Ja 17 on 43 lata. Czy ten związek ma szanse na przyszłość

Wygląda na to, że poważnie. Też długo w to nie wierzyłam i sądziłam, że na pewno jestem panienką do....... Ale trochę za długo to już trwa, bym mogła tak myśleć:)

Rzadko jednak zdarzają się tacy faceci bez balastu, typu była żona, dzieci.....

Tak, to może być przeszkodą...

A tez mialas tyle lat o ilu pisalam ?:)

Ja trochę więcej, ale on też, więc się wyrównuje :)

Wyrównuje się :) ja mam takiego znajomego, w tym wieku, dlatego chciałam porozmawiać, w sumie mentalność facetów w tym wieku jest podobna, o ile nie taka sama :)

Wydaje mi się, że tak naprawdę zależy, czego on szuka - bo jeśli, krótko mówiąc, seksu, to taki układ trwa bardzo krótko. Ale jeżeli zaczyna się angażować, snuć wspólne plany (nawet pół-żartem), myśleć co dalej... no to raczej nie chodzi już tylko o jedno :) Zawsze mówię, że miłość nie liczy lat. Jeśli ktoś nas ujmuje swoją osobowością, to może być i 25 lat młodszy i 25 lat starszy od nas (zależy jak spojrzeć)...

Będziesz tu zagladala jeszcze? W sumie mamy wspólny temat :)

ja gdzies tam posalam na poczatku. miedzy nai jest 25lat roznicy, on oczywiscie mial zone, ma dzieci z nia .. itd. moze wlasnie dzieki temu umie docenic mnie bardziej?!

A jest po rozwodzie? Taka żona była potrafi byc niezłą jędzą

Bedę :) Mój tak samo. Chyba faceci po ciężkich przejściach doceniają podwójnie szczęście, które im się przytrafia (nie oszukujmy się - wiadomo, że koledzy po cichu, albo i nie po cichu, zazdroszczą ;))

Właściwie potrójnie: raz, bo dobra kobieta; dwa, bo WRESZCIE dobra kobieta; trzy - korzyści, które wskazuje otoczenie :D

A czy taki starszy facet może jeszcze bez "wspomagaczy"?:)

k***in mikke zostal tata w wieku 73 lat. Nie ma znaczenia czy facet ma 18 czy 60 lat, wciaz atakuje

W przeciwieństwie do młodych wie, na czym to wszystko polega :)

A ja się nie dziwię, koleś rżnie sobie nastolatkę i musi coś pościemniać że będą żyli długo i szczęśliwie. Na pewno nie ma o czym z nią rozmawiać i jak mu się w końcu znudzi młoda szpara to odpuści, a raczej jak znajdzie normalna kobietę bo 17 letnią szparkę zawsze można trzymać by była jak się zachce.

Tylko że taka młoda szpara nic nie potrafi. Leży jak kłoda i jest niczym lala z sex shopu. Nie piszę tu o kobietach, dajmy na to, 23+. W takiej mlodej szparze nie ma niczego ciekawego, tym bardziej taki facet ma coś z głową

Stosuje Piperinox od blisko 3 miesięcy i nie mogę wyjść z podziwu dla tego suplementu. Wcześniej miałam problemy ze zrzucenie nadmiernej wagi, jednak po zastosowaniu Piperinox schudłam już blisko 4 kilogramy! http://nplink.net/Wf8OO7u4

Chyba po tym specyfiku mózg ci wyparował

Ja obecnie mam 19 lat. Mój narzeczony 36. Jestesmy ze soba juz 3.5 roku. Jak w każdym zwiazku sa wzloty i upadki. Nie odczuwany roznicy wieku. Jest nam dobrze ze soba. Od 2 lat mieszkamy ze razem. Rodzice moi zaakceptowali moj wybór. Uwazam ze jesli ludzie sa ze soba szczęśliwi to wiek nie gra żadnej roli. Wazne by sie dogadywac ze soba

Hehe autorko, ale pytanie hehehe Jesteś jeszcze młoda i głupia. Bardzo młoda i bardzo głupia. Za ileś lat do przodu będziesz sie pukać w czoło za swoje decyzje. Tylko brakuje jeszcze byś w ciąże zaszła. Ale tak to już jest w życiu. Każdy sobie sam paprze życie, a potem nie ma zmiłuj i ani Bóg się nie ulituje ani ty sobie już pomóc nie będziesz mieć jak.

"A ja się nie dziwię, koleś rżnie sobie nastolatkę i musi coś pościemniać że będą żyli długo i szczęśliwie. Na pewno nie ma o czym z nią rozmawiać i jak mu się w końcu znudzi młoda szpara to odpuści, a raczej jak znajdzie normalna kobietę bo 17 letnią szparkę zawsze można trzymać by była jak się zachce. " A ja to widzę inaczej. Za 10 lat a może nawet dużo wcześniej ona będzie mocno znudzona tym związkiem, a on już będzie starym ramolem o ile to nie rozleci się jeszcze szybciej. Wiecie jak to jest kiedy się ma 17 lat. Człowiek w tym wieku dopiero testuje tak naprawdę, dopiero uczy sie życia i się jara byle czym. Potem po latach człowiek jest już bardziej krytyczny, wie już z czym życie należy jeść, ale latka młodości które raz przelecą to są już nie do odzyskania.

Ja jestem facetem, który ma 48 lat i jest w związku z 27 letnią piękną dziewczyną. Jesteśmy szczęśliwi razem od ponad 8 lat, mamy wspaniałą Córeczkę. Czytałem jakieś tam wypowiedzi nt. braku współnych imprez itp. Jeżdzimy razem na zloty motocyklowe, ja corocznie odwiedzam Woodstock i generalnie jestem imprezowy więc ze mną Moja Kobieta się nie nudzi. Oczywiście seks jest mega. Na szczęście nie ma recepty, nie słuchaj ludzi, słuchaj serca. Jakbyś chciała porozmawiać zostawiam kontakt Blues38@op.pl