Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Striptizerka na wieczorze kawakerskim

Polecane posty

Gość gość
gość dziś Te wszystkie zaborcze, świętoszkowate hetery mają takie rogi, że nawet im się nie śniło! Nawet sklepienie w kościele porysowałyście rogami na własnym ślubie smiech.gif Ale czemu tu się dziwić, skoro dla was seks do ślubu niet, a po przysiędze jedna pozycja raz na miesiąc x To że twój facet lata na dziwy i kolekcjonuje sobie chlamydie i inne cuda to nie nasza sprawa :D Czujesz się wielce "wyzwolona" a w rzeczywistości najwyrazniej musisz taka być żeby utrzymać przy sobie tego swojego misiaczka, pewnie facet trzyma cię za pysk i grozi odejściem jak mu nie pozwolisz na kontakty ze ścierkami :D Ja tę twoją nowoczesność i wyzwolenie pojmuję zupełnie inaczej, sama ćwiczę pole dance u bardzo fajnych instruktorek, które jezdzą na zawody po całej europie. Ćwicze po to żeby wyrzeźbić ciało i ładnie nim poruszać dla mojego własnego męża w sypialni, nie boję się eksperymentować w łóżku ale jakbym się dowiedziała, że on lata po nocnych klubach to bym spakowała manatki i tyle by mnie widział. Nie muszę trzymać się faceta jak bluszcz bo potrafię na siebie zarobić i nie jestem frajerką żeby kombinować i cudować w łożku specjalnie dla męża a potem tolerować to, że on idzie gdzieś pooglądać/podymać tanie ściery i jeszcze wywala na to kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacofany kraj pełen idiotów. Na świecie idzie się do klubu że stripteasem na browara gdzie rozbierające się kobietki są tłem tak jak u nas w barach telewizor. Spojrzysz jak jest coś naprawdę ciekawego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i tak jest w Ameryce. ...ale mnie by się nie podobało jakby partner chodził sobie na imprezy z gołymi babami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Nie spodziewałam się takiego odzewu. Daliście mi dużo do myślenia. Tzn same czarne myśli mam....dobrej pory mu ufalam a teraz zaczynam się bać tego wyjścia. Jesteśmy 10 lat po ślubie dwoje absorbujacych dzieci. ...brak czasu dla siebie i nagle wyskakuje boska Samanta z ciałem jak z reklamówki playboy o matko!!!! Laski ratunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorki to zabron mężowi. Zobaczysz jak zareaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy myślicie że to bezwolny kapeć.. Rany ale macie w domu pantofle w takim razie. Daj się chłopu rozerwać a nie truj mu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:43 uuu, ale ci gul skoczył ha ha ha. Wygląd ważny ha ha ha jaka piękna asekuracja he he. Jakos ci nie wierzę, że cię to nie rusza jak ci chłop obmacuje jakaś wystrzałową laskę. Chyba, że sama ją ssiesz he he.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ale czym ty się przejmujesz? Przecież ta laska będzie dla przyszłego pana młodego i nawet jeśli będą opłacone dodatkowe atrakcje, to tylko dla niego, a nie dla kumpli :) Jedyne co, to twój mąz może się na Ciebie rzucić po powrocie, jeśli się napali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, to jakieś nawiedzone babska jak ta od pole dance z ostatniego posta na 4 stronie niepotrzebnie cię niepokoją. Takie wyjścia nie są żadnym zagrożeniem dla związku. Swoją drogą nie wiem co bardziej, nawiedzona czy chora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.13 possać to ty idź Stachowi jak się od święta umyje i ci pozwoli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale prowo! A skąd autorka zna program wieczoru kawalerskiego? Byłem na kilku, jakoś nie przypominam sobie, żeby to było w szczególny sposób planowane. Z reguły jest to spontan i najczęściej wymyka się spod kontroli :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka. Mąż powiedział ze w klubie XX a kumpel yyy zamówił dla Pana młodego striptizerkę. Stąd wiem. Teraz mam mętlik w głowie i złe mi z tym wyjściem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rany wy wszędzie prowo widzicie. Wreszcie temat nie o synowie teściowej czy tam innej kupie bobasa to od razu zmyslone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rany wy wszędzie widzicie prowokacje. Wreszcie tetat inny niż kupa bobasa czy teściowa to od razu musi być prowo . Autorki nie puść. Najwyżej strzeli focha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedziałaś mu o swoich obawach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy co to za klub. Ja pisalam o peep show i tam tez przychodzili faceci fundowac przyszlemu panu mlodemu " taniec" , gdzie dodatkowo za oplata byla opcja macania/ masazu. No typowego stosunku nie. Ale jakos blado dla mnie wyglada, aby moj przyszly maz dzien przed slubem poszedl macac tancerke albo na " masazyk" w gumce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dla mnie nie słabo. Jest jeszcze kawalerem i ma prawo do najdziwniejszych i najbardziej odjechanych rozrywek. Nie poczuję się zdradzona. Pilnowanie to się zacznie po ślubie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak jako przyszła mężatka: ja będę mieć swój wieczór panienski, w tym samym dniu na drugim końcu miasta facet ma kawalerski i nie interesuje mnie, co on tam będzie robił. Tak samo niech on się do mojej imprezy nie miesza. Po to są takie wieczory żeby pobawić się jako panna i sobie pofolgować. A ta dziewczyna która odwołała ślub, bo chłopak się podniecił tancerką, to naprawdę ma coś z głową!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pofolgowac piszesz... Coz to za glupia moda. I naprawde nie robi Ci, ze impreza narzeczonego moze wymknac sie spod kontroli? No chyba ze sama chcesz cos odwalic " ostatni raz". Jak dobrze, ze wsrod moich znajomych dalej panuje wiesniacki zwyczaj poltrabentu przed slubem. Wieczorki panienskie/ kawalerskie tez sie zdarzaja, ale jakos jeszcze nikt nie wpadl na pomysl zapraszania striptizerow. Widac maja do siebie szacunek przyszli nowozency, a nie poplynac, bo to " ostatni dzien wolnosci".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że twój facet lata na dziwy i kolekcjonuje sobie chlamydie i inne cuda to nie nasza sprawa smiech.gif Czujesz się wielce "wyzwolona" a w rzeczywistości najwyrazniej musisz taka być żeby utrzymać przy sobie tego swojego misiaczka, pewnie facet trzyma cię za pysk i grozi odejściem jak mu nie pozwolisz na kontakty ze ścierkami smiech.gif Ja tę twoją nowoczesność i wyzwolenie pojmuję zupełnie inaczej, sama ćwiczę pole dance u bardzo fajnych instruktorek, które jezdzą na zawody po całej europie. Ćwicze po to żeby wyrzeźbić ciało i ładnie nim poruszać dla mojego własnego męża w sypialni, nie boję się eksperymentować w łóżku ale jakbym się dowiedziała, że on lata po nocnych klubach to bym spakowała manatki i tyle by mnie widział. Nie muszę trzymać się faceta jak bluszcz bo potrafię na siebie zarobić i nie jestem frajerką żeby kombinować i cudować w łożku specjalnie dla męża a potem tolerować to, że on idzie gdzieś pooglądać/podymać tanie ściery i jeszcze wywala na to kasę. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx dobre, i popieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta zacytowana z 15:57 to strasznie konfliktowa osóbka, rodem z konserwatywnego Podkarpacia a jednoczesnie niezaznajomiona ze światem z dużą dozą fantazji (dla niej oglądanie gołych panienek w klubie go-go = wizyta w burdelu w pakiecie ze zdradą) niczym histeryczka. A jak już się pojawią różnice w stylu życia, co do wartości to najlepiej zrobić dramat, spakować się i uciec. Pierwsza z kolei byłaby do krytykowania gdyby jej partnet aby nie zaogniać konfliktu wychodziłby z domu w trakcie kłótni zostawiając ją w 4 ścianach z niemowlakiem, bo ucieka niczym nieodpowiedzialny gnojek. Boże chroń naszych braci przed heterami zaborczymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak już się pojawią różnice w stylu życia, co do wartości to najlepiej zrobić dramat, spakować się i uciec. x Dlatego wybierałam męża między innymi pod kątem wspólnego spojrzenia na życie,a przede wszystkim takiego, który darzy mnie szacunkiem. Żebym właśnie nie musiała rozgrywać dram i się wyprowadzać przy pierwszym konflikcie (chociaż akurat mam dokąd), bo potrafimy się komunikować i wyjaśniać sobie swoje bolączki. Ale mam swoje zasady, on wiedział o nich od początku (albo niemal od początku), o wielu rzeczach rozmawialiśmy już w pierwszych tygodniach związku, reszta "podejścia do różnych spraw" wyjaśniała się naturalnie, w różnych sytuacjach które przeżyliśmy w ciągu 5 lat zanim się pobraliśmy. Miał mnóstwo czasu na zastanowienie się :) Faceci nie są ubezwłasnowolnieni, doskonale zdają sobie sprawę z kim wchodzą w związki a wiele kobiet wbrew pozorom dosyć szybko daje upust swoim odczuciom względem chodzenia na d****** do klubów go go, flirtu przez neta itp. itd. bo to dla nas emocjonalny temat. Jeśli facetowi coś nie pasuje a mimo wszystko poślubia taką kobietę to jest damskim odpowiednikiem naiwnych bab, które myślą, że "po ślubie on się zmieni". Kropka w kropę identyczny styl myślenia. Nie wiem po co w takim razie żenicie się z kobietami o tak rozbieżnych poglądach, to tylko o was świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widac maja do siebie szacunek przyszli nowozency, a nie poplynac, bo to " ostatni dzien wolnosci". x Najwyraźniej małżeństwo kojarzy im się z beznadzieją i więzieniem i doskonale więdzą, że takiego sobie partnera dobrały, że muszą się jeszcze raz wyszaleć bo potem już tylko kierat :D Sorry to nie te czasy, że trzeba było w wieku 20 lat brać ślub i rodzić dzieci, dziś można najpierw nieco skorzystać z życia, czegoś się dorobić, "wyszaleć" i wtedy wchodzić w związek małżeński jako dopełnienie życia.. a nie jako koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na cholerę roztrząsać na 5 stron temat wieczoru kawalerskiego? Co niektóre brzmią jakby to była zbrodnia, a nie impreza. Po co tego zabraniac? Dziwne, że jakoś bywam parę razy do roku w klubach i ZAWSZE zastanę jakiś rozbawiony, swobodny wieczór panienski albo kawalerski. Wszyscy biegiem na takie imprezy, tylko na forum wszyscy święci. Nie wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojemu bym nie pozwoliła za nic. Ma w domu kobietę to po co ma patrzeć jak rozbierają sie inne??? W sumie tylko męskie dupki uczęszczają na takie imprezki... brak jakiegokolwiek szacunku do swojej kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba wy sądzicie po sobie, projektując na faceta swoją chęć zaliczenia striptizera :D ja właśnie dlatego nie mam oporów przed puszczeniem faceta na imprezę, że zadałam się z normalnym a nie z****aką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba w związku mieć ten wyższy poziom zaufania, że owszem partner przebywa w różnych miejscach, widzi różne kobiety, ale nie zrobi nam krzywdy. Jak się zacznie w ten sposób postrzegać partnera to znikną opory przed jego wyjściami na imprezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu chodzi o szacunek dla swojej kobiety. Nie wyobrażam sobie oglądać rozbierających się facetów i czerpać z tego przyjemność jeśli nie jestem singielką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja nie jestem singielka, a czerpie z tego przyjemnosc i nawet dzis w te pogode poszlabym sie rozerwac haha :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Mąż idzie. Powiedział ze mam się niczego nie obawiać. Nie ma mowy by został w domu. Ble ble ble. ..a ja się trzęse ze złości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×