związek z DDA

Czy to ma w ogóle sens? Odkąd się dowiedziałam, zaczęłam wiele rozumieć. Część zachowań teraz ma sens. Boję się przyszłości. Mój chłopak, którego na początku uważałam za super faceta, okazał się pokręconym przez dzieciństwo człowiekiem. Rozumiem jego sytuację, ale boję się że nie ma dla nas przyszłości przez jego przeszłośc.

Bo najprawdopodobniej nie ma. Ja nie pakowałabym się w taki związek. To ciężka harówa.

Szczerze.... chyba każdy niesie jakieś "brudy" z przeszłości, z dzieciństwa. Ok DDA to poważna sprawa ale na tym polega związek, żeby się wzajemnie wspierać, jak w słowach piosenki - "gdy jedno spada w dół, drugie ciagnie je ku górze". Moim zdaniem to jest słabość współczesnych związków, jak jest dobrze to się bawimy, a jak jest problem to pa pa. Dziś on ma problem, za parę lat to ty możesz być tą, która będzie potrzebowała pomocy. Ja bym namawiała chłopaka na terapie, są specjalne terapie dla DDA. Ale trzeba rozmawiać i się wspierać, tylko tak da się zbudować coś wartosciowego.

Moim zdaniem to jest słabość współczesnych związków, jak jest dobrze to się bawimy, a jak jest problem to pa pa. x Ale tu jest problem już na początku. Na czym ma się budować związek jak na starcie jest poważnie?

Powiedział mi po 4 latach. Wcześniej nie mogłam jego zachownaia z niczym powiązać. To nie jest tak że go zostawiam. Ile razy on zostawiał mnie... Ale mi zależy na nim dlatego próbuję. Na terapię on nie chce iść bo uważa, że nie potrzebuje. A ewidentnie ma problemy z zaangażowaniem. Wszystkiego nie wiem, ale widzę jaki ma żal do rodziców. I wszystko dusi w sobie. Boję się że to to się źle dla niego skończy.

Ty się bój, żeby dla ciebie źle się nie skończyło, on nauczył się manipulować ludźmi, wykorzystywać do zaspokojenia swoich potrzeb, poniżać, niszczyć tych, którzy jego zdaniem stanęli mu na odcisk a w rzeczywistości bronili swego dobra, z takim człowiekiem nie wchodzi się w uklady, nie współczuje mu, nie ufa, bo on nie zawaha się by cię skrządzić, gdy jego zdaniem staniesz mu na drodze.

Skąd pomysł że manipuluje i niszczy? Gdzie to przeczytałaś?

albo sobie zrobi krzywdę, tacy ludzie to potencjalni samobójcy

dda pierwsze zrywa związki bo boi sie porzucenia dlatego nigdy nie wiąże sie z taką osobą a poza tym to psychopaci

Uciekaj poki czas, do tego on moze tez zacznie pic.

Ja zrozumialam po kilku latach,ze mój mąż to DDA. Wcześniej nie miałam pojęcia,ze coś takiego w ogóle istnieje. Po latach, po ślubie jest gorzej niż na poczatku. Mimo,że kocham (kochałam? ) tego człowieka to jego zachowanie niszczy wszystko. Napisz coś więcej,jak zachowuje się Twój partner. Mój maz zaczął pić, zachowuje się nieadekwatnie do sytuacji, denerwuja go rzeczy,które normalnie nikogo by aż tak nie zdenerwowaly,nie panuje wcale nad nerwami. Potrafi czymś rzucic, zniszczyc bo musi się wyładować. Jest chorobliwie zazdrosny. Trudno mu się dogadać z ludźmi, bo z wszystkiego robi duży problem. Przykladowo pod galeria nie ma miejsca parkingowego, wyzywa na ludzi, a nie daj Boże bym się coś odezwała wtedy kiedy jest taki wściekły.

DDA to psychopaci ukrywają sie do końca dopóki sie nie zdemaskuje ich nie są w stanie żyć w normalnych rodzinach , normalność męczy ich czują sie nie swojo bo całe dzicinstwo spędzili w starchu, w domu gdzie były awantury , kłotnie dlatego normalność jest dla nich obca ,cichy bezpieczny spokojny dom ich męczy to psychopaci nie umiejący życ w poukładanym świecie

Ile razy on zostawiał mnie... Na terapię on nie chce iść bo uważa, że nie potrzebuje. x I to jest początek i koniec tematu. Władujesz się, a potem każdy problem mniejszy, czy większy w życiu, będziesz rozwiązywała w małżeństwie sama. Ponosiła konsekwencje jego postępowania również. W dodatku często, to mimowolni kłamcy. Przychodzi im to zazwyczaj tak naturalnie, jak oddychanie zdrowemu człowiekowi.

DDA to notoryczni kłamcy kłamią nawet wówczas wtedy kiedy nie ma takiej potrzeby bo nie wiedza jak zareagujesz na prawdę więc wolą skłamać dlapewności choc sytuacja nie wymaga tego to psychopaci

Nie bądź tylko głupia i nie myśl tak jak ja,ze miłość ze wszystkiego wyleczy. Nie wyleczy,a jak przychodzą dzieci, codziennosc to dopiero wychodzi co siedzi w człowieku.Maz powtarza to co robił jego ojciec kropka w kropkę. Taki człowiek nie potrafi poradzić sobie sam ze sobą a co dopiero być odpowiedzialnym za rodzine. I choćby nie wiem jak chciał, meczy się w normalnej rodzinie.

a jakie sa kobiety dda?:)

właśnie piszcie kobiety dda jakie jesteście bo facetów którzy mają zony DDA tu nie ma

Chyba go zostawie niech spirrdala z mojego zycia bo mam dosc jego zachowania. Mam na oku juz drugoego faceta

Znam dziewczyne DDA, w zwiazku jest OK, te kobiety raczej beda chcialy miec udane zwiazki, pielegnowac je, ale ona niestety sporo pije.

potrzebuja ciaglych emocji, niepewnosci

moj maz jest DDA i jest okropny. Wszytskie zachowania odwzorowuje od swojego ojca alkoholika. Jestem zalamana. Nie moge sie roziesc bo mam slub koscielny. Odmawiam za niego 3x dziennie rozaniec zeby opuscil go nalog alkoholowy i wierze w to , ze tak sie stanie ale jest mi bardzo ciezko.

współczuje ci szkoda tylko ze nie wiedziałaś zeby z takimi sie nie wiązać

dziś dziewczyna dda jest ok niesety pije to chyba nie jest ok to najgoszy typ dda tez pije

dda trzeba gonić jak najdalej od siebie w pracy w sąsiedztwie to psychopaci zdolni do wszystkiego nie nauczeni żyć normalnie jak inni

dziś a próbowałaś swirze się leczyć zapisac na terapie?

jestem kobieta dda, moj ojciec pil. jestem typem ,,niewidzialne dziecko". jaka jestem? niesmiala, zakompleksiona, malo asertywna. niestety podswiadomie wybieralam partnerow podobnych do mojego ojca, z problemami

To dobrze przynajmniej nie zniszczysz nikomu normalnemu zycia Znam jedna dda pierwszy maz nalog drugi nalog trzeciego nie ma

21:42 - obecnie jestem z ,,normalnym" facetem, mamy dziecko, nie niszcze nikomu zycia. u mnie przelomem bylo odkrycie ze jestem dda i jaki to ma wplyw na moje zycie

gość dziś gdzie pracujesz?

Daj sobie spokój.