Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co myslicie o bezdzietnych parach 30 plus ?

Polecane posty

Gość gość
gość dziś Nikt nie KAŻE mi wychodzić i wyjeżdżać tylko gna mnie ciekawość i naturalna dla człowieka chęć poznania świata. Dziwne macie życie, takie ograniczone. XXX Ty masz za to ograniczony umysł, skoro wszyscy ci tłumaczą, że różni ludzie mają różne zainteresowania, a ty nadal nie potrafisz tego pojąć. Nie wiem co gorsze, mieć ograniczone życie czy ograniczony umysł :O zrozum, że to że ktoś siedzi w domu nie znaczy, ze ma monotonne zycie. To, że ciebie fascynują podróże, nie znaczy, że to jedyna słuszna droga spędzania swojego czasu :O Tobie się wydaje, że ktoś siedzi w domu i ma nudne życie, a ta osoba być może własnie czyta literaturę australijską, prowadzi bloga o znaczkach pocztowych, wyszywa haftem krzyżykowym obrazy albo gotuje takie rzeczy, o których ci sie nawet nie śniło. Zrozumiałaś w końcu, dotarło to do twojej pustej głowy? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj pary które mogą mieć dzieci a świadomie nie chcą ich mieć powinny być objęci programem rządowym czy czymś takim i płacić miesięcznie pieniądze na jakiś fundusz z którego kasa by szła dla par które dzieci mają, było by wtedy więcej kasy na 500 plus x Nie koleżanko. To powinno byc tak: gość wczoraj pary które mogą mieć dzieci a świadomie nie chcą ich mieć powinny być objęci programem rządowym czy czymś takim i płacić miesięcznie pieniądze na jakiś fundusz z którego kasa by szła dla par które LECZĄ SWOJĄ NIEPŁODNOŚĆ, ABY MIEĆ DZIECI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj 11;13 coś ważnego, ale nie najważniejszego. Bo sa rzeczy zdecydowanie ważniejsze X Tak, dopóki jesteś płodna i możesz mieć dzieci, ale ich nie chcesz. Z chwilą, kiedy okazuje się, że twoja płodność jest zerowa, lub prawie zerowa jakimś cudem to staje się najważniejsze. Co widać po postach osób niepłodnych tutaj. xxx Do autorki. Co myślę? Że czekają do 40stki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.15 To się nazywa SOCJAL A jako wolny człowiek nie życzę sobie aby odbierano mi moje cięzko zarobione pieniądze i wręczano ludziom, którzy pragną mieć fanaberie w postaci dziecka. Oczywiście, że nikt tego nie zweryfikuje, bo naturalnie każdy będzie udawał, że nie może, chociaż w rzeczywistości nie chce :D Ale who cares.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.15 nie zajmuj się finansami, błagam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.20 Ja się staram mieć dzieci od wielu lat i nie mogę. I w sumie to sobie zdałam sprawę, że ja wcale tego nie potrzebuję. Bo są rzeczy WAŻNIEJSZE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie chciałąbym dzieci po 40 - jednak za duże ryzyko schorzeń. Więc rezygnując teraz kiedy jeszczem (jeszcze) młoda rezygnuję na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My bardzo długo odkładaliśmy decyzję o dziecku. "Ruszyło" mnie gdzie w okolicy 34 lat (mąż 2 lata starszy). Okazało się, że jest problem z zajściem w ciążę i zajęło nam prawie 5 lat, aż w końcu zostaliśmy rodzicami. Stało się to wręcz moją obsesją, a całe lata myślałam, że dobrze jest jak jest, że nie przepadam za dziećmi, więc nie brakuje mi tego uczucia. Kochamy synka, ale też bardzo ceniliśmy sobie życie tylko we dwoje. Wcale nie uważam, że to egoizm, gdy świadomie rezygnujemy z rodzicielstwa. Przecież decyzja o dziecku też jest egoistyczna! Owszem, opieka, wychowanie to poświęcenie, ale czy każdy musi tego chcieć? Nie, uważam, że nie. Świat bez dziecka nie jest pusty, jest po prostu inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, co wy z tym egoizmem z dziecmi czy bez dzieci. Kazdy czlowiek chce przezyc zycie jak najlepiej, dlatego uczy sie, bawi, kocha, no i bez motywacji nie byłoby wynalazków. Jeden do szczęscia potrzebuje dzieci, inny nie i ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:36, święta racja. Mam jedno dziecko, nie potrzebuję żeby mi ktoś je sponsorowal (i nie chce sponsorowac innych). A jesli chodzi o bezdzietne pary... Jeżeli para planuje dziecko, ale odkładają tę decyzję i jednocześnie jesteśmy blisko i mogę być szczera, to z reguły trochę namawiam. W innych sytuacjach się nie wtrącam. A co myślę? Trochę mi ich szkoda, tak samo jak może być szkoda osób które np. nie podróżują albo boją się miłości. Ale to ich życie i ich wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że skończą tak: 1. Każdy facet chce mieć potomka, prędzej czy później zostawi swoją żonę dla innej płodnej. Może sobie mówić ludziom co chce ale w połączeniu z "wrodzoną poligamią" męską kobieta jest na przegranej pozycji. 2. Po 40tce taka para zacznie wryfikowac swoje życie, pojawia się konflikty, niespełnione cele, brak zrozumienia - patrz punkt 2 3. W pewnym momencie to naturalne, że pary przechodzą swojego rodzaju kryzys związku, wtedy warto mieć przy sobie kogoś kto będzie kochał bezwarunkowo (i nie mam namyśli kota) 4. Śmiejcie się z religii ale małżeństwo, rodzina itp są istytucjami, które kszałtowały się przez tysiące lat na bazie ludzkich oczekiwań i doświadczeń. Jedno zbuntowane pokolenie nie jest w stanie tego zmienić. Nikt wam nie każe wierzyć w religię ale schemat posiadania dzieci jest naturalnym procesem rozwojowym Małżeństwo>rodzina>przekazanie genów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że skończą tak: 1. Każdy facet chce mieć potomka, prędzej czy później zostawi swoją żonę dla innej płodnej. Może sobie mówić ludziom co chce ale w połączeniu z "wrodzoną poligamią" męską kobieta jest na przegranej pozycji. 2. Po 40tce taka para zacznie wryfikowac swoje życie, pojawia się konflikty, niespełnione cele, brak zrozumienia - patrz punkt 1 3. W pewnym momencie to naturalne, że pary przechodzą swojego rodzaju kryzys związku, wtedy warto mieć przy sobie kogoś kto będzie kochał bezwarunkowo (i nie mam namyśli kota) 4. Śmiejcie się z religii ale małżeństwo, rodzina itp są istytucjami, które kszałtowały się przez tysiące lat na bazie ludzkich oczekiwań i doświadczeń. Jedno zbuntowane pokolenie nie jest w stanie tego zmienić. Nikt wam nie każe wierzyć w religię ale schemat posiadania dzieci jest naturalnym procesem rozwojowym Małżeństwo>rodzina>przekazanie genów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 1. Nie każdy facet chce mieć potomka, a już na pewno nie każdy facet chce tego potomka wychowywać. Stada samotnych matek z nieba się nie biorą. 2. Niech "dzietnym" parom bogowie dadzą taką milość i wzajemne zrozumienie, jaką widzę wśród znajomych bezdzietnych par, a znam i takie mające obecnie 60-80 lat. 3. Dziecko i "bezwarunkowa" miłość to jest jakiś kosmiczny oksymoron. 4. Małżeństwo i rodzina nie są w żadnym stopniu potrzebne do przekazywania genów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Nie kazdy facet chce dzieco, a jeszcze mniej chce sie tymi dziecmi zajmowac. Zwlaszcza jak przez wiek jakosc nasienia spada i dzieci rodza sie chore. 2. Bez dzieci duzo latwiej jest miec wszystkie cele spelnione ;) 3. Dzieci nie kochaja bezwarunkowo. Ty dziecko tak, ale milosc dziecka to cos na co trzeba pracowac tak jak na udany zwiazek. 4. Malzenstwo bylo (i dalej poniekad jest) instytucja biznesowa. Ludzie zdradzali sie, a dzieci ze zdrad byly tylko problemem. Ludzie mieli dzieci bo nie bylo antykoncepcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×