Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak mi sie nie chce

Polecane posty

Gość gość

Nie chce mi sie chodzic do roboty. Wstawac wczesnie rano. Szykowac sie. Z********ac w robocie. Najlepiej maja te mamuski co siedza w domu z dziecmi. Na spokojnie zrobia sobie obiad spacerek z dzieckiem. Zazdroszcze. Nienawidze chodzic do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mam dokładnie odwrotnie. Wolę chodzić do roboty niż siedzieć w domu z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w domu pracuję mam działalność :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym nie chodzila do roboty to bym miala wiecsj energii. I checi do zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chodziłam to pracy to marzyłam o wolnym. Niestety ze względu na bezpieczeństwo dziecka musiałam zrezygnować z pracy w ciazy i to koszmarne uczucie nie musieć rano wstać do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko przychodzisz po 8 h, siadasz na sofie z ciepla herbatka, albo lampka piwa, wlaczasz TV i masz laby. Ja wstaje w nocy do niemowlaka, od 6 do 22 jestem na kazdy pisk. Po calym dniu padam na pysk i nawet mi sie ruszyc nie chce , by ..by cokolwiek. Siedze za kazdym razem po kilkanascie minut i pcham lyzeczka do buzi, a ten .. a psik i jestem cala w buraczkach. Czasem ma gorszy dzien i piszczy bez wyraznego powodu , nie pozwala sie odlozyc. Jak juz poje, poloze do lozeczka , a ten myk na przuch i wszystko co zjadl na poduszce. Czasem bywa ze nie ma jak do klopa wyjsc bo drze buzke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam laby. Mam energicznego 4 latka który nawet w sklepie na zakupach ucieka mi na cały market a z piekarni czy kwiaciarni wybiega na chodnik i gon go sobie z brzuchem pod nosem. W domu tez ciagle chce w coś grać lub się bawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mąż ciebie bzyka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ze ucieka to twoja wina, to ze nie ma sie z kim bawic tez twoja. Jedynactwo to najwieksza krzywda dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie umiesz czytać ze jestem w ciazy. Niedługo będzie jedynakiem. I nigdy nie miał być. Nie wszyscy mogą mieć dziecko rok po roku. Do posta wcześniej tak mąż mnie bzyka a ja jego bzykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×