czy muzycy disco polo zazdroszczą innym muzykom

jak myślicie, czy muzycy z nurtu disco polo zazdroszczą polskim muzykom z głównego nurtu, jakiegoś pop, rock, tzn. tym granym w radiu, w muzycznych tv? czy wśród discopolowców jest jakiś żal, że nie zajmują się normalną muzyką, tylko disco polo?

ale czego mieliby zazdrościć?:-p wszystko majo

z kasą pewnie ok, dziewczyny też pewnie łoją, jeśli chcą ale chodziło mi pozycję w branży, postrzeganie przez większość fanów, czy nawet miejsca koncertów (jakieś wiejskie dyskoteki, dożynki, czy eventy typu ostróda), brak grania w poważnych ogólnopolskich, popularnych stacjach, a nawet o spełnienie, zrealizowanie się jako muzyk, artysta; i nie zmienia to faktu, że disco polo grane jest w polsacie czy tvp disco polo jest uważana przez wielu za gatunek prymitywny w warstwie muzycznej i tekstowej, porównywalne do kina klasy B, a ten najgorszy syf nawet do porno (a zdarza się nam oglądać i filmy klasy b jak i p****le)

(a zdarza się nam oglądać i filmy klasy b jak i p****le) x nie wiem o co Ci chodzi:) myślę, że przechodzisz teraz jakiś swój proces, jakiś dysonans poznawczy:) chętnie przeczytam, co jeszcze napiszesz:-p

Brołken naczytala się chyba jakichś psychologicznych pozycji w związku ze swoim samobójstwem. Pseudo.

w związku ze swoim samobójstwem. x o tak, mam na ten temat wiele przemyśleń, nękają mniei wspomnienia i flasbacki:D

ktoś coś ??

Discopolowiec to zawód jak kazdy inny - programista, prawnik, lekarz itd. Chodzi tylko o kasę.

Disco polo to prymitywna muzyka dla prostych ludzi bez gustu, tworzona przez osoby pozbawione talentu. Straszne, że są ludzie, którzy dla pieniędzy są gotowi tworzyć to gunwo.