Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Namysłów wojew opolsk

Wierzycie w Boga?

Polecane posty

Gość Mąż niezakonny
@ gość dziś Tak, powiedziały, dały do zrozumienia albo podsłuchałam. Wyniocha z mojego życia wy wredne krówska zakonne albo będę przeklinać jahwe. X W takim razie muszą Cię znać osobiście. Wystarczy im powiedzieć, że nie masz powołania. I że nie chcesz. One oczywiscie będą Ci ględzić o planie Boga na Twoje życie, tak jak i mi ględzono, ale to tylko ględzenia. Tak naprawdę winnym Twej samotności są nie zakonnice a sam Bóg. Tu należy upatrywać źródła wszelkich szczęść i nieszczęść. On stworzył ten świat i On odpowiada za ten piertolnik. On zdjął kaganiec szatanowi więc on odpowiada za kuszenia. Ktoś mądry słusznie zmienił modlitwę pańską z "niedopuść abyśmy ulegli pokusie" na "nie wódź nas na pokuszenie". Prawda jest taka, że to Bóg kusi tylko robi to za piśrednictwem szatana, którego sam osobiście wypuścil z piekła. Ile masz lat? Czy te zakonnice znaja stopień Twego wkurfienia na Boga? A może one wiedzą, że przeklinasz i dlatego się modlą? W kazdym razie nie przejmował bym się ich paciorkami. Jeżeli po modlitwach wali Ci się życie to być może Jahwe spuścił ze smyczy szatana na Ciebie. Pisz3 to bez cienia ironii. Diabeł nie zrobi nic bez przyzwolenia Boga, a zatem wszelkie opętania są ZA ZGODĄ boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem opetana. Mam w domu wodę święconą i ja stosuję, więc WYPRASZAM SOBIE. Zakonnice modlą się o nieszczęścia dla wszystkich samotnych dziewczyn i kobiet, które widzą, mimo, że ich nie znają. Kobiety które chodzą do kościołów gdzie są zakonnice, maja te same obserwacje co ja. One nie musza znać danej osoby, żeby jej wymodlić ruinę całego życia. DLATEGO NIECH BĘDĄ PRZEKLĘTE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeśli chodzi o boga albo jakąś siłę wyższą, to nieraz ostrzegał mnie przed zakonnicami. Np. że mam nie jechać do Częstsochowy albo na jakiś spęd. Jeśli mimo to pojechałam, to było tam dużo zakonnic i po powrocie chorowałam co najmniej miesiąc. Działy sie też inne złe rzeczy, o których nie będę pisać. Zakonnice ur******ają tę złą stronę jahwe, przeciw kobietom, które chcą ściagnąć do klasztorów. A JA SIĘ NIE DAM I POCAŁUJCIE MNIE W DÓPĘ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każde zło jakie mi wymodlicie, oddam waszemu bogu w grzechach. wymiodliłyście mi samotność? to będę grzeszyć! nie robiłabym tego gdybym miała męża. wasze modły przyniosły odwrotny skutek. przeklinam was, podłe k***y czarownice zakonne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż niezakonny
A ile masz lat? Pytam bo dostrzegam w Tobie daleko posunięte zgorzknienie. Znacznie dalej niż moje. Ja swego czasu powiedziałem sobie w duchu "Boze, skoro nie dałeś mi żony to ja wyrzekam się wszelkiej radości, wszelkiego uśmiechu, nie chce od ciebie żadnej przyjemności, nic!". Tak miałem przez kilka-kilkanascie tygodni. Ludzie pytali czemu chodz3 tali blady. A ja marniałem wewnętrznie i usychałem. Wyjątek z usmiechem robiłem jedynie dla chrzesnicy. A co ona winna, że mam jej uśmiechu żałować. Ale to był jedyny wyjątek. Wierz albo nie ale pewmego dnia dostałem natchnienje od anioła, że jeżeli dalej będę brnął w tę swoją apatię i zniechęcenie to przekroczę granice poza którą nie będzie juz powrotu do normalnosco. Przestraszyłem się tego natchnienia. Tak sobie myślę czy Ty nie przekroczyłaś tej granicy. Bez obrazy. Ja Cię w pełni rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obrażaniem mnie nic nie wskórasz. Myślę że wkróce znowu będziesz samotny ze swoim zgorzknieniem i podłościa względem ludzi. Powinno cie to spotkać. Jesteś typowym wrednym katolem zarozumiałym i wynoszącym się ponad innych. Wracaj do sobie podobnych, bo nie życzę sobie żadnych twoich uwag.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tym bardziej przeklinam wszystkie czarownice zakonne wymadlające kobietom choroby i samotność. NIECH BĘDZIE PRZEKLĘTY BÓG KTÓRY WAS WYSŁUCHUJE WY PODŁE KROWY. WYNOCHA Z MOJEGO ŻYCIA!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcę i będę przekraczać granice. PRZEKLINAM JAHWE!!!!!!!!!! I was, czarownice zakonne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypad z mojego życia, albo będę grzeszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż niezakonny
@ gość dziś Obrażaniem mnie nic nie wskórasz. x W którym miejscu Cię obraziłem? Zacytuj! Staram Ci się pokazać na własnym przykładzie jak ja to przechodziłem. Nie było moim zamiarem obrażanie Ciebie. Napisałem Ci szczerze o moim buncie i o wyrzeczeniu się radości. To się tak łatwo piszę - wyrzekam się radości. Kilka literek na ekranie. A wiesz jak było naprawdę? Nawet gdy głupiej muzyki słuchałem to nagle zdawałem sobie sprawę, że jej słuchanie jest dla mnie przyjemne. Więc wyłączałem. Gdy jechałem motorem zdawałem sobie sprawę, że to też przyjemne. Więc motor wylądował w garażu. Kumple nie posiadali się ze zdumienia. A ja nie wiedziałem co im odpowiedzieć. Nikt nigdy nie usłyszał ode mnie tego czego Ty teraz czytasz. Wiesz jakie to uczucie gdy ktoś składa Ci z uśmiechem życzenia urodzinowe a Ty nie możesz i nie chcesz się uśmiechnąć? Ludzie zaczynają podejrzewać, że chyba jesteś na nich obrażony. Tak, kurfa, byłem obrażony ale nie na nich tylko na Boga!!! Piszę Ci o tym wszystkim a Ty mi wyjeżdżasz, że Cię obrażam. Puknij się w czółko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obraziłeś mnie już kilka razy. Niech twój bóg będzie przeklęty. Dostałeś co chciałeś, więc ZEJDŹ MI Z OCZU bo nie o tym piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wierzę w Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bóg jest wcieloną nienawiścią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda kobieta która zaufa bogu, zostanie zniszczona przez psychopatę jahwe i jego czarownice klasztorne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż niezakonny
@ gość wczoraj A jeśli chodzi o boga albo jakąś siłę wyższą, to nieraz ostrzegał mnie przed zakonnicami X Bóg Cię ostrzegał przed własnymi zakonnicami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, wiele zakonnic ma w sobie mnóstwo zła, kłócą się, nienawidzą, mają potrzebę władzy, chcą rządzić cudzym zyciem, molestują i biją dzieci którymi maja się opiekować itd. Ja nie jestem aż tak zła, więc bóg mnie przed nimi ostrzega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przysięgam, że nie przystąpię do żadnego sakramentu, dopóki bóg będzie wysłuchiwał swoje czarownice przeciwko mnie. Jak długo będzie się nade mna znęcał, tak długo moje nogi nie przestapią progu kościoła. Żyję już długo, słuzylam mu z całego serca wiele lat, a dostałam tylko nieszczęścia, słabe zdrowie fizyczne, prześladowanie za rzeczy których nie popełniłam i o które oskarżono mnie fałszywie, samotność i samobójstwo jako jedyne rozwoązanie. Niech bóg będzie przeklęty. Niech będzie przeklęty boski sadyzm, okrucieństwo, nienawiść i niesprawiedliwość. bóg jest złym demonem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż niezakonny
@ gość dziś Przysięgam, że nie przystąpię do żadnego sakramentu, dopóki bóg będzie wysłuchiwał swoje czarownice przeciwko mnie. X Ale skoro ten bög wie, że jego zakonnice są złe, a nawet sam Cię ostrzega przed tymi czarownicami, to czemu wyskuch/uje ich próśb? Skoro Cię ostrzega to tak jakby chciał Cię chronić. A tu nagle ni z tego, ni z owego, słucha ich i działa przeciwko Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy ktoś sie modli o cos złego, to wysłuchuje go szatan, a nie bóg. Zakonnice modla się o choroby i nieszczęścia, żeby złamać daną kobietę i ściągnąć ją do klasztoru, a ich modlitwy spełnia szatan. Dlatego bóg mnie przed nimi chroni. Często po spotkaniu zakonnicy mam w domu uczucie, że stoi przy mnie jakaś zła duchowa istota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż niezakonny
Nie lubię Cię za to, ze napisałaś, że Cię obrażam choć wcale Cię nie obraziłem. Nawet sama nie potrafisz zacytować gdzie niby obraziłem. Ale w jednym nie mogę odmówić Ci racji. Bóg to rzeczywiście kawał chorego psychopaty. Najpierw daje człowiekowi serce do kochania, a potem odmawia mu tej miłości wiedząc, że będzie cietpiał. Ten psychopata z jakiegoś powodu lubi zadawac ból. On to po prostu lubi. Nie wiem czy sprawia mu to przyjemność, czy żywi się naszymi emocjami tak jak my żywimy się zwierzętami trzymając je w klatkach, w kazdym razie on lubi trzymać ludzi w klatkach pragnienia. Samotni pragnął drugiej osoby do kochani, ci którzy są w małżeństwach pragną dziecka, którego często dowiadują się, że mieć nie mogą, ci którzy doczekali się dziecka pragną aby bylo ono zdrowe jeśli urodziło się chore itd. itp. Karuzela emocji, katuleza próśb, gróźb, żalu, zawiedzionych nadziei i strachu. Jak on to kocha... Smutne, że takie bydle mieni się być naszym ojcem. Jednak ten chory na głowę bóg ma pewien mały plus. Jest słowny. Tzn. jeśli coś komuś obieca to kiedyś w przyszłości to spełni. Będzie to trwało w ch*j lat ale w końcu spełni. Abraham chciał mieć syna? Dostał go. Dostał po ćwierć wieku no alr lepiej późno niż wcale. W będąc kawalerem dostałem obietnicę, że bóg da mi żonę i pracę dla utrzymania rodziny. Myślałrm, że to nastąpi zaraz a ten bydlak kazał mi jeszcze czekać 10 lat aż straciłrm nadzieję i wyrzekłem się radości. Do czego zmierzam. Jeśli kiedykolwiek uslyszałaś od tego niebieskieho sadysty, że da Ci męża, to on da Ci. Może będziesz już stara ale da Ci. Zrobi to chićby po to aby nie wyjść na kłamcę. Pytanie tylko czy opłaca się czekać do starości? Cóż... ja dostałem młodziutkie dziewczę zza wschodniej granicy więc suma summarum opłacało się. Może i Tobie będzie się opłacać? Nie wiem. Życzę Ci powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie bóg podsuwa facetów, ale jednocześnie uniemożliwia wejście w związek. Wiem, że wymadlają mi to zakonnice. Dzięki temu czeka mnie wkrótce samobójstwo, bo nie poradzę sobie w obecnym stanie zdrowia i sił z kolejnymi problemami. Tyle osiągnęły te podłe czarownice zakonne. Oby spotkała je za to kara. Nic nie wskórają poza tym, że życzę im jak najgorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Męzczyzna ma zawsze lepiej, bóg jest facetem i sprzyja facetom, zrobi taki focha i bóg już leci, żeby mu ulżyć w cierpieniu. Kobieta napotka wszędzie przeszkody, ze strony zakonnic, które jej wymadlają samotność, ze strony innych zazdrosnych kobiet, ze strony księży, kózy ZAWSZE dażą do tego żeby ludzie byli raczej samotni itd. Najlepiej jest zerwać czasowo z kościołem i postawić bogu ultimatum. Ja w młodości nie miałam odwagi tego zrobić i jest już dla mnie za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnią ofiarą jaką złożę temu wrednemu sadystycznemu demonowi jahwe, będzie moje samobójstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż niezakonny
@ gość dziś Męzczyzna ma zawsze lepiej, bóg jest facetem i sprzyja facetom, zrobi taki focha i bóg już leci, żeby mu ulżyć w cierpieniu. X Nie tak od razu już. Ten piertolonyvsadysta trochę mnie przeczołgał zanim nastąpiło to już. Teraz mu odpłacam. Paradoksalnie zamiast być wdzięcznym, zamiast umocnić swą wiarę, to tracę ją. Wierzę, że ten skurfysyn istnieje ale daleko mi do uznania go za "miłość". Codzień pluję mu w mordę. Mimo, że moja pustynia samotnosci dawno się skończyła to nigdy nie pogodzę się z jej wystąpieniem. Dlatego Twoje przeklinanie boga sprawia mi... przyjemność :) Nie cieszę się, że jesteś samotna ale tak sobie myślę, że gdyby każdy jeden człek pluł temu ch*jowi za każdą trudniść w życiu to szybko by go ludzie nauczyli moresu. Albo byłby drugi potop. Tak czy siak nastał by wreszcie SPOKÓJ. Masturbujesz się? Pytam z czystej ciekawości. Jesteś tu anonimowa więc pisz szczerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż niezakonny
Samobójstwo jednak bym odradzał. Jak nie masz pp co żyć - żyj na złość bogu. To po pierwsze, a po drugie, mogłoby się okazać, że żadnego boga nie ma. Po trzecie wreszcie, ten swiat, choć pełen bólu, chorób i śmierci to momentami potrafi dostarczyć przyjemność. Ja np. w tej chwili, gdy piszę Ci te słowa słucham sobie "Die Entfuhrung aus dem Serial KV 384 Ouverture" Mozarta wydanej na kasecie chromowej (CHROMIUM DIOXIDE), którą to kasetę odtwarzam na najwyższej jakosci decku NAKAMICHI DRAGON. O bosz, co za dźwięk... :) Lubisz muzykę? Ja uważam się za audiofila i wydałem małą fortunkę na mój sprzęt Hi-Fi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż niezakonny
Lubię też fotografię. Nie dlatego, że ten chory swiat jest warty uwiecznienia, bo nie jest, ale po prostu fotografia jest łatwa. Wystarczy pstryk i zdjęcie gotowe, a taki glupi malarz musi się godzinami męczyć nad swoim obrazem. Ja jestem leniem. I tak poświęcam się dźwigając lustrzanknę i kilka obiektywów do niej. Statyw, chociaż mam i to z drogą kulową głowicą, to leży bezużyteczny. Jest po prostu za ciężki i zbyt niewygodny aby włóczyć się z nim po zaroślach na brzegiem rzeki w oczekiwaniu na złotą godzinę zachodu słońca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty czytasz sam co piszesz ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż niezakonny
@ gość dziś ty czytasz sam co piszesz ?usmiech.gif X Nie. A o co chodzi? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×