Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do tych kretynek co puszczają dzieci same na plac zabaw

Polecane posty

Dziecko samo z siebie nie wymyśliło by czegoś takiego, musiało widzieć to gdzieś na filmie lub nie daj Boże w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś czego nie wymyśliło? 4latek wie, że nóż jest ostry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10-latek w piaskownicy i z nożem ? hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo dzieci się wychowuje nie chowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To są właśnie te wszystkie gry komputerowe, komputer oraz tv bez nadzoru i ograniczeń, oraz rodzice z nosami we własnych smartfonach i komputerach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od jakiego wieku wg obowiązującego prawa dziecko może samo wychodzić z domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślałam, że musi mieć więcej, bo coś mi się obilo o uszy, że do IV klasy jest obowiązek odporowadzać dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 latek nie miał prawa być sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W trakcie gdy poszeł po nóż, powinien zdążyć ochłonąć. Skoro nie ochłoną tylko wrócił z nożem i zaatakował, to znaczy, że ma osobowość mordercy i psychopaty. Nie zdziwiłabym się, gdyby to było skrzywienie przez gry komputerowe, psychiatrzy od dawna alarmują, że gry prowadzą do nieodwracalnych zmian w mózgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Przecież nigdzie nie podano, że był sam. Jeżeli matka jest na placu zabaw równocześnie z np 3 i 5 latkiem, to wiadomo, że stoi bliżej 3 latka, a 5 latek może się bawić na drugim końcu placu zabaw. Zaraz powiecie, że to wina tego zaatakowanego 5 latka, a nie małego nożownika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wg was jaka powinna być kara dla dziecka, a jaka dla rodziców? Waszym zdaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Art. 106. Kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7 albo nad inną osobą niezdolną rozpoznać lub obronić się przed niebezpieczeństwem, dopuszcza do jej przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia człowieka,podlega karze grzywny albo karze nagany. " Ciekawe, kto przy zdrowych zmysłach uzna plac zabaw za okoliczności niebezpieczne dla zdrowia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:27 dokładnie to samo pomyślałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14,22 Nie. Od lat 7 dziecko może samo chodzić i wracać że szkoły. To, że rodzice odprowadzają to tylko ich decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:36 plac zabaw sam w sbie może i nie jest niebezpieczny, ale osoby ze zrytą psychą mogą być wszędzie, nawet na placu zabaw. Gdzie była matka, co ona miała do roboty w niedzielę ? Sklepy pozamykali w niedzielę, aby można było spędzać czas rodzinnie...buahahhaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie ja mam taką 8letnią sąsiadkę, której pomysły są zwyczajnie głupie. Ostatnio popryskała, razem z koleżanką, jabłko preparatem na komary i kleszcze i dały innej dziewczynce do zjedzenia. Później chodziły i się z tego śmiały. Wiem, że to nie pierwsza taka sytiacja, ale ja nie chodzę po osieldu i nie plotkuję, więc moja wiedza jest znikoma. Natomiast chodzi mi raczej o rodziców. Podrzucają tego dzieciaka na całe dni babvi. Matka przyjeżdza trzy razy dziennie w porach posilkow. Na wybbryki swojego dzieca reaguju dumą. Jej córeczka uroczo broi. Ojciec siedzi całymi dniami w domu grając na playstation. Nie wiem jaki ma stosunek do pommysłów swojej córki. Babka się wścieka, ale nic z tego nie wynika. Przeczytałam o tej sytuacji i pierwsze co pomyślałam: ciekawa kiedy Zuzia kogoś zaatakuje. Zaznacze, że rodzice mają pieniądze, nowo wybudowany dom i są wykształconymi ludźmi. Strzelam że ten 10-latek jeat pomroju mojej sąsiadki. A jeśli chodzi o wychodzenie z dźiećmi na dwór to pytam do którego roku życia wg autorki należy prowadzać dziecko za rączkę. 5-latek powinien być pod opieką. A 10-latek? Pytanie: czy gdybyście były z 5-letnim dzieckiem na placu zabaw, czy przyszloby Wam do glowy ze 10-letni chlopiec zaatakuje wasze dziecko nożem? Bylybyscie w stanie temu zapobiec? Wątpię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:52 nikt tu nie mówi o prowadzaniu za rączkę, ale 5 latek ma obowiązek byc pod opieką dorosłego. Tak trudno ci to pojąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napjsalam to chyba, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widziałyście ten plac zabaw? ten budynek ? mieszkanie ? patologia i tyle w temacie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnulla obrien
w UK nie wolno dziecka samego zostawic do 14 roku zycia, system sluzb socjalnych tak ma zaostrzone rygory ze tropia rodzicow i co ???? i g..no , im bardziej prawo bedzie ingerowac w wychowywanie dzieci tym rodzice beda mieli zwiazane rece, a dzieci frywolnie beda odpieprzac makabryczne rzeczy ...bo im wolno, bo sa dziecmi, bo sa bezkarni, bo za klapsa rodzicom panstwo zrobi z zycia pieklo...ze skrajnosci w skrajnosc. to sa skutki wychowywania bezstresowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz kto naprawdę jest kretynem? Ten 10-latek. I ty, bo zamiast szukać winy tam, gdzie ona jest (w agresji) kierujesz się do matek z kafeterii - bo te cię nożem nie potną, więc możesz obrażać do bólu. A przy tamtym 10-latku posikałbyś się w majtki ze strachu a nie byś go powstrzymał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten 10 latek to na bank muzulmanin! Albo upa. Na bank.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta matka cale zycie będzie o tym myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co musi mieć w głowie takie dziecko, że w ogóle wpadło mu na myśl żeby pójść po nóz, wrócić z tym nożem i pociąć mniejszemu o połowę dziecku twarz. Zrozumiałabym, że się pokóocili i w przypływie mocji jedno dziecko uderzyło drugie, nawet jakimś kijem, który by tam leżał. Byłoby to niedopuszczalne, ale jakoś wytłumaczalne tym, że dziecko nie radzi sobie z emocjami. Ale żeby wpaść na pomysł pójścia po nóż??? To nie jest propblem z nieradzeniem sobie z emocjami i agresją, to jest osobowość psychopatyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn wychodził sam na plac zabaw. Mieszkamy w porządnym miejscu, nie mamy styczności z patologią. Więc tego... :):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wiesz, my też mieszkamy na porządnym osiedlu, a jednak wiele lat temu mój nastoletni sąsiad wraz z kolegą "dla zabawy" zamordowali człowieka. Mordercy wcale nie muszą pochodzić z jakiś pijackich i patologicznych rodzin, mogą pochodzć z całkiem zamożnych i pozornie "porządnych". Wiesz np. ilu jest pedofilów wśród szanowanych osób na wysokim stanowisku? Czasem prosty pijaczek jest bardziej w porządku wobec drugiego człowieka niż szanowany pan biznesmen/lekarz/muzyk itd mieszkający w apartamentowcu na strzeżonym osiedlu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mieszkam w dobrej okolicy. Pół roku temu do sąsiadów ktoś sie włamał. Ich nie było w domu, ale była tam sprzątaczka. Złodzieje rozssbili jej glowe, była bliska śmierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie nie są to tak porządne miejsca jak wam się wydaje. W mojej okolicy, w której mieszkam od 14 lat nigdy nie wydarzyło się nic takiego. Współczuję miejsc zamieszkania i sąsiadów. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×