Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problem z włosami

Polecane posty

Gość gość

Od kiedy pamiętam mam problem z włosami. Nie mogę ich zapuścić bo cały czas rozdwajają się końcówki, są sianowate no i wypadają garściami. Mam hiperprolaktynemie i nie wiem czy to nie jest przyczyna tego. Z tarczycą jestem zawsze na granicy niedoczynnosci. Ogolnie stan zdrowia dobry. Włosy sie masakrycznie przetłuszczają. Musze myc codziennie. Rano umyje a juz wieczorem takie przyklapniete ze szok :/ nie wiem juz co mam z nimi robic. Niektorzy mowia ze taka ich uroda a ja wierze ze gdzies lezy przyczyna. Może wizyta u teychologa by cos pomogla? Dermatolog? Probowalam wielu preparatow jednak bez skutku. Po biotebalu jedynie teoszke zminimalizowali sie wypadanie i uroslo duzo baby hair.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zbadaj tarczyce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam podobnie :( piękne włosy miałam do 12 roku życia. Niestety w domu mialam średnio, już jako 10latka byłam wysłana do poradni psychologiczne-pedagogicznej i miałam stwierdzona nerwice. Kiedy miałam 13 lat włosy zaczęły wypada garściami, zrobiły się słabe, rzadkie. Miałam włosy do pępka i musiałam je ściąć do ramion i do dzisiaj, a mam 28 lat, nie udało mi się ich zapuscic dalej niż za obojczyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo. Tarczyca na granicy niedoczynności. Zaczęłam brać leki. Włosy poprawiły się, ale nie są jakieś gęste. Dalej przetluszczaja się i są sianowate na końcach. Mimo, że nie używam suszarki, prostownicy itd :( zapuścić też nie mogę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. ja tez nie uzywam prostownicy. Nie moge ich zapuscic bo co urosna to musze sciac bo jest siano a i tak nie nadążam z tym scinaniem bo szybciej sie niszcza niz rosną. Nie mam juz sily do tego codziennego mycia wlosow. Mam 30 lat. Myslalam o tym zeby pojsc do trychologa i zbadac skore glowy, wlosy. Moze on by cos zaradził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czym myjesz? Czy stosujesz mycie omo (odżywka-mycie-odżywka)? Jak zabezpieczasz końce? czy stosujesz jakieś wcierki? jak te włosy odżywiasz? A jak tarczyca jest "na granicy niedoczynności" - czyli przypuszczam, że wysokie tsh - to warto pójść do dobrego endokrynologa, bo prawidłowe tsh powinno być poniżej 2, w granicach 1,5 a niektóre osoby i przy niższym czują się lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stosowalam wcierke Jantar, szampon tez albo pokrzywowy. Na koncowki olejek z Loreal. Z odzywkami to roznie bywalo- niektore strasznie obciazaly wlosy i dopiero sie szybko przetluszczaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To może trzeba spróbować mycia czymś łagodniejszym? Mocne szampony z silnymi detergentami mogą nasilać problem (skóra "odtłuszczona" będzie paradoksalnie silniej produkować łój)? Można też spróbować sięgnąć po kosmetyki regulujące, np. szampony dziegciowe. Polecam poczytać blog łojotokowa głowa - dziewczyna ma co prawda problem poważniejszy, bo łzs, ale podstawą tego też jest nadmierny łojotok, i masę podpowiedzi i sprawdzonych produktów u niej można podpatrzeć. Tutaj też jest trochę ciekawostek: http://www.anwen.pl/2013/10/porady-wosowe-u-anwen-wosy-2.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim nie myj ich tak często. Częste mycie wysusza je i one "broniąc się" przetłuszczają się. To powoduje błędne koło, sama się tak kiedyś zapędziłam. Weź się na przeczekanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki dziewczyny za rady. Postaram sie myc co drugi dzien chociaz ciezko tak chodzic z łojem na glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz do dermatologa, najlepiej z badaniami, morfologia, poziom żelaza, tarczycowe, ja już tydzień wcieram krople ze sterydami i piję odżywkę Gelacet, do tego szampon i odżywkę do włosów z apteki, już mi odrobinę mniej wypadają, ale wiadomo, że leczenie trwa ok. 3 mc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a i jeszcze jedno, trycholog to nie lekarz, będzie Ci wciskał jakies produkty na włosy, na których pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak mam, nawet mama mi ostatnio powiedziala ze cale zycie sie tak mecze. Ja planuje zmienic diete, bo dotchczasowe dzialania nie pomogly. Nie sprobowalam jedynie leku Aknenormin czy jakos tak, dermatolog powiedziala, ze wlosy bede mogla myc raz na tydzien, ale mam sie zapoznac z mozliwymi efektami ubocznymi podanymi w ulotce. Tarczyce mam w normie. Myje wlosy rano szamponen nawilzajacym, schna same, zaplatam francuza. Wieczorem suchy szampon i nast. Dnia rano wysoki kucyk. Boje sie, ze za 10 lat bede lysa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ukinki
Koniecznie do lekarza, to raz. Po drugie, jakich używasz kosmetyków? Może masz zbyt silnie myjące i podrażniają przez to. Spróbuj naturalnych, można zrobić samemu ale z tym jest sporo roboty, ja ostatnio zamawiam na organicznewlosy.pl i widzę ogromną różnicę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×