Ewa!!!!!!!!!

Zróbmy tak... idzie jesień. Więc trzeba zrobić zakupy...jakieś ciuchy na nowy sezon. Wiec Ty Ewo jedziesz do manufaktury w Łodzi a ja tam całkowicie przypadkiem jestem na obiedzie i się spotykamy przypadkiem :) co Ty na to ? Będę za 2 tygodnie albo za 1 dam znać na kafeterii. W weeekend? :)

Kupię przez internet

Jakąś Ewę spotkasz tylko daj zdjęcie.

Raz na miesiąc bywam w Bierhalle. Wypijam 2 l. piwa,zjadam obiad i idę do kino do cinema city. Więc przypadkowe spotkanie? Co Ty na to moja Zielonooka Ewo ?

Bambola ?

Jak się mnie boisz to przyjedź z koleżankami. Ale wolałbym pogadać szczerze w 4 oczy.

A kto sie pyta Staś czy Czesio

To jesscze nie wiadomo ale będzie sex :)

Adasio ! Wiem że Ty albo Twoje koleżanki z pracy śledzą kafeterię. Więc wiadomość dojdzie do Ciebie. Więc jak? Przypadkowe spotkanie?

Jak dojdzie to chętnie :)

Tak czy siak ja i tak będę tam :) dam znać czy za tydzień czy za dwa! Na kafeterii wyczekuj znak.

ile kasy weżmiesz ?

Wydaję mi się że akurat Ewę kasa nie interesuje :)

Napisz liścik daj koleżance :) ok? Tu wiadomo pełno oszustów jest.

Do Łodzi mam za daleko i nie mam prawa jazdy :O

Moja E ma prawo jazdy. Głupio by było nie mieć ich przy wykonywaniu takiego zawodu. Więc jak ? Spotkanie?

No więc? Jaka decyzja? Spotkanie? Po tylu ekscesach, przygodach,myślę że spotkanie bylo by czymś naturalnym. Chciałbym tego choć oczywiście stres mam.

Jakiego zawodu?

Wypiłem już 4 piwa mocne. Starczy już. Ale i tak decyzja pozostaje aktualna. Muszę wrócić do sportu. Choć w moim przypadku to piwo jest bezpieczniejsze. Popadam w skrajności :( alkohol zmniejsza napięcie mięśniowe, odstesowuje,uspokaja,relaksuje.

Pij dalej twojej Ewy tu nie ma .Już nie będę nic pisać ,bo myslisz że to ona.Ja z Kołobrzegu do Łodzi ? masz urojenia chłopie! Spotkanie ? kobieta do ciebie ma jechać ha ha ha.

Kup se przyżądy i wsadzić sobie w pupkę M.

Kołobrzeg? :) to moje dzieciństwo :) wakacje :) nawet trochę handlowalem na promenadzie :) to jedyna miejscowość nad morzem którą odwiedzam. Zdarzyło mi sie pojechać do Kołobrzegu żeby zobaczyć wschód słońca i wrócić do Łodzi. Nawet marzy mi się kupić mieszkanie w Kołobrzegu :) ale raczej to tylko marzenia. moja Ewa mieszka bliżej mnie.

I chodziłem nawet na piesze pielgrzymki z Kołobrzegu do Częstochowy 28.07÷13.08 i to wielokrotnie :)

Z wibratorem w pupie.

A gdzie mieszka twoja Ewa? Zdradzisz nam?

11:56 może nawet się kiedyś mineliśmy w sklepie,na ulicy,na plaży... :) Kołobrzeg nie jest aż tak duży :)

12:16 nie zdradzę bo Ona może sobie tego nie życzyć.

Ale chyba z jakiego województwa jest to możesz powiedzieć?

Kolobrzeg jest super :-)

Prawie 500 km nas dzieli.Kołobrzeg obleany przez Niemców