Striptizerka na wieczorze kawakerskim

gość wczoraj No właśnie, zamówił "DLA PANA MŁODEGO". Jedyną zaniepokojoną osobą mogłaby być w tej sytuacji przyszła małżonka. Jeśli będą "atrakcje ekstra" to tylko dla przyszłego pana młodego. Ja bym męża puściła, popatrzyłby sobie i tyle. Osobiście uważam jednak, że jeżeli ktoś wpadł na pomysł wykupienia dodatkowych atrakcji (ale nie wiemy czy tak jest), to przyzwoity kumpel powinien zaprotestować. Autorko, posiedzą, popiją, popatrzą sobie i tyle. Gorzej, gdyby wymyślili wieczór kawalerski z "koleżankami".

Autorko, daj spokój. On będzie gościem. ZAUFAJ MU. Gorzej, gdyby ci sami kumple jemu organizowali jakiś wiecżór, ale was już to niedotyczy :) Nic się nie stanie. Czasem trzeba po prostu zaufać. Tak zwyczajnie, pomimo obaw, zagrożeń... zaufać.

Do pani tańczącej na ru..., ups pani tańczącej pole dance, skoro wg niej puszczenie męża na imprezę oznacza zastraszenie i kurczowe trzymanie się męża k****arza, to jak określić jej rozpoczęcie tego rodzaju treningów? Zorientowała się że mąż lubi te klimaty i sama zaczęła trenować coś podobnego żeby go przy sobie zatrzymać, czy może musiała wyrzeźbić ciało, bo ją szantażował, że od takiego flaka to odejdzie? ; D

Eee tam striptizerka, co to za zabawa? My kupiliśmy naszego młodemu lot w tunelu aerodynamicznym, był bardzo zadowolony, że właśnie nie zrobiliśmy takiego typowego kawalerskiego.

Chciałbym zorganizować wieczór kawalerski dla przyjaciela, aby zapamiętał tę noc na całe życie. Wolałbym, żeby to było miejsce z klasą. Bardzo zainteresowała mnie oferta New Orleans Club, w którym to klubie można wybrać pakiet na ten specjalny wieczór. Mnie zaciekawił pakiet Exclusive, czyli wszystko na najwyższym poziomie luksusu i elegancji. Ktoś był i także poleca?

gdyby mój narzeczony tydzień przed ślubem uznał, że impreza, na której jakaś baba ociera się o niego gołymi cyckami jest mu do szczęścia potrzebna szybko przestałby być moim narzeczonym. w każdych innych okolicznościach byłoby to c*****e i to by była zdrada, na jakiej podstawie na kawalerskim to nagle 'zabawa' to nie rozumiem. był czas na takie rzeczy jak był singlem

Nie fajny pomysł, mi się nie podoba, jest tyle rozrywek, że można spokojnie coś innego wybrać zamiast striptizu. Ostatnio kumpel organizował kawalerski i pomysł był kompletnie inny, najpierw jadą do Mirosławic, latają w tunelu aerodynamicznym, potem wracaja do wynajętego loftu i tam jest impreza.