Dlaczego faceci to tacy debile?

No on się złości o każdego chłopaka, o którym wspomnę

W stosunku do dziewczyny, w swiezym zwiazku, to naprawde jest wielokroc takiej korespondencji i okazania uczuc rzecza calkowicie normalna i oczywista. Dlatego mozno sie chlopakowi dziwie. Albo ma bardzo zimny charakter albo nie widzi w tobie celu swoich uczuc. Jestes tylko rezerwa , jak by gdzie indziej nie wypalilo. Sorry, ale potrzebujesz czegos takiego?

Rady z dup..zwlaszcza z ta prowokacja ze"zagadal mnie chlopak czy jestesmy para..wtf tekst gimbazy.Napisz poporostu ze ci sie nudzi za nim i tyle a jak nie zareaguje tzn ze on juz sie znudzil przyjezdzac te 200km poza tym ty tez moglabys go odwiedzic to nie zbrodnia a nie robic z siebie ksiezniczke .

On sie zlosci, oznacza ze wczoraj dopiero odpiol sie od kiecki swojej mamy. Inny, poukladany chlopak dbalby o ciebie, wtedy po pierwsze by o innych chlopakach nic nie musial sluchac a po drugie czul by sie stabilnie bo wie ze co jest w jego mocy robi prawidlowo i dobrze i nic mu nie zagraża (stabilnosc charakteru)

Ehh może napiszę to co pisałam

Ciekawe co on na to

i ciekawe co za pare lat z tego bedzie. A co za kilkanascie.

Myślę o teraźniejszości xd

poczytaj na kafe opowiesci innych. Zawsze sie przewija: jak moglam tego nie widziec, chyba bylam wtedy slepa ... . Lata biegna. To nie ma nic wspolnego z byciem tam jakas ksiezniczka, tylko chodzi o normalne formy jakiejs uprzejmosci i budowania sympatii.

Czyli że ja jestem za mało uprzejma?

Czy on?

Ty

Dla mnie zawsze by bylo oczywiste ze zanim ja poprosze swoja dziewczyne aby ona do mnie jechala , to sam wole przyjechac. Jako facet jednak bardziej jestem odporny na wszelkie dziwy tego swiata. Dziewczyny sa zaradne, tak, ale po co ma miec stress jak ktos sie w pociagu przyczepi albo po drodze bedzie cos nie tak z autem. Dla mnie zaden problem, a po co mam swoja piekniejsza polowe z czyms takim borykac. Ale to kazdy musi sma dla siebie ocenic.

tak z innej beczki, to jednak jest zle jak piszemy wszyscy anonimowo (gosc) Nie wiadomo troche kto co odpisuje. Pozdrawiam, Olek.

No ale on był i mnie już wiele razy bardzo

Piszesz "Czyli że ja jestem za mało uprzejma?" Moim zdaniem jak najbardziej on. Pozdrawiam Olek

Wymyśli mi ktoś sensowna wiadomość na poziomie??

G do K żali się na niego samego

Olek pomożesz?

Jako facet? Coby cie ruszyło?

Napisz tak jak proponowalas w pierwszym poscie. Czym bardziej konkretne pytanie tym bardziej konkretna odpowiedz. Pozdrawiam. Olek

Dziękuję olek. Masz racje

Dlaczego mi nie odpisujesz? Rozumiem, że możesz nie mieć czasu czy ochoty na rozmowę, ale to wygląda strasznie lekceważąco

Tekst z twojego pierwszego postu jest bardzo ok. Tak napisz. Nic dodac nic ujac. Pozdrawiam. Olek. Ale miej oczy otwarte i jak cos jeden krok w tyl i pytanie do samej siebie. Jak w takiej sytuacji poradila bym swojej corce. Czyli jezeli masz wrazenie ze on, jak lokomotywa, nie ciagnie z ta sama sila do przodu jak ty, to nie miej skrupułów uprzejmie podziekowac, powiedziec mu ze wszystko jest pieknie ale macie jednak rozne poglady na swiat i inne zapotrzebowanie na cieplo. Swiat nosi naprawde wielu innych milych chlopakow. Ale jezeli bedzie wszystko ok, to jak najbardzie z calego serca wszystkiego dobrego dla Was. Pozdrawiam, Olek

Napisz mu: zawsze sie ciesze jak sie odzywasz ale jakos chwilowo przestalam dla ciebie istniec. Zobaczysz jaka bedzie reakcja. Juz z samej reakcji mozna wiele wyczytac.

Jezeli on ma delikatny charakter i jest poprostu taki cichy i spokojny typ, to moze jednak musisz ty ta rozmowe bardziej pokierowac. Jezeli np. te kilometry sa mu zbyt uciazliwie, no to ok, to zadne przestepstwo, pozostajecie przy milej znajomosci okazyjnej, ale kazdy idzie swoja droga. Jezeli ma na oku na miejscu jakas inna dziewczyne, no to dobra, no to niech sie nie wstydzi o tym mowic, no przeciez kazdy kazdemu zyczy jak najlepiej. Autorko, tylko ty go znasz i wiesz wogole jako on jest. Spektrum jest ogromne, inaczej traktuje sie macho z Meksyku a inaczej Harry Pottera albo naukowca z laboratorium fizycznego. Wszyscy z nich sa prawdopodobnie uczuciowymi nieudacznikami. Pozdrawiam, Olek.

Napisałam już tamto.. Najwyżej dodam to potem, zobaczę jak zareaguje..

Wlasciwie, to o jego charakter, osobowosc, typ bycia, bylo pierwsze o co powinnismy cie spytac. A tak to kazdy z nas ma inna wizje tej sytuacji. No i tez calkiem inne rady. Pozdrawiam, Olek

Chyba muszę go skreślić z mojego życia. To nie jest nieudacznik. A facet którego wszędzie jest pełno, chce robić karierę, studiować tu, tam, wyjechać tu, tam. Pełno wszystkiego. W tym wszystkim może brakuje mu trochę czasu na dziewczyne

Ale kiedy byłam stanowcza, podczas sprzeczek, zmieniał się nie do poznania