dlaczego sie nie odzywa?

W sobotę spotkałam się po raz pierwszy z nowym facetem. Było miło, pospacerowaliśmy, śmialiśmy się, widac było że chyba mu się podobam-przynajmniej mówił komplementy itp. i mi też sie podobało.Graliśmy w bilard a jestem w to bardzo cienka i nie grałam przez wiele lat a on sie zachwycał cokolwiek bym nie zrobiła, często starał się mnie objąc czy dotknac, na koniec oczywiscie dał buzi w policzek.Wie, że mam teraz pare dni wolnych i mówił , że jak bym miała ochotę to żebym dała znac i sie spotkamy.I nie iwem co zrobic bo chyba powinnam poczekac az to on pierwszy jednak sie odezwie i coś zaproponuje?

Wie, że mam teraz pare dni wolnych i mówił , że jak bym miała ochotę to żebym dała znac i sie spotkamy x Głupia jestes? On szanuje twoj czas i sie pierwszy nie odezwie skoro prosil o to ciebie. co za problem napisac ze w tych i tych dniach mam wolne jesli chcialbys sie widziec i dopisac ze prosisz w miare o szybka odpowiedz bys mogła w raziu wu zaplanowac dni wolne inaczej?

Ja bym poczekała 3 dni a potem jeden (TYLKO JEDEN) niezobowiązujący SMS co u niego/ czy żyje i ze dziękujesz za miłe spotkanie i jyz bez dopytywania czy się spotkacie. Jak nie odpisze to okej s jak odpisze to tez nie szalej - ruch będzie po jego stronie. Jak Cię nie zaprosi ponownie i nie postara się tez olej.

No spoko,odezwę sie w tkaim razie, zagadam ze jutro mam troche czasu jesli by chcial sie spotkac to mozemy gdzies wyskoczyc.Nie chce wyjsc na natreta/desperatkę itd...same wiecie.Po spotkaniu pisał do mnie czy dotarłam juz do domu, żebym dała znac jak bede na miejscu itd.(bo mieszkamy dosyc daleko ale odprowadzil mnie na autobus).Myslałam jednak, że po paru tych dniach któr minely, bedize starał sie jakos przypomniec o sobie ale cisza.Może czeka faktycznie na moj ruch

tak, wyślij mu sms że masz czas na spotkanie.Na pewno nie potraktuje cie jako desperatkę, dajesz do zrozumienia że jesteś zainteresowana

Nie odzywa się, bo się poznał na Tobie. :(