Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego kobiety odczuwają potrzebę tłumaczenia się innym z braku zatrudnienia??

Polecane posty

Gość gość
Nie feminizm tylko system finansówy i emerytalny. Wszystkie tu piszecie o emeryturze po mężu. A jak mąż nie umrze to co? On dostanie swoją, wiadmoow wiadomo że w Polsce są glodowe, i co, dalej będziecie żyć we 2 z tych śmiesznych groszowych emerytur męża? Widzę że kazda liczy tu na to że maz padnie. Masakra jakie idiotki. Ja pracuje chce mieć z czego żyć na starość, wiem że będzie mała, ale zawsze coś. A do tego odkładam sobie sama prywatnie środki. A jakbym miała to robić z pensji męża to ja nie wiem, wychodzilibymsmy na 0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja laczenie kariery z rodzina chyba bym przyplacila zalamaniem nerwowym. Nie jestem idealna i nigdy nie bede. Narazie mam tylko prace, w ktorej ciezko funkcjonuje, jakbym maila dziecko to chyba bym sobie zyly podciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale bzdury o mój Boże. Pracuje w dużej firmie spedycyjnej, międzynarodowej. Ostatnio osobiście zatrudniłam 42 latke z 12 letnia przerwa w cv. 3300 netto plus samochód dostała. Nie potrzebna żadna fachowa wiedza. Będzie handlowcem której głównym zadaniem jest podtrzymywanie relacji z już obslugiwanymi firmami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to w ogóle mam wrażenie że kobiety siedzące w domu z kilkulatkiem to zjawisko tylko na kafeteri, dookoła mam sporo młodych mam i wszytkie po roku, max dwóch wracają do pracy. Ale ja mieszkam w dużym mieście, zlobkow, przedszkoli, klubikow jest tu dość dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaa mieszkam pod Warszawa. Mam znowu wrazenie ze polowa nie pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:59 pogadamy za pół roku czy taka kobieta dała sobie radę w pracy:) Bo ja miałam podobną u siebie w pracy i na początku było super. Wrażenie zrobiła dobre ale jak po kilku miesiącach miała wykonywać pracę całkowicie samodzielnie to totalnie sobie nie radziła. Robiła wszystko 3 razy dłużej niż inni , była mega nie zorganizowana. Widać że nie nadawała się do roboty. Została zwolniona i wróciła do pracy Pani domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego? Bo wiedza ze to jest kiepskie, bo wiedza ze sa zerami utrzymankami , pod otoczka opieki nad dzieckiem maskuja swoja niezaradnosc zawodowa i w ten sposob sie usprawiedliwiaja takim tlumaczeniem sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:59 ta pani była atrakcyjna, bo dzieci juz odchowane, wiec mniejsze ryzyko zwolnień lekarskich na dzieci, czy jakichś nagłych wyjsc z pracy. To tez jest problem, bo takie mamy z małymi dzieci sa przez to ignorowane:( A co do braku wymagań, a takiej długiej przerwy od pracy zawodowej, to brzmi troche jak bajka. Macie chyba jakies wymagania co do pracownikow, bo z Twojej wypowiedzi wynika, ze nic nie trzeba miec, a i tak chętnie zatrudnicie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pamiętam jak chciałam zatrudnić na produkcję babkę, która nigdy nie pracowała. I była mocno po 30tce. Jak zadzwoniłam, to już miała lepszą ofertę w biurze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo wiedzą że są gowno warte.Zależnie od faceta, a ich życiowy cel to poproszenie go o pieniądze .życiowe niedorajdy bez ambicji,pasji i własnych pieniędzy. Potem jest płacz, bo facet ją kopnął w zad i niema za co chleba kupić .Żenada. Gratuluję głupoty i bezmozgowia wszystkim nierobów.Baj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:36 Dokładnie Wszystko sobie wytlumaczom, nawet lenistwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za idiotki... Nie zdają sobie sprawy że facet dziś jest,a jutro bo niema.Bo jest u innej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poziom niektórych wypowiedzi świadczy o tym, że realizują siebie i robią kariera zawodowa na kasie albo przy taśmie. Nie pracowałam 10 lat , troje dzieci, jedno niepełnosprawne. Córka jest już w miarę samodzielna, w tym czasie skończyłam szkołę dla higienistek stomatologicznych, prace znalazłam po miesiącu w wieku 42 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od listopada zaczynam pracę w wyuczonym zawodzie, po 8 latach. Nauczyciel przedszkolny i wczesnoszkolny. Praca w przedszkolu, zerowka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co w ogóle tłumaczyć się z czegoś komukolwiek? Każdy żyje na swoich warunkach i tyle. A innym nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:54 No i co z tego jak pracujesz za najniższą krajową? I nigdy nie będziesz zarabiać dużo więcej bo takie są stawki dla takiego zawodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:06 kolejna która dowodzi mojej teorii na temat matek siedzących latami w domu. Zarobki które są w stanie osiągać to najniższą krajowa, max 2.5tys na rękę. Więc wiadomo że przy takiej pensji nie opłaca się pracować dopóki dzieci nie pójdą do szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
och jak ja uwielbiam te brednie zakompleksionych idiotek: "bo musicie się tłumaczyć z nieróbstwa i bycia zależnym". Jad aż kipi z takiej wypowiedzi, tak naprawdę zazdrościcie bo u was ani faceta, ani widoku na dziecko, a jak facet to pesda z małą pensyjką. Cóż, dla mnie bycie zależną nawet i do 4 roku zycia dziecka, czyli kiedy pojdzie do przedszkola, nie jest żadnym problemem. Mam priorytety, dla mnie dziecko jest najwazniejsze i dla męża też, bo sam jako pierwszy mi to proponował. A wam społczuję kijowej sytuacji życiowej :) Nie chciałabym przez pierwsze 3 lata zycia dziecka latać z wywieszonym jęzorem od pracy do przedszkola i na odwrót, a potem zasypiać nad obiadem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety są wypychane do roboty przez swoich facetów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No tak, uwaga bo większość z was, zakłamanych idiotek, ma pasję :) Już w to uwierzę, że pani Jancia z okienka na poczcie ma wielką pasję którą realizuje napierd//alając datownikiem od bladego świtu, a pani Graźżynka z działu rozliczeń s///ra ze szczescia bo realizuje swoją pasję, wklepywanie danych do Excela. Tak, tak, idiotko, tak sobie to tlumacz że to jest pasja. Odsyłam do slownika, większosc z was nie ma absolutnie zadnych pasji i nawet nie wie co to slowo znaczy. Ciemna masa sądzi, ze praca zawodowa to realizacja pasji hahaha, może 10 procent kobiet tak ma, albo mniej., a wlasna kasa to juz absolutnie nie jest ŻADNYM wyznacznikiem bycia wartościową kobietą, jesli slysze ze dziecko jest w tym czasie w żłobku. Żenada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:05 Dobrze, że ty nie musisz siedzieć latami w domu :) Bo nawet jakbyś chciała, to nie masz jak :) Nie masz ani faceta, ani dzieci, za to podnieca cię siedzienie po nocach na działach forum przeznaczonych dla matek. Przypadek? Nie sądzę. Weź maść na ból doooopy bejbe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:11 DOKŁADNIE :) a do pani powyżej: otóż to. Nieudolny finansowo facet będzie robił ze swojej kobiety woła roboczego, on będzie mial tylko jeden etat w pracy, a ona zapitala najczesciej tez w domu i nad dzieciami jako robot wielofunkcyjny. Współczuję kieratu, mój mąż nie jest takim dnem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a wlasna kasa to juz absolutnie nie jest ŻADNYM wyznacznikiem bycia wartościową kobietą, jesli slysze ze dziecko jest w tym czasie w żłobku. Żenada! " xxx Też tak uważam :) Mądre kobiety, a przede wszystkim świadome matki, poprą nas bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EMERYTURA TO BZDURA frajerki, ktoregos pieknego dnia ten caly zus w********i w kosmos i wtedy powiecie sobie,, po chuj mnie bylo to zapitalanie jak dziki osioł od switu do nocy''. Niepasożyty zluzujta gacie i oddajcie pokłon prawdziwym królowom życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w ogole nie rozumiem czemu ludzie tlumacza sie ze swoich wyborow. Moze jakies kompleksy, nie wiem. Tak samo nie rozumiem dlaczego niektorzy zyja ponad stan, udajac, ze im sie tak super powodzi. Jednak nie skupiam sie na tym. Dla mnie dziwne, ale niech kazdy zyje jak chce, jego wybor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie będzie emerytur bo i z czego miałyby się odkładać skoro kobiety o słabych kwalifikacjach zawodowych hurtowo odmawiają wyjścia spod parasolu ochronnego męża? Teraz niestety panuje egoizm i madki Polki bez czci i honoru plują na zasade solidaryzmu międzypokoleniowego. Po co ona ma pracować na emeryturę swych dziadków a nie rzadko też już rodziców? Lepiej niech transfer pieniędzy idzie w dół od dziadków metodą "na wnuczka" i czas poświęcają opiece nad nim a ja wielka damulcia za najniższą nie pójdę, bo się jeszcze spocę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość z nas ma tendencję do oceniania, a już kobieta kobietę zwłaszcza. Każda a nas stawia się w roli takiej niepracującej. Jeżeli ma supermeza , do tego bogaci, naprawdę majętni to zazdrościmy. Jednak tym z normalna stopa życiowa serio już nie zazdrościmy, jest zdziwienie, niedowierzanie. Bo życie na 1 wypłacie, uzależnienie od męża, taki jednak marazm, brak poczucia niezależności i samozadowolenia, że umie kobieta sama kasę zarobić , poradzić sobie bez Pana i władcy i w małżeństwie można być nie tylko mężem,żona ale partnerem.Oczywiscie żona niepracującą też może być partnerka, ale nie znam jeszcze i nie słyszałam o małżeństwie gdzie mąż traktuje żonę tak samo jskby traktował gdyby pracowała czyli z pewnym respektem. Więc to wszystko nasuwa się samo przez się...I kobiety to czują i się tłumacza. Żona milionera się nie tłumaczy, pracować nie musi, ale gdzie ci milionerzy i ich żony.... Najczęściej takie rodziny nie są majętne, a życie z 1 wypłaty generuje problemy finansowe, ciągnięcie od państwa, niesmak ludzi wokoło, choć to nie ma znaczenia.I tak nakręca się spirala "potrzeby tłumaczenia się kobiet niepracujących innym z tego że są bezrobotne". Bo w tych czasach każda z nas ogarnia to samo co nie pracujące plus pracę za którą przynoszą kasę dla rodziny. Ot życie, bez złośliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
06:42 to nie jest życie. Tzn.jest to życie u biedy, gdzie kobieta ogarnia etat w domu i w pracy. Zazwyczaj facet ogarnia tylko pracę zawodowa. Nie udawajcie. Mój mąż zarabia 20 tysięcy na rękę miesięcznie. Jestem z dzieckiem w domu trzeci rok. Już wywołuje to niesmak w kafezazdrosnicach, czy jeszcze nie? Jest już u nas bieda? :O Pani powyżej to bajkopisarka, u wszystkich moich znajomych o podobnych dochodach żony długo nie pracowały a mąż się nimi chwalił i się z nimi liczył. To że wy macie przykłady z patologii to nie znaczy że cały świat tak się kręci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×