Nie chciała mnie była oschła, niemiła a potem nagła zmiana zdania

Jak mam to rozumieć jak dorosła kobieta zmienia zdanie jak w kalejdoskopie. Najpierw sama wykazuje zainteresowanie, później wręcz się zachowuje jakby chciała żebym zszedł jej z oczu a na koniec się podlizuje i szuka sposobu by tylko o sobie przypomnieć

P******a. Z jakimś borderem. Ja bym s*******ala.

Stała się miła po chciala się upewnić czy ma jeszcze przypada w garści

Mam jakiś uraz i brak zaufania a w głębi duszy są jakieś uczucia.

W międzyczasie jaki bad boy mógł kopnac ja w d...e wiec sobie przypomniała o Tobie ;). Nie bądź głupi i olej ja.

Napisz jak się zachowałeś gdy wykazywała zainteresowanie, jak gdy była oschła a jak gdy się przypomina?

a Ty jak sie zachowujesz w stosunku do niej? moze miala zly dzien

niedorozwinieta emocjonalnie - olej babsko, zameczy cie psychicznie, skonczysz skrzywiony albo wrecz na terapii.

Sam nie wiem, wydaje mi się że ma jakieś obawy i nie chodzi o żadnego bad boya. Ale ostatecznie obawy przegrały z uczuciami.

Jeśli zachowywała się tak żebyś zszedł jej z oczu miała ku temu realny powód, to jest ok, ale nic złego nie zrobiłes to nic dobrego nie wróży ta relacja

zrozumiałbyś to gdybyś mówił z nią otwarcie przeanalizuj kontekst waszej znajomości (też poprzednie dni, tygodnie, czasami miesiące i lata - może na coś liczyć już od dawana i wówczas Twoje zachowanie wobec niej wpływa w postaci wspomnień i jej interpretacji na jej zachowanie) takie rzeczy można sobie przypominać, zapominać, lekceważyć i gdy ktoś staje się znowu ważny nagle czuć się oszukaną itp. bo przecież jeśli byłby taki a taki i kochał, to nigdy by nie zrobił tego a tego jest opcja oczywiście manipulacji - ale obstawiam, że chodzi o emocje pewnie też strzelasz fochy

wydaje ci sie to wydaje ci sie tamto za dużo ci sie wydaje a nic nie wiesz na pewno. Wróżkasz chyba jakis jestes. zapytaj ją konkretnie porozmawiaj a nie wydaje ci sie raz to a raz co innego

Właśnie nie zrobiłem nic, wydaje mi się że uznała że nic z tego nie będzie, chciała mnie do siebie zarazić, była niemiła, wręcz arogancka, ignorowala mnie. Po jakimś czasie gdy sie odsunalem, zdystansowałem ona zmieniła swój stosunek, z powrotem do bycia miłą, grzeczna, delikatna. Nie widzę w tym fałszu ale też nie rozumiem.

Zarazić ? To szpital ?

nie podrywałeś nikogo innego w międzyczasie? :)

No to masz odpowiedź, w*****ało ją że nie robisz NIC albo tego na co ona liczy. TY się zmienisz na lepsze a ona znów będzie zła, bo ją najwyraźniej czymś denerwujesz. To nie ona ma problem.

Zdarzyło się, że po pół roku kręcenia się przy pewnym koledze gdy nie zaproponował randki przez ten czas, postanowiłam się zupełnie wycofać, zapomnieć, nie zbliżać, bo było mi strasznie przykro. Okazało się, że bez tych wspólych chwil czuje się jeszcze gorzej i znów zaczełam być bliżej. Nadal jest bez zmian, nie wiem kiedy przyjdzie kolejny kryzys. Więc to zależy od tego jak zareagowałeś na jej zainteresowanie i w jakim czasie i jak reagujesz teraz.

To co jak znowu okaże zainteresowanie to mnie pogoni, tak to mam rozumieć? Jak denerwuje ją to niech się czepi takiego co nie denerwuje.

Po co wy w ogóle przeprowadzacie analizy takich zachowan zamiast poszukać sobie kogoś kto będzie was traktował normalnie? Niektórzy ludzie lubią mieć takiego frajera w rezerwie do którego się przychodzi w złych chwilach czy gdy wszyscy inni się wypna. Albo zwyczajnie są psami ogrodnika którzy lubią ganiac za marchewka na kiju dla hecy. Współczuję ludziom którzy się na to godzą licząc na zmianę czy cokolwiek innego prócz kotwicy w plecy dla tejże hecy. Ludzie nas traktują tak jak my na to pozwalamy. Tyle.

A to Ty od tej koleżanki z pracy? z tego co pamiętam zaproponowałeś jej spotkanie, to inna sprawa i ona twierdzi, że ma faceta to też inna historia.

Jak na razie ta zmiana na gorsze nastąpiła raz co jestem w stanie wybaczyć, drugi raz coś takiego spowoduje że dla mnie to będzie koniec zastanawiania się i jakiejkolwiek relacji. Nie uważam że zwlekalem długo, nie pół roku jak we wspomnianym wyżej przypadku.

Zgaduję: nigdy nie zaprosiłeś jej na randkę. Na kawę nawet. Zamiast tego wolisz wróżyć z fusów.

Na czym niby polega to twoje zainteresowanie? Jak ty czegoś nie zmienisz w zachowaniu to znów możesz spodziewać się tego samego i tak to się skończy, może raz na zawsze. Nie wierzę żeby jakas dziewczyna zachowywała się tak bez powodu, jeżeli jest miła to widocznie cały czas jej zależy ale nie dajesz jej tego czego ona od ciebie chce. Chyba to jest proste do zrozumienia. Moim zdaniem tu w ogóle nie ma o czym dyskutować. Ile ty masz lat ? 15? Może zamiast na pytać, ja zapytaj dlaczego taka była a nie inna? Masz z tym problem?

gość dziś W międzyczasie jaki bad boy mógł kopnac ja w d...e wiec sobie przypomniała o Tobie oczko.gif . Nie bądź głupi i olej ja. X Dokladnie tak.

To czego nie daje, w sensie że za mało zabiegam?

Kilkakrotnie nacięta przez autora ze spotkaniami, pierwszy raz w styczniu 2014 roku, gdy nie przyjechał, pół roku temu odmówienie spotkania dwukrotnie. Zablokowana przez jego prywatny facebook. Kontakt tylko przez fikcję. Zaproszenie do niej - odmowa. Chętny jedynie na spotkanie na sex i to w dodatku w konkretnym miejscu przez niego wyznaczonym. Ona ma sponsorować. Czy odbędą się kolejne spotkania i po jakim czasie- ona nie wie. Autor nie daje nic konkretnego. Zawsze może zniknąć.Czy tak ma to wyglądać ? To autorze ewidentnie wygląda na chęć pasożytnictwa na kimś. Już teraz wiesz dlaczego jest oschła i niemiła, bo uraczyłeś ja tym samym. Chciałes ciszy, masz cisze. Skupiałes się na sobie, teraz ona ma mnóstwo ważnych spraw.

01:09 dokładnie nigdy od serca nei zaproszona na randkę, nigdy nie zaproponowane takie szczere "spotkajmy się, chce ciebie zobaczyc", wszystko takie sztuczne i ustawiane manipulacyjnie, zero w tym serca i ochoty na cokolwiek , bo przecież on ma pornosy i moze to zrobić ręką.

01:09 Ta zmiana na gorsze to u ciebie wystąpila autorze od pół roku. Robiłes wszystko by ją zniechęcić. Ona za ciebie płacić nei zamierza i szykować ci niespodzianki w postaci najlepszych hoteli też nie. Podsumuj co ty dobrego zrobiłeś dla niej, nawet nie starałeś się interesować jej życiem. Miałeś możliwość wyjechania z nią w wakacje. Nie zrobiłeś tego. Jetseś naiwny jeśli myślisz ze to ty powiesz koniec. Ona to zrobiła.

Głupoty

zapytaj