zycia , nikt kto je zdrowo nie lazi w upaly z butelka slodkiego ulepka w lapie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Grube ktore mysla ze nie sa chore niech zmierza cisnienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kurde to wy nigdy litr lodów przez dzień nie zjedliscie? Ja kupuje grycana litrowy lub inne i przez cały dzień spokojnie zjem. Mam 174cm i ważę 51kg ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×