mam dość tego życia

codziennie mam zły humor, nawet udalo mi się zakochac z wzajemnością a ja to marnuje saoimi zj******i nastrojami, nie chce męczyć tej osoby

Jesteś kobietą czy mezczyzną?

W tej sytuacji chyba najlepiej się zabić ale bez rzucania się pod pociąg/samochód żeby innym nieprzyjemności nie robić. Polecam sznurek na szyję, coś ciężkiego do sznurka i skok do jeziora. Ale przed skokiem napisz smsa ( nie dzwoń żeby ten ktoś nie powstrzymał Cię od tego co chcesz zrobić) do kogoś zaufanego w którym napiszesz dokładnie gdzie jesteś i co robisz żeby ciało wyłowili. chodzi o to żeby np węgorze Cię nie zjadły pod wodą bo ja lubię wędzone węgorza a nie chciałbym jeść takiego który ludzkie mięso jadł. Jeśli tego nie zrobisz to jesteś zwykłym płaczącym w internecie tchórzem :)

Jeśli z wzajemnością to ta osoba poradzi sobie z tymi humorami musi tylko wiedzieć, że to nie osobista uraza tylko zły humor. Jak nie wie o co chodzi to może myśli, że przez nią. Można też ustalić czy wolisz w takich chwilach pocieszania albo chwili samotności, to będzie wiedzieć co robić tj. czy schodzić Ci z drogi czy przytulic.

Idź na terapię, masz depresję

Gdybyś kochał z wzajemnością nie miałbyś złego humoru.

Miłość odwzajemniona jest lekarstwem na źle nastroje, nie kochasz, mylisz miłość z zauroczeniem.

Jest jakiś konkretny powód tego złego humoru?

Choroba

Jaka? Nieuleczalna?

Niewiadomo

To ty ten od uszu, prawda?

Oczywiście

Ile masz lat

25