5tysiecy na 4os i nam nie starcza kasy!

Najgorsze jest dziewczyny to, że do tych zakutych pał i tak niewiele dociera. Nie uczą się na błędach. Wiele z nas się przed nimi otworzyło by pokazac jak iluzoryczna jest strefa komfortu domu pachnącego ciastem i świeżego obiadu gdy matki nie mające pomysłu na życie masowo w nią uciekały kilkanaście lat temu. Później dzieci podziekują za pachnące ciasto na start życiowy, a drugi nie miał własnych wypieków a jedynie eklerkę z okolicznej cukierki w pakiecie z kawalerka na start, który miał szczęśliwsze dzieiństwo? Najgorzej jak zasugerujesz takiej matce z małego ośrodka miejskiego, że skoro i tak ma dwu bądź trzyzmianówkę i w swoim mniemaniu pracuje dojeżdzając własnym samochodem cięzko za grosze u prywaciarza by przeszła na swoje. Wiązałoby sie to z przekwalifikowaniem jako agent ubezpieczeniowy z dojazdem do klienta, koszty paliwa można wrzucić w koszta, godziny pracy owszem elastyczne, ale pracuje się na własny rachunek prowizyjnie - ile klielntów pozyskasz tyle będziesz mieć, co nie powinno stanowić przeszkody dla osoby która jdeklaratywnie jest przyzwyczajona do ciężkiej pracy. Patrza na mnie wówczas jak na kosmitkę. :D Polki są przyzwyczajone do narzekania, ale nie działania :)

gość dziś Co złego w pracy na produkcji ? Co złego w pracy w handlu ? w restauracji ? piekarni ? na stacji benzynowej ? Na każdym kroku wyśmiewacie sie z osób pracujących fizycznie . Na każdym kroku jedziecie po osobach które uczciwie pracują i odprowadzają podatki . xxx Nic o ile się jest studentką bez planów na rychłe sprowadzenie na świat potomstwa. Jeśli jednak zaczyna się planować wypadałoby chcieć od życia coś więcej a nie tkwić na wygodnej posadce, nieprawdaż? I nie zawsze płacą uczciwie podatki. Wiele bierze na umowie niższą stawkę, a reszta do koperty by nie stracić 500+. Taka prawda. PS. uważam, że przedstawiciel handlowy to spoko fucha np. oferując oprogramowanie dla kancelarii adwokackich można wyciągnąć koło 10 tys miesięcznie :)

dziś nie każdy ma przedsiębiorczość i miękkie kompetencje. Są też ludzie, którzy boją się w tym kraju przechodzić na własną działalność z obawy przed urzędniczymi konsekwecjami, gdy o czymś zapomną. Takie przyjazne inaczej środowisko do uprawiania zawodu przedsiębiorcy. To też możesz wziąć pod uwagę przy okazji swoich przechwałek, bo przy innym przedsiębiorcy to Ty wyjdziesz na mizerię tułającą się od klienta do klienta wciśnięta w duszny garniturek.

dziś dziś nie każdy ma przedsiębiorczość i miękkie kompetencje x * nie każdy ma we krwi

Są też ludzie, którzy boją się w tym kraju przechodzić na własną działalność z obawy przed urzędniczymi konsekwecjami, gdy o czymś zapomną xxx Skleroza? Alzheimer? W tak młodym wieku?Jak można zapomnieć o obowiązkach? W sumie masz rację. Nierozgarnięta mamuśkę, fatalnie zorganizowaną, zapominającą o realizacji zadać może nawet karta podatkowa przy jdg przerosnąć.

PS. dlatego też dąże aby był cały czas zawodowy progres i osiągnięcia, tacy przedsiębiorczy ludzie są wystarczającą motywacją :)

Nikt nie rodzi się z wiedzą, umiejętnościami, bagażem kompetencjiw tym przedsiębiorczością we krwi natomiast każdy może poprzez pracę nad sobą je wykształcić. Dziewczyny nie żyjemy w skostniałym systemie Arabii Saudyjskiej gdzie kobieta jest wykluczona (okej, mam świadomość, że stopniowo zachodzą zmiany związane chociażby z możliwością zdawania na prawo jazdy) ani też w kastowym systemie Indii, wszystko jest w Waszych rękach :)

Większość ludzi nie jest zdolna i inteligentna. Nie wystarczy chcieć skończyć studia czy chcieć dużo zarabiać. Czy uważasz, że mój kolega X z podstawówki, który sylabizował przy czytaniu w 6ej klasie nadaje się, żeby jeździć po kancelariach i sprzedawać oprogramowanie.. Nie widzę tego. Nie każdy jest w stanie dobrze zarobić tak jak nie każdy jest w stanie wygrać olimpiadę z matmy.

gość dziś Hehe jaka ty jesteś pusta hehe Wyobraź sobie ,ze jest firma która zatrudnia 2000 osob . Z tego 1800 to produkcja . I co te 1800 osób nie ma prawa zakładać rodziny bo ? No własnie bo co ? Wiesz co moj ojciec byl prezes w duzej firmie . Mial pod sobą setki ludzi ale zawsze szanował ludzi pracujących na produkcji . To głownie dzięki nim taka firma istnieje . Problem takich jak ty polega na tym, ze jesteś zapatrzona w sobie wredna s... która widzi w życiu tylko kasę. Oceniasz ludzi tylko według statusu materialnego . Jakby babka miała 3 dzieci i nie pracowała to zjedziesz ja od nierobów , pasożytów its . Jak pójdzie do pracy na produkcje to wyzywasz ja od nieuków . debili itd . Co do 500 + bardzo dobrze ze jest taka pomoc . Wreszcie ktoś pomógł biedniejszym . Zanim mnie tu zjedziesz to mam jedno dziecko i 500 + nie pobieram .

gość dziś Cos w tym jest. I takie superinteligentne, zaradne baby nie rozumieją że własny biznes to nie tylko praca ale tez kwestia szczęścia. Przyznaje ze część osób doszla do czegoś mimo ryzyka, ale wiele dostalo gotowa firmę, miala podstawy I to takie właśnie tu najwięcej szczekają jakie to kobiety durne i jak powinno im sie najlepiej zabronić mieć rodzinę. Pewnie wynika to z kompleksów, trudego lub żadnego dzieciństwa. Ja np nie czuję się dobrze w roli przedsiebiorcy, wolę pracować dla kogoś. Za to otrzymuję 7k a pracuję 40h tygodiowo. A mają własną firmę zawsze musisz byc w pracy. Jak ci zadzwoni klient o 20h to nie kazesz mu spadać

Popieram przedmowcow, osoba co pisze o tej mentalności kobiet w naszym kraju to moze ma racje, ale zapomina o najważniejszym, ze nic się nie bierze z niczego. Akurat nasz kraj ma takie a nie inne warunki do zycia, i ja mając 40 lat, pamietam, ze każdy mówił, ze kobieta się powinna poświecić, zawsze pada to durne słowo, rodzinie, wychowaniu dzieci, a za moich czasów to matka dająca dziecko do żłobka była kompletnie wyrodna i to wywoływało zgrozę jak y ktoś obecnie dał do domu dziecka. Ambicja była u kobiet wręcz tępiona. Naczytałam się na jakimś forum jak wiele tych ambitnych kobiet, co skoczyło perspektywiczne męskie studia, dające pieniądze, tzn np. Inżynier budownictwa, nie dawało rady znaleźć pracy mimo ogromnej determinacji, szukania w całym kraju. Po prostu pracodawcy chcieli faceta, zeby oprócz wykształcenia miał tez praktykę z pracy na budowie, i wiedział, ile realnie zajmuje czasu dany etap pracy. I tak ambitne panie kończyły jako nauczycielki w technikum za 1400 zł, a facet o tym samym wykształceniu zarobił juz pewnie na początek za dwa razy tyle. Sama przyznam, ze nalezalam do b ambitnych, skończyłam studia z bdb, które mi pozwoliły stać się zawodowa bezrobotna, i po czasie muszę przyznać, ze tak jak gardziłam panienkami które się zajmowały glownie strojeniem i pindrzeniem, to chyba jak na nasz kraj ich strategia była dobra. Ja się ambitnie męczyłam, co mi przyniosło wieloletnia nędzę, a one znalazł facetów, co je po prostu utrzymuja, wiele ma domki i żyje na dobrym poziomie. W naszym kraju struktura zatrudnienia jest tez taka, ze najwiecej zawodów jest prostych, potrzeba fryzjerek, kosmetyczek, sprzedawców, a mniej wyspecjalizowanych osob. I jak najbardziej należy cenić ludzi którzy pracują w prostych i b potrzebnych zawodach. Ważne, zeby praca była tez społecznie potrzebna, bo co to za sukces, ze ktoś zrobi kasę a jest wrzodem na d***e, wciska kredyty których potem ktoś nie rady spłacić okłamując co do procentu, albo sprzedaje emerytom tańszy abonament na telefon w pakiecie z internetem, podczas gdy ci nie maja nawet komputera. To juz czasem lepiej żyć z 500 plus moim zdaniem, i się zając jakaś działalnością charytatywna, dom tymczasowy dla zwierząt, itp

gość dziś gość dziś Co złego w pracy na produkcji ? Co złego w pracy w handlu ? w restauracji ? piekarni ? na stacji benzynowej ? Na każdym kroku wyśmiewacie sie z osób pracujących fizycznie . Na każdym kroku jedziecie po osobach które uczciwie pracują i odprowadzają podatki . xxx Nic o ile się jest studentką bez planów na rychłe sprowadzenie na świat potomstwa. Jeśli jednak zaczyna się planować wypadałoby chcieć od życia coś więcej a nie tkwić na wygodnej posadce, nieprawdaż? I nie zawsze płacą uczciwie podatki. Wiele bierze na umowie niższą stawkę, a reszta do koperty by nie stracić 500+. Taka prawda. PS. uważam, że przedstawiciel handlowy to spoko fucha np. oferując oprogramowanie dla kancelarii adwokackich można wyciągnąć koło 10 tys miesięcznie usmiech.gif ccccc ty jesteś głupsza niż ustawa przewiduje... no serio wyobrażasz sobie, że stanowiska handlowe, produkcyjne są tylko dla studentek? no dobrze..idźmy tym chorym sposobem myślenia. Załóżmy, że wszystkie matki bądź przyszłe matki zakładają swoje biznesy, kształcą się...czy starczy miejsca na rynku? Teoretycznie tak, ale jeśli przykładowo 100 agentek ubezpieczeniowych będzie walczyć o klientów to chyba będzie im trudniej ''złapać'' odpowiednią liczbę klientów, aby zarobić netto 10k. Ale na to pewnie też już masz gotową odpowiedź co?

Wtedy nakłania się nie tylko na standardowe ubezpieczenia związane z mieszkaniem, samochodem, ale rozszerza się segment również do ubezpieczeń na życie, zawodników na imprezach sportowych. Ja nie mogę, jak wy sobie radzicie w życiu skoro nie macie kompletnie zmysłu biznesowego? :D

21:35, mamy zmysł biznesowy, bo wiemy ze ubezpieczenia sa robione po to, zeby kogoś oskubać i zeby zyskał ubezpieczyciel a nie ubezpieczony. Madre osoby się nie nabiorą na takie bzdury.

21:35 hahaha, dla sportowców...jesteś albo trollem, albo nowym ubezpieczeniowym nabytkiem świeżo po szkoleniu z głową pełną "mądrości" i nadziei :D nie będę Ci odbierać tej radości :D

@21:49 Życzę Ci więc zalania chałupy :D

Ponadto jak w omawianych agencjach ubezpieczeniowych będzie przesyt to można się będzie przebranżowić na równie intratne zajęcie to jest cecha ludzi zaradnych :)

gość dziś @21:49 Życzę Ci więc zalania chałupy smiech.gif xxx Popłacze do kamery, przyjedzie Morawiecki i jej zapłacimy jako podatnicy, pewnie po co jej ubezpieczenie? Ofiary wichur z 2017 podobnie myślały.

Zalania chałupy? Ale czym, przez powodz? To większość ubezpieczeń i tak niewypłaci. Jak była ta gigantyczna powódź w 1997 to większość ludzi była ubezpieczona od wody, to nie wypłacali, argumentując ze woda dla nich oznacza pęknięta rurę a nie powódź . I tak zawsze to wyglada, znajdują powody nie wypłacić. A twoje życzenia niech wrócą do ciebie

Poza tym, w razie jakiegoś ogromnego kataklizmu, to ubezpieczyciel by prędzej upadł, niż wypłacił połowie kraju ogromne odszkodowania

gość dziś jeszcze do niedawna miałam mała nadzieję, że coś ci da ię wytłumaczyć, ale widzę, ze to jak rozmowa głuchego z niewidomym...

gość dziś Ponadto jak w omawianych agencjach ubezpieczeniowych będzie przesyt to można się będzie przebranżowić na równie intratne zajęcie to jest cecha ludzi zaradnych usmiech.gif vvvvvvvvvvvvv o ty geniuszu! złamałaś system xD a co jak inne osoby też sie przebranżowią? będziesz tak bez końca skakać? twoja zaradność jak sądzę to pisanie bzdur na kafe jeśłi masz z 15 lat to jeszcze rozumiem, ale jak jesteś starsza....

13:01 ha ha ha aleś mnie rozbawiła ha ha. A czym ty chcesz handlować, jak ludzie na produkcji się "przekwalifikują" i pracować na produkcji nie będą? Nawet auta, żeby do tej kancelarii dojechać i złożyć ofertę ubezpieczeniową nie będziesz mieć, bo ci tego auta nikt nie wyprodukuje. Przemysł automotive w Polsce jest dość mocny, a połowa części w każdym aucie produkowana jest właśnie w Polsce. I jaki ty będziesz miała zarobek, jak się okaże, że ta baba z produkcji ma lepsze gadane niż ty i klientów ci podbierze. Trochę szacunku do ludzi pracy. Ktoś ci musi jedzenie wyprodukować, ciuchy w których chodzisz i ktoś ci musi ten zakupiony, a wcześniej wyprodukowany przez te nieambitne baby towar skasować. I mylisz się, ale fabryki uczciwie płacą składki i podatki od zarobku pracownika. Tam gdzie pracodawca płaci pod stołem, to w usługach i małych sklepach i pod warunkiem, że za usługę, czy towar nie jest wystawiony paragon, czy faktura.

@12:31 W sumie coś w tym jest, że przez niezaradne karynki uruchomiony został program 500+ bo im się pracować nie chciało. Przez większość madek Polek nasza gospodarka nie może się dynamiczniej rozwijać, ciągną ją w dół poprzez świadczenia. W tych rodzinach facet jest z reguły prosty chłop, ale przynajmniej bierze się za bary z życiem i solidnie zarobi a karynka... ;/

@22:23 Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem to i podpisałaś się pod tego rodzaju polisą, pretensje możesz mieć do siebie. Mi którejś tam wiosny zalało dom, normalnie PZU wypłaciło środki. Trzeba myśleć co się robi.

Agenci ubezpieczeniowi i inni handlarze to największa szmira jaka może być. To jest praca dla idiotow, dla ludzi co nie wiedzą co z życiem robic.

Ale gdyby nie agent ubezpieczeniowy to byś polisy na życie nie miała ubezpieczenia od kredytu hipotecznego, AC, OC samochodu więc szanuj ich cięzka intelektualną pracę bardziej niż akordzisty przy taśmie bo ten drugi jest zastępowany powoli przez automatyzacje produkcji. I dobrze. Muszą się przekwalifikować co w skali makro będzie pchać naszą gospodarkę do przodu.

Jeżeli praca agenta ubezpieczeniowego po ciezkich kursach, nieustannie się dokształcajacego jak i przedstawiciela handlowego utrzymującego rozległą sieć kontaktów biznesowych to zajęcia dla idioty to dopiero pocisnęłaś z automatu kasjerkom i pakowaczom na czas przy taśmie :D Przecież tam szympans by ich zastąpił :D

w dobie kiedy prawie kazda osoba ma studia, faktycznie posiadanie kilku kursów to wyczyn. Ludzie na kasie musza miec super koncetracje uwagi, nie kazdy sie nadaje.

a co do ubezpieczen to nie mam w tej chwili zadnego, powinnam w sumie ubezpieczyc dom od pozaru. Ale wiem, ze z wypłatami jest zawsze b ciezko, lekko tylko sie wpłaca im kase. A juz kompletnie sie nie opłacaja te na zycie, czy szkolne. Syn kiedys b powaznie złamał reke ze miał operowana, to po pół roku wypłacili 300 zł. Jak dziecko jest niepełnosprawne i umrze, to nie wypłacaja... bo było chore.