Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kto z nas powinien pomóc rodzicom na starośc, jak uważacie?

Polecane posty

Gość gość
Ja bym na miejscu siostry pomogła, chociażby finansowo jeśli ją stać. Jak ktoś lubi swoje życie, jest mu dobrze, jest szczęśliwy, to chce coś dobrego zrobić. Jak się pielęgnuje urazę to człowiek nigdy szczęśliwy do końca nie będzie. Zawsze to rodzice. Może starsza siostra sobie gorzej radziła i ja wspierali, a o młodsza byli spokojnie, że sobie poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co siejesz to zbierasz . Ja nie uważam , ze to kwestia gorszego radzenia sobie . Z jakiej racji matka pilnowała dziecko autorki a jej siostry już nie . A co miała zrobić , przecież nie usiądzie i nie powie pierdziele nie mam pomocy to już zawsze będę biedna, tylko dziewczyna zakasała rękawy i pracowała . Widać kto ma jakie wymagania . Jakby poszła do pracy jak jej siostra to by nie miała dylematu powodowanych brakiem kasy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja bym pomogła na miejscu siostry, ale pod warunkiem, ze już przepisza na mnie swoje mieszkanie. Byłoby to jej zabezpieczenie, że autorka wraz z rodzicami mnie wykiwają. Uważam, że byłaby to sprawiedliwa rekompensata. xxx Przestań. To mieszkanie podejrzewam znajduje się w zasyfionej wielkiej płycie z nieciekawymi sąsiadami, do tego nierementowane (bo i za co?) z boazerią na ścianie noszące znamiona wesołych harców kilku pokoleń dzieci. Gdyby rodzice zainwestowali w edukacje autorki dziś takich mieszkań mogłaby dorobic się kilku. To żadna rekompensata. Jednak aby rodzice przynajmniej nie mieli wyrzutów sumienia faktycznie powinni przepisać je na siostre autorki. Jej to niewiele da, ale przynajmniej im ulży w poczuciu niesprawiedliwego traktowania dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest zwykłe chamskie wykorzystywanie . Najpierw wykorzystała rodziców , wyciągnęła kasę , rodzice opiekowali się dziećmi i pożyczali pieniądze a teraz problemy z rodzicami najlepiej zwalić na siostrę która jest bogatsza . To się nazywa brak odpowiedzialności za własne życie i swój byt .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam nie edukacje autorki a edukacje siostry autorki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a siostra daleko od Ciebie mieszka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzice chyba ze ściany wschodniej, tam zaczyna się zawsze wyciąganie łapy po pieniądze dzieci, które sobie poradziły wbrew kłodom rzucanym pod nogi przez rodziców. Niczym tak nie gardzę jak rodzicami, którzy pół biedy jeszcze nic nie zapewnili, ale gdy jeszcze ciągną własne dzieci w dół swą wyuczoną bezradnością to nóż mi się otwiera ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chyba kojarzę autorkę , to osoba z mojego otocznia chociaż nie mam 100% pewności . Prawie wszystko by się zgadzało . Jeśli to naprawdę jest ona to fakt wyciągała łapy po wszystko od rodziców bo była na miejscu a jej siostra mieszkała w innym miescie . Z tego co wiem kupili mieszkanie kilka lat temu a ona rżnie wszędzie wielką dame zwłaszcza na fb , żeby wszyscy widzieli . Jej rodzice mają niskie emerytury bo matka nie pracowała a ojciec gdzieś miał firmę , sami majątek dostali po swoich rodzicach . I wiek jej rodziców też by się zgadzał , wiek dzieci również . Jeśli to ona, to uważa , ze do 3 roku życia złobek to zło i ją stać by siedzieć w domu . Do tej pory żerowała bardzo na rodzicach , łącznie z żywieniem . Gościli co tydzień na obiadkach i jeszcze dostawali do domu na kolejne 2 dni . Jednym słowem jeśli byłaby to ona to jest to nierób , pasożyt , bajkopisarka i ostatni leń śmierdzący a do tego wykorzystywacz i wyłudzacz do potęgi , co robi zresztą bez skrępowania . Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są takie przypadki jak opisany. U siostry mojej matki tak jest. Ciotka miała ich 4. 2 nie dostali nic, nawet przysłowiowego kompletu pościeli, wyszli z gołym tylkiem z domu. Jedna córka miała nieznaczna pomoc. A najmłodszy syn miał wszystko łącznie z tym że matka sprzedała swoje mieszkanie żeby on splacil swoje dlugi. Teraz ciotka mieszka na wynajmowanym, ma mała emeryturę i założyła dzoeciom sprawę o alimenty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ach, zupełnie jak moja przyszła teściowa. Dzieci ma 4, zeruje od 15 lat na najstarszych córkach, bo samej się pracować nie chciało. Doszło nawet do tego, ze młodszemu rodzeństwu siostry musiały wyprawki robić do szkoły. Teraz remonty, kupowanie prezentów dla swoich dzieci i dawanie, ze niby od babci... najmłodsza corka najbardziej skorzystała i najbardziej roszczeniowa. Nie muszę mówić, ze najmniej ma i nie zapowiada się, ze cokolwiek sie zmieni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie tak konczy sie pomaganie :-o. Jakbys nie miala pomocy sama musialabys zapewnic rodzinie byt, a tak to wiedzialas ze w razie w rodzice zawsze.ci pomoga. Powinnas myslec jak siostra, nie mam na kogo liczyc w opiece nad dzieckiem to nie robie drugiego.... dziecko do zlobka a ty do roboty, albo wracac do rodzicow a mieszkanie wynajac. Twoja siostra dobrze robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa siostra niech daje kase, a rodzice potem beda dawac ja tobie haha zapraszajac na obiadki itp. To juz nie chcesz zerowac tylko na rodzicach ale tez siostrze super pomysl, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze bezczelna franca się pyta "czy można zmusić siostrę do pomagania sądownie"!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ty od nich ciagnelas kasę latami i tobie pomagali kosztem twojej siostry.Ty powinnas teraz im pomagać.Siostra ma racje.Łatwo sie bierze kosztem kogoś co,ale przychodzi do pomocy to nagle obie macie pomagać po równo? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ale z ciebie pasożyt, teraz rodzice schorowani potrzebują opieki i nie mogą ci dawać kasy, to teraz kolej żeby siostrę, którą całe życie "okradałaś ze wszystkiego" co wam się obu należało po równo od rodziców, to jeszcze przy pomocy sądu chcesz ją okraść w świetle prawa, ale su/ka z ciebie! Wystarczyło powiedzieć rodzicom, pomagajcie mi mniej, ale pomóżcie też siostrze, ona sama daleko nic nie ma... Nie, ty wolałaś doić rodziców sama ile się dało, a teraz jak choroba i wiek rodziców doszedł do głosu to masz ich w du/pie jepana materialistko, nierobie i pospolity pasożycie. Na co nie zarobiłaś własnymi rękoma to palcem nie tykaj, teraz zajmij się rodzicami, choćby z wdzięczności za to że nie mieszkacie pod mostem i nie jecie ze śmietników, jeśli z serca tego nie potrafisz zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze bezczelna franca się pyta "czy można zmusić siostrę do pomagania sądownie"!!! xx no dokładnie, a prawda jest taka, ze to siostra moglaby podać rodziców do sądu za zaniechanie obowiazków rodzicielskich, poniewaz zabraniali jej studiowac a wg prawa powinni ją utrzymywać do 25 czy 26 roku życia jeżeli studiuje a jest panną. Sprawę pogarsza fakt, ze pieniądze te wbrew obowiązującemu prawu przeznaczali na starszą i zamęzna siostrę, chociaż w myśl prawa z chwilą zawarcia małżeństwa przez dziecko ustaje zobowiazanie finansowe rodziców wobec tego dziecka. Rodzice dali ciała w tych sprawiach a poza tym widocznie wcześniej się obijali skoro maja niską emeryture, w ogóle mi ich nie żal, powinni sprzedać mieszkanie i isc do domu bezpieki a siostrunia starsza wstretny pasożyt na bruk, niech poczuje jak to jest sie dorabiać od 1 łyżki. Chociaż uważam, ze to prowo, nie znam faceta, który przez kilkanaście lat wisiałby na tesciach, w ich mieszkaniu i na ich garnuszku, a co na to teściowa autorki, pozwala na to, zeby je syn żerował na swatach, nie jest jej wstyd że tak go wychowała???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecie to prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dokładnie, a prawda jest taka, ze to siostra moglaby podać rodziców do sądu za zaniechanie obowiazków rodzicielskich, poniewaz zabraniali jej studiowac a wg prawa powinni ją utrzymywać do 25 czy 26 roku życia jeżeli studiuje a jest panną. :D, :D, :D, :D JEZELI STUDIUJE, a ona nie studiowala tylko poszla do pracy i tym sposobem zakonczyl sie ich jak to piszesz obowiazek alimentacyjny. zreszta jak miala zawod po skonczeniu szkoly sredniej to tez sie zakonczyl CO za roszczeniowe podejscie, mozg sie lasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JEZELI STUDIUJE, a ona nie studiowala tylko poszla do pracy i tym sposobem zakonczyl sie ich jak to piszesz obowiazek alimentacyjny. xxx poszła do pracy bo rodzice nie chcieli pomoc przy finansowaniu studiów a nie dlatego że jej się uczyć nie chciało, ty głąbie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co jej sie chciało głąbie nie interesuje sądu sąd interesuje czy bachor moze sie sam utrzymać czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego drugi bachor całe życie był na utrzymaniu rodziców a teraz chce dobić siostrę? To już cię nie interesuje głąbie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To pewnie prowo ale takie sytuacje są bardzo częste. Moja teściowa wszystko zawsze ładowała w synusia niedojdę i córeczkę księżniczkę, a mój mąż z jedną torbą w świat poszedł. Dorobił się dobrej pracy, domu, dzieci , szacunku u ludzi , a tamci golodupce wszyscy łapy zaczynają wyciągać po wszystko bo biedni. Ale jak na garnuszku siedzieli, dzieci im za free niańczono i obiadki codziennie gotowano to było ok. Mój brat też do dzisiaj ciągnie, bo biedny i niezaradny, ja odwrotnie więc wszystkim przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A dlaczego drugi bachor całe życie był na utrzymaniu rodziców a teraz chce dobić siostrę? To już cię nie interesuje głąbie? xx kompletnie glabie starzy sa starzy i wymagaja pomocy to nie drugi bachor chce dobic siostre tylko starzy potrzebuja pomocy a co oni zrobili zlego tej babie ze nie chce pomoc starym? nic poza tym ze pomagali wiecej innemu dziecku obowiazek alimentacyjny obejmuje wszystkie dzieci, ale to nie rodzenstwo zaklada sprawe tylko rodzice jesli nie sa ubezwlasnowolnieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z jakiej racji rodzice mają zakładać sprawę o alimenty??? Mają z czego żyć bo mają emerytury! A że niskie? Zamiast finansować nieroba i pasożyta przez ponad 30 lat mogli sobie odkładać na ciężkie czasy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A dlaczego drugi bachor całe życie był na utrzymaniu rodziców a teraz chce dobić siostrę? To już cię nie interesuje głąbie? zzz Że tak się wtrące: bo nie miał ambicji co się często spotyka wśród nawiedzonych madek nie potrafiących utrzymać jednego dziecka i robiących drugie. W Polsce dalej dominuje jakaś dziwna wyrozumiałość względem kobiet z dwiema lewymi rączkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest prowokacja była przed wakacjami 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A z jakiej racji rodzice mają zakładać sprawę o alimenty??? Mają z czego żyć bo mają emerytury! A że niskie? Zamiast finansować nieroba i pasożyta przez ponad 30 lat mogli sobie odkładać na ciężkie czasy!!! xxx Nic nie wydębią ;) W dalszej rodzinie też była sprawa alimentacyjna - ojciec nierób probował w ten sposób ciągnąć w dół swoje dzieci. W trakcie rozprawy o alimenty sąd wziął pod uwagę nie tylko fakt, ze posiada emeryturę (niską, bo niska), ale również jest właścicielem 2 pokojowe mieszkania nieobciążonego kredytem w przeciwienstwie do swoich dzieci, nie ma również nikogo na utrzymaniu (no a na świecie były już jego wnuki) i nic nie dostał :) Burza w szklance wody. Siostra autorki może spać spokojnie a autorke będą gnębić wyrzuty sumienia, że tylko grabiła pod siebie a w chwili próby zostawia rodziców na zmarnowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie szmaty jak autorka nie mają sumień!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z innej beczki. Moi rodzice przepisami dom, pole, las bratowi. W ubiegłoum roku tata zachorował. Byłam na macierzyńskim. Mama siedziała z synem a ja prowadziłam tate przez chorobę onko. Od stycznia wróciłam do pracy. Dzieliłam czas na pracę, dom, 2 dzieci i pomoc rodzicom. W dniu śmierci trzymałam tatę za rękę. W tym czasie brat dorabiał się za granicą a młoda synowa miała wyj****e. Teraz jeżdżę do mamy, pomagam jej. Brat dalej zajęty kasą a bratowa ... co tu komentować. I tak bez profity. Kocham ich bardzo i póki mogę to pomogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×