Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

5tysiecy na 4os i nam nie starcza kasy!

Polecane posty

Gość gość
Ja nałogów nie mam a również uważam że to mała kwota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz wszyscy żyją na wysokim bądź średnim poziomie, odkąd jest 500 plus to nie ma biedy w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest bieda bo patologia i tak wydaje na używki zamiast na jedzenie i ubrania dla dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4tys na 4os to tez już bieda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie ma kredytów a opłaty na poziomie 500zl to nie jest bieda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko żeby mieć 500 zł opłat bez kredytów dzisiaj - trzeba coś dobrego po kimś odziedziczyć/dostać w darowiznie. Mieszkań socjalnych dla nowych już nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:54 chora jesteś, według opieki społecznej bieda zaczyna się wtedy jeżeli dochód na osobę jest niższy niż 540 zł a 1000 zł na osobę to jest dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem jak wy żyjecie, my mamy 6.000 na 7 osób i żyjemy na wysokim poziomie. Co roku jeździmy na wczasy i co drugi weekend w góry do schroniska. Może dlatego że mamy spore oszczędności ale mało kiedy z nich korzystamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam na sama siebie 5k dochodu i 2,5 odkładam. Nie jeżdżę na wczasy, auto mam ekonomiczne. Nie czuje potrzeby chodzic do knajpy na obiady i wydawać tyle co wydam na obiady domowe w tygodniu. A teraz niech te damulki zabola posladki bo ktoś ma inne myślenie i co gorsza dobrze mu z nim :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:36 odlicz kredyt jak tu piszą i ci wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:46 sama na siebie nie czujesz różnicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój znajomy był kucharzem w jednej z renomowanych restauracji to pluł gościom do jedzenia a kafeterianki z piórkiem w tyłku to zajadały przepłacając :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo bo 5 tysięcy na cztery osoby to jest rzeczywiście baaaardzo mało. My mamy 5,5 tysiąca na dwie osoby na miesiąc i jest tak w miarę ok, żyjemy na normalnym poziomie, mamy jedno auto z 2006 roku na wakacje jeździmy do Polski bo za granicę już nie starcza. Na 4 osoby to z 8 tysięcy conajmniej musicie zarabiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes sama taka roznica, moga Cie nie bawic wyjazdy. Dzieciom juz wypadaloby pojazac cos wiecej niz 4 katy mieszkania i podworko/ plac zabaw. 500 zl oplat to malo. Ja mam 560 kredytu, 470 czynszu, 140 zl dwa telefony, 100 zl gaz i prad na miesiac, 100 zl telewizja i internet domowy plys ok 200 zl paliwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co robicie dzieci jak was nie stać? Współczuję twoim dzieciom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6000 na 7 osób i żyjecie na poziomie to pewnie nie macie opłat wysokich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś - dla 500+ i innych datków dawanych od głupich pracujących robimy dzieci, i po to aby nie pracować i przeżyć życie kosztem dzieci, a jak głupie pisowce pieprznięte pozbawione rozumu dają to trzeba to wykorzystać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.36 A czemu chcesz równać do standardów opieki społecznej? Może idź o krok dalej i porównaj swój status do statusu mieszkańców Bangladeszu będziesz jeszcze bogatsza.. Z takim podejściem to nigdy się człowiek nie dorobi niczego.. Ja rozumiem, że w życiu nie zawsze jest kolorowo, czasami trzeba żyć za grosze, ale żeby nie dążyć do czegoś lepszego, to jest słabe dla mnie. Zwłaszcza jak ktoś ma dzieci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z doświadczenia wiem, że im więcej ktoś będzie zarabiał pieniędzy tym bardziej będzie narzekał i zawsze będzie mu mało. Im więcej pieniędzy tym większe ludzie mają potrzeby. Taka jest mentalność ludzka. Taki przełożony z jednej firm zarabiał 8 razy tyle co pracownicy i zawsze płakał, że mu brakuje bo kupił kolejny dom, mieszkanie lub działkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy chyba nie wiecie co to bieda. 5 tys na 4 osoby to jest normalne Zycie . Bieda to jak łapiesz sie na zasiłek rodzinny z opieki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiecie co to bieda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prz tej kwocie trzeba się ograniczać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I wcale się nie dziwię, bo gdybyś mieszkała na zachodzie to byś zarabiała 5.000 /tydzień. Taka jest normalna pensja a nie jałmużną jak w PL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5tys to mało dla 4osobowej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W warmińsko mazurskim (nie Olsztyn ani Elbląg) to całkiem sporo, można pożyć na poziomie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja się wypowiem, dochody łączne 8tys, oszczędzamy jakieś 2tys Wydatki: kredyt, czynsz, internet, prąd, telefony 1700zl Benzyna na 2auta 600zl Przedszkole 500zl Jedzenie, chemia tu roznie ale myśle że 2000zl Angielski, basen i inne rozrywki około 1300zl To jest łącznie około 6tys. Może jak ktoś ma jedno auto, brak raty, niski czynsz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problemem autorki jest to, że pewnie nic nie odkładali na przyszłość gdy najłatwiej - a więc w momencie prac sezonowych gdy ma się wolne od szkoły średniej czy też na studiach, gdy częściowo wspiera się pomocą finansową od rodziców i na spokojnie można zgromadzić poduszk finansowego bezpieczeństwa rzędu 10 tys i więcej :) Podejrzewam, że jak rozpoczynali wspólne życie to konieczność zakupu/wymiany sprzętów typu pralka, lodówka wiązała się z wzięciem kredytu z banku. Tak rozpoczyna się spirala zadłużenia, z której ciężko się wygrzebać. Rada więc dla młodych Polek - od pierwszych prac odkładajcie pieniążki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×