Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wyjscie ze szpitala 6h po porodzie?

Polecane posty

Gość gość

Hej, orientuje sie ktos czy w Polsce nadal jest takie zacofanie w szpitalach jesli chodzi o przetrzymywanie kobiet po porodzie czy juz mozna wychodzic po 6h? Nie ukrywam, ze nie zamierzam zostawac na noc i nie wiem czy beda robic problemy. Ewentualnie, ktore szpitale (na terenie calego panstwa) są przychylne do szybkiego wyjscia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecku pobierają krew z pięty po 48 god od urodzenia i tyle trzymają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ci sie stanie jak zostaniesz na noc? Zjedza cie? To nie UK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sama leżałam dwa dni po porodzie,ale dziewczyna ode mnie z sali wyszła dosłownie po jakiś 4/5h,na własne żądanie.Cos tam miała gadane,ale ogólnie nie jakieś wielkie umoralnianie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio bedzie ci sie chcialo dowozic dziecko do szpitala ? Nawet nie wiesz czy bedziesz w stanie ( jak sie potoczy porod). Ja po cc w srode, w piatek juz od rana moglam pojsc do domu. Po naturalnym moze i wcześniej mozna bylo. Poza tym lekarze patrza czy dziecko nie zolknie a to sie zdarza dosc czesto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja sama leżałam dwa dni po porodzie,ale dziewczyna ode mnie z sali wyszła dosłownie po jakiś 4/5h,na własne żądanie.Cos tam miała gadane,ale ogólnie nie jakieś wielkie umoralnianie. x Ooo. to super, fajnie wiedziec, ze juz ta komuna odchodzi ze szpitali. To wszedzie tak teraz jest czy wyjatek u Was? gość dziś Serio bedzie ci sie chcialo dowozic dziecko do szpitala ? Nawet nie wiesz czy bedziesz w stanie ( jak sie potoczy porod). Ja po cc w srode, w piatek juz od rana moglam pojsc do domu. Po naturalnym moze i wcześniej mozna bylo. Poza tym lekarze patrza czy dziecko nie zolknie a to sie zdarza dosc czesto. x Nie widze problemu wsiaść w samochod, 5 minut drogi i do godziny porobione badani. Jakbym ja byla zmeczona to dziecko ma jeszcze ojca. To żółknięcie to żółtaczka fizjologiczna, a bilirubinometr mamy w domu. Obecnie jestem w 35 tygodniu i nadal podnosze ciężary + miesnie glębokie i kegla także problemu z porodem nie bede miala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak urodzisz przed 112 soedzisz dwa dni, jak po 12 , trzymaja dobe dluzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jak urodzisz przed 112 soedzisz dwa dni, jak po 12 , trzymaja dobe dluzej. x Dzieki, to wiem. Pytam o wyjście na żądanie po 6h :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co zrobisz, jak dziecko będzie miało zoltaczke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby sie znalazł ktoś to może jakis bezproblemowy szpital polecic, to prosze piszcie nawet za kilka tygodni. Bede tu zagladac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto, łaski nie robisz ze urodzisz w szpitalu. Mało tego, jeszcze się ucieszą, mniej roboty na dyżurze. Ba, dla tak postępowych matek są porody domowe. Na prawdę nikt do szpitala nie zaprasza, nikt w nim też nie trzyma. Urodzisz w domu, ewentualnie w ogrodzie, taka piękna pogoda i problem z głowy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na trolle nie bede tracic czasu. Pytam powaznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na własne żądanie pewnie da się. Ale ja bym się na to nigdy nie zdecydowala, przeciez tam non stop badają dziecko po pierwsze szczepionki, krew z pięty, badanie sluchu no codziennie cos się dzieje i coś jest robione z tym noworodkiem. Bedziesz miała wiecej zachodu ważąc dziecko codziennie na badania niz ew. Zostać w nim te minimum 3 doby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dziecko będzie miało zoltaczke i będziesz je musiała zostawić w szpitalu samo, to ciekawe czy Ci tak do śmiechu będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje ci sie, ze ciagle cos robią. To tylko kilka rutynowych badan, ktore mozna zrobic do 6h po porodzie. -badanie przez neonatologa (co jest zaraz po porodzie) -badanie pulsoksymetrem jest w 1 dobie -badanie przesiewowe w kierunku chorob wrodzonych tez w pierwszej dobie -zastrzyk z wit K tez w pierwszej dobie W kolejnych dobach jest tylko szczepienie na wzw typu B i badanie przesiewowe słuchu (ktore i tak chcemy zrobic prywatnie) Wiec ja naprawde nie widze sensu wegetowania w szpitalu jak na szczepienie mozna tylko zajechac. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewna pani z łóżka obok stwierdziła że po jednej dobie wychodzi na żądanie i dziecko też. Szpital stwierdził że ok tylko badania dla dziecka załatwia na własną rękę poza szpitalem- uzmysłowili tej pani że będzie czekać w normalnych kolejkach w przychodniach. Też chodziło o szczepienia, badania słuchu i jak że słuchem czy morfologia nie było by problemu, tak szczepienie przeciwko gruźlicy nie wszędzie robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z zoltaczka nie trzeba lezec w szpitalu, syn mial podejrzenie, a maz koniecznie chcial do pracy, zadzwonilismy do pediatrycznego i oczywiscie mozna , kosztuje chyba 50 zl naswietlanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jak dziecko będzie miało zoltaczke i będziesz je musiała zostawić w szpitalu samo, to ciekawe czy Ci tak do śmiechu będzie x Ciekawe czy tobie bedzie do smiechu jak dziecko po 18 kopnie cie w doope. Już nie strasz dziewczyny bo rownie dobrze moze po 3 dobrach w szpitalu wychodząc moze ją samochód potracic. Takie gdybanie niczemu nie sprzyja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Badania prywatne nie są dla nas problemem. Super czytac, ze nie robią dzikich jazd typu "wzywamy policje" czy cholera wie co jeszcze. Nie jestem idiotką żeby narazac dziecko, w wielu krajach wypuszczaja po 6h i nikt nie robi problemow. Juz pomijajac fakt, ze bilirubinometr juz mamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.26 głupia jesteś jak but, mojemu dziecku zoltaczke wyszła w 2 dobie, gdybym nie była w szpitalu, mogłabym widzieć dziecko tylko kilka godzin w ciągu dnia, więc przestań chrzanic głupoty o rzeczach, o których nie masz pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.53- to zależy jaki poziom bilirubiny dziecko ma, jak wysoki, to trzeba je naswietlac prawie całą dobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeju dziewczyny to nie jest batalia nt zoltaczki. U mnie w rodzinie nikt jej nie przechodzil, od strony meza najblizsza rodzina tez nie, wiec ryzyko jest niskie. Ja pytam o szpital, ktory mozecie polecic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahha zabawna jesteś w tym momencie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś oczywoscie ze tak, ale tak naprawde ta zoltaczka noworodkowa nie jest niczym groznym, a dzieci naswiatla sie by wyeliminowac inne schorzenia. Np zakarzenia , albo jakiejs wady genetycznej.. nie pamietam dokladnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja leżałam grzecznie w szpitalu przepisowe dwie doby i cieszyłam się, że nie dłużej ale z perspektywy czasu wolałabym po 6 godzinach wyjść do domu. Miałabym na pewno więcej pomocy ze strony męża niż tam jakiegokolwiek wsparcia od pielęgniarek. Uwierzcie, że w większości szpitalow mają kompletnie gdzies jak sobie radzisz i jak się czujesz, dostajesz dziecko po porodzie i sobie sama radź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja właśnie dlatego mam uraz do szpitali. Gdyby moj kolega (teraz juz narzeczony) nie przyszedl mnie odwiedzic w szpitalu i nie zauwazyl, ze cos jest nie tak z moim brzuchem, a byly to poczatki zapalenia otrzewnej co pielegniarki uwazaly za wymysl i zwykly bol brzucha, mogłabym już nie żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie kumam dlaczego chcesz być taka zacofana i chcesz rodzić w komunistycznym szpitalu ,urodź w domu,nigdzie nie będziesz musiała wychodzić ,dzikusko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, zoltaczka nienaswietlana, może mieć bardzo poważne konsekwencje, powinnaś to wiedzieć jako matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie przejmuj sie tymi babkami, które zazdroszczą, że same nie maja tyle odwagi. Jedz do swojego szpitala i żądaj swoich praw. I nie daj sie zastraszyc zoltaczka. Mało dzieci ma taka, ktora trzeba naswietlac. Walcz o swoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez nikt Cie sila nie zatrzyma i nie bedzie wzywał policji. Myslisz, ze lekarzom czy pielegniarom zalezy na Tobie i Twoim dziecku? Uswiadomie Cie- not! Beda nawet sie cieszyc, ze sie łożko zwolniło. Wypisujesz siebie i dziecko, i jedziesz na chate. Jak coś sie stanie, to pretensje do siebie, nie do lekarzy, ale oczywiscie w razie w bedzie lament, TVN itp (choć to oczywiscie skrajne sytuacje, ale jednak zdarzające się). Nie masz jezyka w gebie, zeby wczesniej przedzwonić do konkretnego szpitala i zapytać o mozliwość wczesniejszego wypisania się tylko pytasz randomowych lasek na forum? :D:D:D: To już widze jak się wypisujesz na własne żądanie, nie badz smieszna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×