Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Biorę tabletki anty a boje się pełnego stosunku

Polecane posty

Gość gość

Od 15 lat zabezpieczamy się prezerwatywą. Jednak dla większej pewnosci postanowiłam zacząć brać tabletki. Mam dwoje malych dzieci i nie planuje wiecej, przynajmniej w najbliższym czasie. Jednak.nie mogę odważył się na pełen stosunek. Zaczelam teraz drugie opakowanie i cały czas prezerwatywa, bo blokuje mnie na myśl o nasieniu w pochwie. Czy da się jakoś przełamać? Skoro biorę tabletki to.nie chciałabym juz stosować gumek. Miało być bez stresu, a okazuje się ze będzie większy niż przy gumkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co robisz to grzech, antykoncepcja to grzech bo przez to nie może dojść do zapłodnienia i aborcja się dokonuje sama za każdym razem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dziwie aie tez tak mam . To moze tabletki i gumki ale do konca w gumce ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tak masz czyli bierzesz tabletki? nie wspolzyjesz bez dodatkowego zabezpieczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli stosujesz tabletki antykoncepcyjne systematycznie, tj codziennie o tej samej porze, to nie masz się co stresować, jest wszytko ok i jesteś zabezpieczona, nie musisz już stosować prezerwatyw, spróbuj sobie poczytać co nie co http://antykoncepcjanamiare.pl/abc-antykoncepcji/ zobaczysz,że wsszystko ci się rozjaśni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem po podeiązaniu jajowodów i nie muszę się przejmować pigułkami czy prezerwatywami. Wygoda po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak miałam na samym początku jak zaczęłam przyjmować tabletki antykoncepcyjne vines. Bałam się że mimo wszystko dojdzie do zapłodnienia itp. Ale teraz to już zupełnie o tym nie myślę. Wtedy kiedy ja i mój facet mamy ochotę na igraszki to po prostu działamy i już nie musimy się niczym martwić. Ty też zobaczysz jeszcze chwila i już nie będziesz myślała o strachu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bralam y=tabsy , i jechalam do konca :D jesli bierzesz tabsy jak nalezy nie masz co sie bac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja biorę tabletki 16 lat i ani razu nie doszło do wytrysku w środku! Nie ufam tabletkom w 100% więc używamy gumek lub stosunek przerywany.Tabletki biorę też żeby mieć regularnie okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem tym 1 przypadkiem na 100 i zaszłam w ciążę w czasie przyjmowania tabletek. Tabletki zawsze brałam rano po śniadaniu, zresztą miałam na każdej przypisany dzień tygodnia, więc wiemna100%, że żadnej nie pominęłam. Tak czasem bywa, teraz mam wspaniałą 1,5roczną córeczkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie wierz w te bajki ze brały dobrze i zaszły Bo to kit

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście,że można zajść w ciążę nawet przy regularnym braniu,bez wymiotów,biegunek itp. Tabletki przy prawidłowym przyjmowaniu chronią w 99,8 % więc jeśli masz pecha to znajdziesz się w tym 0,2%.Każdy ginekolog ci to powie,na ulotce też jest to napisane.A wy takie mądrale a nie wiecie ,że żadna metoda nie daje 100% pewności,no chyba że wstrzemiężliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli 2 kobiety na 1000 zajdą w ciążę przy regularnym braniu tabletek, co daje 1 kobietę na 500

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×