Znacie blog po taniosci stosujecie te zasady na oszzcedzanie

Przypadkiem natknelam sie na ten kanal na you tube.I zastanawiam sie czy trudno jest taki system wprowadzic w zycie?To prawda duzo rzeczy sie marnuje bo minie termin waznosci.A;bo robi sie zakupy w biegu i kupuje sie nie potrzbne rzeczy.Mysle o wprowadzeniu tego systemu od pazdziernika.

U mnie nic się nie marnuje.

u mnie sie tez nic nei marnuje, a te wszystkie porady i blogi sa smieszne, robione chyba dla bogaczy z warszafki.

Jaki niby system?

trafiłam w tym tygodniu i w jednym z topików zamieściłam nawet info (więc jak wiesz to z kafe to może i ode mnie :) ). Rady spoko. Zamierzam wdrożyć.

Blogerki maja wyprane mozgi i wole sie kierowac swoim rozumem.

gość dziś Prosty: nie kupuj więcej niż zjesz. Każdy myślący człowiek go zna.

dla mnie tez spojo.Tylko mysle ze maz mi w tym bedzie przeszkadzal.

Podoba mi się ten kanał. U mnie niestety część jedzenia się marnuje.

kanal spoks, cos innego niz te wszystkie blogerki co tylko zakupy pokazuja.

Cienki ten blogasio jak dvpa węża skoro tak się musi żałośnie reklamować :D

obejrzałam część, gdyż już mi się laptop rozładowuje i dopiero jutro w pracy go podładuje: nic nie napisała nawet o oszczędnościach dzięki darmowej wodzie oligoceńskiej, do dvpy blog, autoreczka nie zna życia a ma parcie na rozgłos i nabicie wyświetleń.

Ja nie marnuje zywnosci bo dbam o planete, ale ogolnie to nie muze oszczedzac z braku kasy. pieniadze mamy, oboje pracujemy, nie zarabiamy jakos zle... No, szalu nie ma, ale laczne pensje mamy 5,300 zlotych na miesiac netto, na nas dwoje plus dziecko 6 lat plus kot. Torun. zle nie jest ale jednak zycie spokojnie, bez wielkich wycieczek co roku czy bez super auta. ale stabilnie.

Nie wiem, ja nie potrzebuję blogowych porad żeby nie marnować jedzenia, wody , prądu. Wychował się w domu, w którym niczego nie brakowało i był szacunek do innych i do pieniądza...

Strasznie tłusto i nie zdrowo. Oszczędza na jedzeniu a potem wyniesie kasę do lekarza, bo wysokie ciśnienie lub cholesterol.

strasznie mnie wkurza to jej niewymawianie "r", to jakas wada wymowy? i ta moda obecnie jest straszna, na wielkie ciemne okulary w grubych oprawkach, jak jeszcze włosy blond to sie wygląda na straszydło

Ja też nie oglądam, ani nie słucham tych "dobrych" rad. Jedzenia nie marnuje, kupuje rozsądnie. Te rady to.chyba dla.nowobogackich co im woda sodowa do głowy za mocno weszła. My, ludzie z nizin społecznych od lat stosujemy systemy oszczedzania, które teraz blogerki wciskają jaśnie państwu do głów. Ja odkładam dodatkowo do skarbonek (mam 3) oraz co miesiąc przelew na osobne konto.

ale z czego przelewac ja sie nie ma.??????

Zawsze jest z czego. Może to być 10 zł, może być i 1zł. Ja zaczęłam oszczędzać na dobra sprawę 3 lata temu. Też mówiłam z czego niby i rozkladalam ręce. Zarabialam najniższą krajową. Wszystko co jem, gotuje sama, planuje, myślę jakby tu wszystko spożytkować na 100%. Zaczynałam od drobnych sum, a to 50 gr, a to 20 gr, złotówka, dwa złote. W ciągu roku okazuje się, że z tych drobniakow można odłożyć 400 zł. To jest raptem 30 zł miesięcznie. Oczywiście może to być i 20 zł, 10,5 byle była systematyczność. Niby nic, ale na święta jak znalazł dodatkowa gotówka. Im dłużej oszczędzasz, tym więcej znajdujesz sposobów by odłożyć do skarbonki. Jeden przechodzi z abonamentu na kartę, inny oszczędza prąd, innemu udało się kupić coś na promocji, a różnice w cenie odkłada, następny odmówi sobie paczki ciastek. Zwrot podatku, można coś sprzedać po dzieciach, coś co leży i się kurzy. Ja wiem, że czasem jest ciężko ale taka systematyczność po kilku latach owocuje fajną sumą i cieszy oko jak i daje poczucie bezpieczeństwa. Najtrudniej jest zacząć, później jakoś leci.

Porady ciekawe, ale jakoś nie mogę słuchać przez wadę wymowy tej pani.

Sama autorka vloga całkiem ok, ale nie przemawiają do mnie jej rady zakupowe - ona kupuje straszne śmieci, jakieś gotówce, używa ciągle mikrofalówki. Ciężko się tego słucha.

titaj nie chodzi o to ze musisz jesc to co ona.Tylko ustalasz sobie limit tyg. za zakpuy np. 300zł- do tego zakupy raz na tydzien-. aby zmiescic sie w tej w tej kwocie. ja np. uwazam ze nie mam szans na oszzcednosci ani wody ani gazu ani pradu- na tym sie nie da za duzo zaoszczedzic.

Spoko kanal. Duzo ciekawych porad. Wyciagam to co dla mnie najciekawsze i wprowadzam pomysly w zycie. Niestety jedzenie sie u mnie marnuje ale zaczelam nad tym pracowac. Bez zadecia, bez wtracen o jedynym slusznym sposobie jedzenia itp. Jestem na tak. Nie ten bogaty kto duzo zarabia ale ten co malo wydaje.

Ja tez oglądam ten kanał. Moim zdaniem bardzo przydatny, kobietka bardzo w porządku. Sporo tych rad zastosowałam i sprawdzają się u mnie. 

Bardzo fajny kanał, widać duży progress w filmikach

Od wrzesnia kanal milczy. Czy egzaminy i Ania nie ma czasu, czy inne problem? Wie ktos dlaczego nie pojawiaja sie nowe vlogi?

53 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Od wrzesnia kanal milczy. Czy egzaminy i Ania nie ma czasu, czy inne problem? Wie ktos dlaczego nie pojawiaja sie nowe vlogi?

Też mam nadzieję, że chodzi o staż albo egzaminy. Ale mogła coś napisać w komentarzach na FB, bo ludzie się martwią.

Nadal zadnych informacji. Moze sie wkrotce wyjasni.

nadal cisza. 

Nadal cisza. Ktos cos wie?