Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zakochałam się

Polecane posty

Gość gość
Tez sie zaduzylam w zonatym i dzieciatym, tez mam meza i dziecko ale niestety on nie zwraca na mnie uwagi:( widuje go tylko czasami ale jak juz go zobacze to az dech w piersiach zapiera. No tak mnie przyciaga do siebie ze szok, ciagle o nim mysle. Ty masz fajnie bo chociaz go widujesz i pogadacie sobie. Ja moge tylko popatrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwierz mi że bym wolała tak jak Ty:( może jakbym go nie widziała to bym sie odkochała, ja chyba oszaleję przez to wszystko,nie wiem czy mąż cos podejrzewa chyba ,bo mi wczoraj powiedział że jakas jestem dziwna ,i nie obecna od pewnego czasu:( wykręciłam się nawałem pracy itp,nie wiem co mam zrobić,nie powiem ż mężem jest ok,ale nie ma jakichs fajerwerków po 9 latach małżeństwa:(a tu jest cos nowego,niestety moge to powiedziec że kocham go jak wariatka,a w sobote rano znowu wyjazd z nim,a ja juz czekam i odliczam godziny,dobrze że moge sie wam wyżalić,rodziców nie mam,kumpela jeszcze nie wtajemniczona,wstydzę się jej powiedzieć,chociaż cos zauważyła bo ostatnio powiedziała że wyglądam jakos inaczej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wpadłaś jak śliwka w kompot :) ale to fajnie że jakies jeszcze uczucie cie spotkało,wydaje mi się że wyszłaś wczesnie za mąż i to dlatego teraz cię ciągnie do innych facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki on jest.? Ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadaj sobie pytanie ile jest wart mąż dla Ciebie i czy warto męża stracić i co będzie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam prawie 30 ,on 36,jaki jest ? dla mnie to jest ideał faceta,dla mnie jest wspaniały:) może nie jest Bradem Pitem,ale to mnie w nim jeszcze bardziej pociąga,że nie ciągnie mnie do łózka,czyli nie chce ode mnie tylko jednego,zresztą to jego spojrzenie mówi mi wszystko. A najgorsze w tym wszystkim jest to że mój mąż z nim się zna i nawet go lubi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde napisz coś jeszcze ,czy to znany zespół? góralski to wiem napewno ,wiadomo że nazwy nie napiszesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Uwierz ze wlasnie to jest chyba gorsze jak go nie widze, chociaz sama juz nie wiem. Najgorsza jest mysl ze w sumie pewnie nigdy nie bedziemy ze soba gadac, a tak bym chciala chociaz czasem sie do niego odezwac zapytac co u niego i wogole. A ty zrob jak podpowiada ci serce. A powiedz mi ile macie lat i jaki on jest? Chociaz kiedys widzialam jakis post na forum ze dziewczyna tez byla zakochna w chlopaku ktory ja totalnie olewal a po pol roku wyznal jen milosc:) i jak to mozliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gośc 17:39 a dlaczego nigdy nie będziecie ze soba gadać? los bywa bardzo przewrotny.nigdy nic nie wiadomo:) ja mam 30 ,on 36 , serce mi podpowiada że to ten jedyny,a rozum wiadomo,mąż ,synek,o dziecko mi nie chodzi,bo wiadomo że razem ze mna w pakiecie,a najgorsze było to jak bylismy miesiąc temu razem ,wszyscy na imprezie,oprócz jego zony,tak wyszło,nie dało się odmówić,i on mi powiedział że gdyby wiedział jak to będzie przezywał że ja będe z mężem to by nie przyszedł:( przeciez to nie jest nastolatek,tylko facet pod 40,powinien myslec chyba za mnie też:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze jednak nigdy zadne nie zagada, jakos nie widze tego hehe. Wlasnie zawsze jest jakas obawa. Ja tez sie zawsze zastanawialam jak by to bylo gdyby jednak cos miedzy nami bylo. Moj maz co orawda wyjezdza za granice, wiec czuje jakas pustke i samotnosc, mamy gorsze i lepsze dni ale nie wiem czy potrafilbym go zostawic. Nie wiem jakas obawa ze moze nowy zwiazek okaze sie porazka? Ze tylko na poczatku bedzie cudownie. Ze moze ja sie zaangazuje i zakocham na maxa a on mnie kopnie w d**e i nie odejdzie od zony. Roznie moze byc. A powiedz jak sie ogolnie poznaliscie? Czy daje ci jakies znaki ze mu sie podobasz i wogole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie tak samo jest ze mną,niewiem czy dała radę bym męża zostawić,ale ta granica u mnie jest bardzo cienka do przekroczenia:( jak mąż jest za granicą to nic dziwnego że czujesz się samotna,kurcze bezsensu to wszystko:(.Poznalismy się jakies pół roku temu,gdy zaczynałam pracę w zespole,nie chcę pisać szczegółów ,z wiadomych względów.Ja jestem w tzw.cieniu zespołu:) czyli nie ma mnie na scenie.Wiedziałam od poczatku że mu sie podobam,patrzył się na mnie cały czas,i lubilismy spędzać czas od początku,3 miesiące od poznania ,zaprosił mnie na kolację ,po koncercie,i powiedział mi wprost że się we mnie zakochał jak wariat,że będzie czekał ile potrzeba,że da mi czas,co dalej z nami,i się zaczeło. Pocałunki ,tajemne schadzki po pracy,a że wyjeżdzamy co tydzień do innego miasta,więc okazji jest mnóstwo.Narazie nie posunelismy się daleko,tzn tylko pocałunki,ale kto wie ,ile ja wytrzymam:(bo z każdym wyjazdem się coraz bardziej łamię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde z jednej strony zazdroszcze, wiesz ze cos do ciebie czuje, i cos miedzy wami jest. A ja? Ja nie wiem nic, kiedys byl fajniejszy i milszy ze tak powiem, teraz jak by mnie unika i olewa, nie wiem tylko czemu. Nic mu nie zrobilam przeciez. Jak tu o nim zapomniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolalabym zeby w prost powiedzial zebym sie odwalila bo jestem pasztetem i nie zwraca na mnie uwgi niz zyc w takiej niepewnosci. Niby mnie unika ale ten jego wzrok jak spojrzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się wypowiem bo nie wytrzymam. Jak to piszesz że nie martwisz się o synka bo jest z Tobą w pakiecie ale szczerze mówiąc mi na twoim miejscu by właśnie główie o dziecko chodziło. Przed nim by mi było wstyd. Poza tym dziwne podejście. Jaką masz pewność że dziecko zostanie z Tobą? Mój mąż by w życiu dziecka nie oddał . Zrozumiecie? Nie pozwoliłoby na to by syn choć jeden dzień był bez niego. Więc skąd ta pewność że weźmiesz sobi3 dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja już wiem jak będzie = ognisty sex , nie jeden , zakochana , zapomniana w rodzinie, nieobecna, nerwy na męża i sytuację, podejrzenia męża i dowody zdrad, awantury z jeszcze mężem , olewanie dziecka, walka i odpuszczenie męża jak się chociaż częsci dowie , pozew o rozwód i wreszcze rozstanie, kochanek znika , zostajesz wreszcie wolna calkowicie nawet od dziecka. Jak oceniasz swoje przyszłe życie ??? fajne ? było warto ? Ty już męża nie kochasz a tylko tak myslisz że jest - zadziałała chemia i słabosc twoja wraz z przewidywalnoscią i bezpieczenstwem małżenstwa a tobie potrzeba emocji . Tk naprawdę szkoda mi takich kobiet bo robią wielką krzywdę nie tylko rodzinie ale i sobie co po min 2 latach sama zobaczysz. Jeszcze jedno jak chcesz jak najmniej krzywdzic sie i rodzinę przyznaj się mężowi i odejdz bo szybki rozwód pozwoli szybko otrząsnąc się im z traumy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dałam się ponieść takiemu pożądaniu. Trwało to krótko. Mój mąż nigdy się nie dowiedział. Nie było warto. Szybko pożądanie zmieniło się w niechęć to tego faceta. Dostrzagłam bardzo szybko jakim jest fałszywym dupkiem. Długo jeszcze próbował nawiązać ze mną kontakt. Teraz mam już od niego spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gośc 21.42 A było coś między wami? bo jesli tak to porozmawiaj z nim szczerze,czasem spojrzenie mówi więcej niz słowa.Ja bym nie wytrzymała w takiej niepewności ,jesli cos do niego czujesz,a chyba tak.A czy jest szczęsliwy w małżeństwie? Gość 22:10 A dlaczego miałabym zostawic synka? nie wyobrażam sobie tego,mąż wiecznie zajęty i tak by nie miał czasu na opiekę nad nim,w dzień niewiem czy godzine mu poświęca.Nie potepiajcie mnie dziewczyny ,bo do niczego jeszcze nie doszło,ciekawe jakbyście byli w mojej sytuacji,co byście zrobili??? Każdy jest mądry jak sprawa go bezpośrednio nie dotyczy.Przeciez ja nie jestem nastolatką i On tez nie.Zresztą koledzy jego mówią czasem że on nie jest szczęsliwy w małżenstwie,.To co radzicie mi żebym z nim się przespała to pożądanie minie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie nic nje bylo miedzy nami wlasnie, dlatego nie wiem o co mu chodzi. Co do malzenstwa slyszalam ze jest roznie. Zreszta to nie zona tylko partnerka, wpadli i dlatego z nia zostal. A jak jest miedzy nimi naprawde to nie wiem. Wiem ze to trudne bo to silniejsze uczucie od nas. Nie zdradzilas jeszcze meza, poprostu cie podnieca ostro ten facet a to nie jest zdrada. Jestescie dorosli i napewno podejmiecie skuszna decyzje. To tylko wy wiecie co jest miedzy wami naprawde. A tak szczerze czasami cos moze sie szybciej skonczyc niz zaczelo, nawet jesli do czegos miedzy wami dojdzie a ty stwierdzisz ze to jednak nie to i cala euforia minie. Tez tak moze byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy chyba jesteście nienormalne ,ludzie przeciez to pożadanie,a nie miłośc,chyba że się mylę?facet ma zonę,dziecko,a że trafia mu sie okazja i napalona kobita,to chce skorzystać,dziewczyny nie dajcie się tak mamic facetom,im o jedno chodzi,a wy dwie jesteście siebie warte!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytałam cały temat i daje autorce 4 wyjazdy i ja bzyknie ten góral:) oj baby to k***wskie nasienie!!! a tak poza tym czy to jest bardzo znany zespół? ciekawi mnie to,i faceci są świnie tak uważam,zona,dziecko a ten się liże z jakąś pannicą na wyjazdach,szok!!! a na miejscu twojego męża ,razem z tym gachem bym cię z domu wywaliła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gośc 6:16 o partnerka to nie żona,może faktycznie z nią być ze względu na dziecko,ja jestem tego zdania że trzeba próbować i nie bać się ,bo potem można żałować że się czegoś nie zrobiło,różne sytuacje w życiu bywają,pożadanie po tylu latach w małżeństwie równa się zeru.Tego bym chyba nie przezyła jakby on do zony wrócił:( tego się boje najbardziej ,wiadomo dziecko cemenuje związek,nie wyobrażam sobie zycia bez niego,jestem beznadziejna i macie racje że jestem k***wskie nasienie,ale nic na to nie poradzę,i nie będę biadolić że mi zle itd,co zrobić życie.A On nie chce tylko jednego bo mi powiedział ,że postara się powstrzymać ,zebym sobie nie pomyslała że mu o jedno chodzi ,bo tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja cię nie chcę pchać w ramiona górala ale miałam około 14 lat temu podobna sytuację. Non stop się stopowałam aż w końcu ten facet powiedział mi słowa ,,i tak kiedyś w końcu będziesz moja" Po tych słowach tak mną potrząsnęlo Minęło tyle lat A ja mam już męża dziecko jestem dorosła i non stop o nim myślę Nigdy mi się z głowy nie wybił i śni mi się choć nie mamy kontaktu na co dzień A jedynie na fb to widzę Przez te 14 lat trzy razy los spłatal nam figla i przez to z3 wtedy to odrzuciłam potem non stop cos wypadało takiego że nie mogliśmy się zgadać Raz zgubił tel, raz był za granicą a raz miał pewne zdarzenie Żałuję że wtedy nie spróbowałam A teraz po tyłku latach wcale nie ulotnil się z mojej głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie zmanieruje każdego. Więc jeśli nie chcesz tego, zamknij się w czterech ścianach kolego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja z 10.10 Ten mój to taki typ ze moglibyśmy na stopa cały świat objechac ehhhh rozmarzyłam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gośc 10:10 mną też wstrząsneły Twoje słowa,własnie to jest najgorsze że nie dało się komus szansy a potem może być za pózno:(szkoda.Musze to wszystko na spokojnie przemysleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.25 Tak jak Ci pisałam wyżej, nigdy mi nie przeszło jedynie rutyna życia sprawiła że tylko o tym marzę i snie A nic nie staje się rzeczywistością. Mam wrażenie że gdybym tylko chciała mogłoby być coś bo półtora roku temu około 1 w nocy wylał mi na mesenger buzke z pocałunkiem od tak po prostu A nie mogło to być przez przypadek bo po prostu nawet nie piszemy że sobą. Zawsze tylko myśl co by było gdyby, gdzie ja bym teraz była, jak by moje życie wyglądało, nurtuje mnie to ale żyje się dalej. Trudno. Nie było nam dane być razem przeze mnie najpierw A potem przez 3 figle losu A słowa i tak kiedyś będziesz moja to są w pewnym sensie prawdą, nie chciałam to wtedy ale teraz poniekąd jestem jego bo mam go w myślach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzicie dziewczyny nie ma co sie zastanawiać,trzeba słuchac serca ,nie rozumu ,po po wszystkim może być za pózno,a Ty autorko nie zwodz faceta bo może sie pogniewać i znalezc sobie inna ,wiesz jacy muzycy są,i napisz po weekendzie jak było:) bo chyba coś będzie sądząc po twoich słowach,a gdzie jedziecie? pytam tak z ciekawości,ale ci zazdroszczę ja tez bym tak chciała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niewiem jak mam ocenić ten temat i autora.A jak ty to robisz,spisz z mężem a z tamtym sie całujesz? nie rozumiem jesteś dwulicowa czy co? uważaj bo sie możesz przejechać ,a ten kawaler twój to mieszka z zoną czy juz nie? daleko od siebie mieszkacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a faceci to jak robią? śpią z żoną i kochanką, całują, dotykają, dwie naraz tylko w innym czasie to co cię tak dziwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak faceci to dopiero świnie,ale on prawdopodobnie juz nie mieszka z zoną tak myslę,zreszta może autorka się wypowie,chyba że juz pojechała:) ja tam chciałabym przezyc jeszcze takie zakochanie z motylami w brzuchu i w d***e:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×