Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Ubranka z Pepco na prezent

Polecane posty

Gość gość

Blagam was, nie dawajcie nikomu w prezencie najtańszych rzeczy! Kiedy moje dziecko sie urodzilo, dostalam w prezencie od rodziny, kolezanek i znajomych chyba pol tego sklepu! Mogły juz nie przynosic nic! Nie wstyd wam dawac w prezencie ubranko, ktore kosztowalo dyche? Niektore mi przyniosły pare ubranek, laczny koszt ok. 40zl. Za ta cene mozna kupic porzadnego pajaca polskiej firmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na metce 30% poliestru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nienawidzę ciuszkow z Pepco. Jeśli cokolwiek mam tam kupić to tylko body, które mała ciucha po domu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powiem, bo sama kupilam tam dwa pajace w rozmiarze 56, bo mi zabraklo. Ale nigdy nie dalabym tego komus w prezencie. A ja mam sporo tego, bo kazdy mi znosil do domu. Wyrzucic szkoda bo jednak ci ludzie za to zapłacili no i jednak prezent. Dac nikomu nie dam, bo wstyd by mi bylo, biednych ludzi nie znam. Tylko mi to miejsce zajmuje w szafie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie kupiłam tam ubranek bo nie są w 100% z bawełny. Dostałam kilka rzeczy, ale są fatalnej jakości, więc nie używam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektóre sa ze 100% bawełny, ale trzeba czytać metke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dostałam stamtąd dla dziecka leginsy z myszką Micky a la prasowanka, która zaraz w 1/3 odkleila się od materiału. Ogólnie ciuszki z Pepco to trochę wieś tańczy i śpiewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami tam kupuję. Sama nie dała bym nic z Pepco na prezent, ale zdarzyło mi się dostać od rodziny męża i do głowy mi nie przyszło się obrażać. Dziecko normalnie w tych ciuchach chodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mieszkam w De,moja rodzina z Polski często przysyla dla moich dzieci ubrania z Pepco i ja jestem zadowolona. Są ładne, większość jakościowo też ok,no i mało które dziecko ma to samo. Nie każdy ma pieniądze, liczy się gest,a jak ktoś liczy na ubranka od Calvina Kleina, to sorry. Dzieci bardzo ładnie wyglądają, zawsze schludnie i czysto. Chyba,że chcą naprawdę poszaleć na placu zabaw czy po prostu wyjść na dwór się pobawić, ale w zasadzie nie niszczą ubrań jako tako. Mam takie koleżanki,na fb milion fotek dzieci w ciuchach Zary, Adidasa, Nike i jeszcze droższe, a potem płaczą, że ubrania drogie, że dzieci szybko rosną, że tyle zaplacily, a czegoś tam nie mogą doprac, a przedszkole drogie, lekarstwa przy chorobie też,A i kredycik trzeba spłacić za wakacje na Dominikanie, bo przecież nad polskie morze albo w góry jechać to wieś. To wam powinno być wstyd takie rzeczy pisać. Mnie jest zawsze ogromnie miło jak ktoś kupi jakieś ubranie moim dzieciom,nigdy nie patrzę na metki,bo mnie to zwyczajnie nie interesuje, a dzieciom ciuchy zawsze się podobają i praktycznie od razu biegną przymierzac. I te rzeczy nie leżą w szafie, są używane normalnie, na co dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże znowu się zaczyna... Bo kafeterianki ubierają dzieci tylko w zarze i cocodrillo. Kuźwa co za roznica czy to bodziak z pepco, czy inny o ile ma 100% bawełny? I tak po miesiącu, dwóch jest już za mały. Przynajmniej nie żal wyrzucić. Ja przyjmowałam każdy prezent, dostałam także sporo z pepco i za wszystkie byłam wdzięczna, mimo, że mnie stać na lepsze. Ale docenialam gest. Wam się już w d****h poprzewracalo z dobrobytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzajmy, że Zara, Cocodrillo, H&M, Reserved, Smyk toEwa jjakieś wybitnie drogie ciuszki. Ja tam kupuję, zwykłe sieciowki. Na Armaniego mnie nie stać, a nawet na ciuszki od T. Helfigera też nie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wolę dostać 1 rzecz z sieciowki tupu smyk czy 51015 niż 5 z pepco. Tylko 1 rzec, którą dostalismy nie była na 2 czy 3 założenia. Poza tym noworodek wyrośnie ci faktycznie szybko, ale 4 czy 5 latek potrafi mieć 1 rozmiar przez rok, więc ubrania powinny byc dobre gatunkowo. Dla mnie z pepco są szorstkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pepco, Zara, H&M, Coccodrillo itp to strasznie tani badziew. Świadczy o bezguściu i życiu w slumsach. Fuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zgodzę się, bo ja np cenię Cocodrillo. Body kosztuje i pięć razy drożej niż to z Pepco, ale jaka różnica...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie każdy szmato zarabia kokosy i nie każdy za pieprzenie się i rozmnażanie dostaje 500+ tak jak wam pisowce płacą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a ja błagam Cię - zajmij się czymś pożytecznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zawsze kupuje ciuszki w pepco . Jak komuś nie pasuje to nie mój problem . Ja szanuje wszystko co dostaje od innych i nie zwracam uwagi z jakiej firmy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko zawsze możesz oddać nowe ciuszki do Domu Dziecka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ubranka z Pepco faktycznie w większości są słabej jakości. Zdecydowanie wolę F&F czy ubranka z Lidla. Na prezent bym nie kupiła ale w życiu nie obrazilabym się gdybym sama dostała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:58 umiesz czytac ze zrozumieniem? nikt sie nie obraza i nikt nie oczekuje calvina kleina. przeciez napisala ze wolalby nic nie dostac. nie dorabiaj sobie życiorysu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam gdzies pepco i inne sieciowki. wiecie w czyn to jest maczane?. ja kupuje wyłącznie polskie ubranka a juz najbardziej lubie Ewa Klucze. ladnie skrojone o wysokiej jakosci bawełna. wszystko produkowane w kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:17 no ty na pewno prostaczko nie zarabiasz kokosow. a wiesz czemu? bo zeby do czegos w zyciu dojsc to trzeba miec cos w glowie, a ty nie masz nic sadzac po slownictwie i wulgaryzmach. Zawsze będziesz zerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewa klucze nie wiem jak z jakością, ale strasznie tandetnie wyglądają te ubranka. Jak z bazaru. Kolorowe, naciapane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ci sie nie podobaja kolorowe, to z tej firmy spokojnie mozna znaleźć jednokolorowe. poza tym wiedzialam ze jakas prostsza baba napisze ze jarmarczne. ja tez myslalam ze niefajne, dopoki nie urodzilam dziecka. obkupilam sie w te z sieciowek a jak porownalam z ewa klucze to roznica spora. te z ewa klucze maja bawelne wysokiej jakosci, te z hm i innych sie nie umywaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa jasne, bo teraz moda ubierać dzieci tylko w szarości, czernie i brązy, ewentualnie jasne pastele bo inaczej jakas mundra inaczej znawczyni z kafe powie ci zes jarmarczna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z pepco i hm ubrań nie znoszę. Po praniu ubrania z pepco wyglądają jak szmaty. Szwy poprzekrecane, puszczają w różnych miejscach i robi się dziura. W hm ta bawełna jakas dziwna. Kupuje w smyku, 51015, Reserved,Tesco lidlu i czasem w biedronce. Od czasu do czasu esprit, carters, next,gap. Mi by było zwyczajnie szkoda wydać kasę na ciuchy z pepco jak za ta sama cenę kupuje w innych sklepach na promocjach. Fakt,że czasem dużo czasu poświęcam na siedzenie w necie i kupowanie ale jakość nieporownywalna. W rodzinie czasem ktoś kupi coś z pepco albo z rynku jakiś poliester i szczerze to leży w szafie. Nie ubiore, bo dziecko się poci, dostaje wysypek po dniu w takim plastiku więc nie będę jej męczyć. Już nie raz tłumaczyłam np babci żeby nie traciła pieniędzy na taki badziew. 90zł za sukienkę,która ledwo co wisi. Fakt, że ładna ale po praniu się mechaci, pruje, kolor blaknie. Bluzki z folii, a ceny 40-50zl. No też ładne ale błyszczą jakby z samej lajkry były. Szkoda kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też uwielbiałam ewa klucze, zwłaszcza pajace. Mój syn miał po 10 par z każdego rozmiaru. Świetnie się sprawdziły. Niestety nie wiem jak z ubrankami powyżej roku. Też wolę dostać jedna fajna rzecz niż kilka badziewnych. No, ale co zrobić... Dostawałam całe siaty pepcowskich ubrań, zabawek. Nie istotne, że plastik w gryzakach beznadziejnej jakości, ubranka poliestrowe, niewymiarowe. No ale każdy oszczędza na dziecku. Ja wolę kupić mniej a porządnych rzeczy. Najlepiej polskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a u mnie nie ma sklepy ewy klucze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko tak szybko wyrasta z małych ubranek, że nie wiem po co płacić 40 Zeta za pajaca. Pi drugie DAROWANEMU KONIU...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja czasami kupuje jak mi się coś spodoba ale na prezent to wolę dać jedna fajna rzecz niż kilka z pepco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×