Nie chce mieć dzieci, a mąż chce, postanowiłam zrobić coś strasznego

oczywiście jeśli przed ślubem nie wiedział o tym

i ta od antykoncepcji niech się lepiej zamknie bo ma zielone pojęcie na temat tego czego uczą na naukach przedmałżeńskich...widać ,że mężatką nie jesteś bo kościół tylko uznaje kalendarzyk jako metodę antykoncepcji,nawet uczą jak mierzyć temperaturę i obserwować śluz a ty twierdzisz,że kalendarzyk jest zakazany..oj ty biedna stara panno :O:D:O:D

ty od antykoncepcji lepiej się zamknij bo masz zielone pojęcie o tym czego uczą na naukach przedmałżeńskich,widać,że nie jesteś mężatką bo na naukach właśnie uczą kalendarzyka,jak mierzyć temperaturę i obserwować śluz...według kościoła właśnie ten kalendarzyk nie jest grzechem..no ale co taka stara zdewociała panna jak ty może wiedzieć :D:O:D:O

ty pili jakaś tam to co piszesz to są NATURALNE METODY PLANOWANIA RODZINY a nie antykoncepcja hormonalna czy plastry czy inne zło!! x świetnie łgasz i atakujesz ludzi a nie wiesz o czym mowa!!

https://www.mjakmama24.pl/ciaza/jak-zajsc-w-ciaze/naturalne-planowanie-rodziny-kalendarzyk-malzenski,534_9287.html

tobie ta religia to już na mózg padła...podobno choroba psychiczna na punkcie religii jest najgorsza i po tobie widzę ,że to prawda...po to jest antykoncepcja żeby jej używać,nawet to ''zło'' jak tabletki czy gumki...no ale ty widać żyjesz sto lat za murzynami i wierzysz w to co rydzyk powie :D:D:O

Kościół uznaje kalendarzyk jako metodę planowania rodziny a nie antykoncepcji, dokształć się dziecino

Wszystkie katoliczki które uważają ze mogą specjalnie kochac się w dni niepłodne oto tutaj wytłumaczenie dlaczego wg katechizmu ich małżeństwo jest nieważne : https://youtu.be/k85rofAV12o

Moje małżeństwo jest nieważne. Od dawna to wiem...Ale brak mi tych 5 tyś. ...

Twoje zycie, twoj wybor. Masz do tego prawo I nikt nie powinnien Cie zmuszac. Powiedz szczerze mezowi co czujesz. Albo sie z tym pogodzi, przyjmie na klate albo.... Inna opcja, maly uklad, choc troche dziwny. Maz moze sobie zrobic dziecko z inna za twoja zgoda, a wy mozecie byc dalej razem, I kazdy ma co chce.

Ja bym ci radziła podwiazac sobie jajniki za granicą a przed mężem udawać że jesteś bezplodna i tyle. W czechach, na slowacji można sobie podwiazac. Rozumiem Cię dobrze bo ja tez nie chce bachorow. A tym wszystkim tepym babom ktore tu pisza o grzechu itd wielki chuuuuj w mordę. Ograniczone debilki, raz ze wasz bog nie istnieje i gowno moze, dwa ze jak wasz maly rozumek potrzebuj***ajek to se wierzcie, ale nie kazdy jest taki naiwny jak wy. Dalej wyplerdaIajcie klekac przed pedofilami w sukienkach raz. A i wszystkie macie grzech pychy i czegos tam jeszcze za te wypowiedzi tu, biegiem na kolanka przed katabasem. Gardzę wami, mendy.

nie słuchaj katoli , oni są niewolnikami, ALE tak jestes egoistką , czy upewniłas sie ze on nie chce dzieci przed slubem ? jesli on jest tak sfiksowany na punkcie dzieci i czuje ze umrze bez tego to wez go nie unieszczesliwiaj i pozwol odejsc, jak zostanie to juz jego decyzja

Chcesz mieć ciastko i zjeść ciastko a tak się nie da na dłuższą metę. W końcu i tak to wyjdzie

co wy macie z tym kosciolem, zaloz lepiej spirale bo latwiej to ukryc noz tabletki

jakbym widziała swojego narzeczonego, chce mieć dziecko,a ja nie chce bo nie lubię dzieciaków, no i tez mam problemy z jajnikami, mam kilka torbieli i sprawia mi to ogromny ból, stosuję antykoncepcję vines, bo tylko ona jest w stanie ograniczyć ten ból do minimum. Cóż, narzeczony juz się pogodził z faktem, iz dzieci nigdy nie będzie, no chyba,że będzie lepiej z moimi jajnikami.