Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ona24gdansk

Ja juz nie wiem o co mu chodzi...

Polecane posty

Gość Ona24gdansk

Dziewczyny, poznałam przez internet faceta ktory bardzo mi sie spodobał. Wiem, ze był zainteresowany moja osoba kilka lat, ale ja byłam zajęta. Rozmawiamy od 3 tygodni, spotkaliśmy sie raz. Kolejne spotkanie zaproponowałam ja pytając czy nie chciałby pójść ze mna na piwo, jednak on odpisał ze do konca tyg nie ma czasu na pewno, a na weekend jeszcze nic nie planował. To jest typ pracoholika i wiem ze w tej chwili bardzo duzo na siebie wziął. Jednak zastanawia mnie, czy to nie jest przypadkiem jakies wymigiwanie sie... bo przeciez mógłby zaproponować jakiś termin spotkania. Troche zrobiło mi sie przykro, biorąc pod uwage ze codziennie do mnie pisze i mnie zaczepia. Na spotkaniu tez wydawało mi sie zrb mu sie podobam. Nie wiem co o tym myślec, pomóżcie mi to poukładać w głowie.. mam go olać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie to samo, ale ten stan już zbyt długo trwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecie co, coś z facetami jest nie halo. Ja się spotkałam kilka razy, było super, obojgu, po czym zaczął się wymigiwać od spotkań sianem, ale kontakt utrzymuje (ja zaczęłam odpuszczać bo było mi przykro) i to intensywny. I tak od ponad pół roku. Ja już nie mam złudzeń, piszemy o d**erelach ja na nic nie liczę, traktuje go jak znajomego i tyle. Także jeśli facet się podoba, liczysz na coś więcej i tak zachowuje to chyba tego nie ciągnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona24gdansk
Ja sie juz do niego nie odezwę. Odpisałam mu na to tylko ze jak bedzie chciał sie spotkac to spoko, a jak nie to trudno i nic wiecej. Odczytał to i nic nie odpisał. Ale widze ze Wy dziewczyny macie to samo... szkoda ze facet jest przed 30stka a bawi sie w jakies dziwne gierki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bawią sie, bawią. 'Macają' teren i trzymają w obwodzie, nigdy się nie dowiemy ile takich układów jednocześnie prowadzą. Już wiele razy spotkałam się z opowieściami o bardzo fajnych, udanych spotkaniach po których kontakt niby jest ale nic więcej. Uważam, ze jak ktoś się miga, kombinuje to po prostu nie chce tego ciągnąć, nie widzi sensu, nie czuje tego czegoś i tyle. Obie płcie to robią tylko czasem wydaje mi się, ze kobiety są jednak odważniejsze i częsciej mówią wprost, ze to nie to i kończą. A faceci lubią paść ego, lubią takie sytuacje bez przyszłości podtrzymywać, łatwo im przychodzi ściemnianie i słowa, które tak naprawdę nic poważnego nie znaczą, a na które my się łatwo łapiemy. Jak ktoś chce to szuka sposobu a jak nie chce - powodu. Brutalne ale prawdziwe. Faceci się zdradzają uczuciami w działaniu a nie w gadaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona24gdansk
Zgadzam sie z osoba wyżej. Widze ze on dalej zamierza sie bawić, bo wlasnie napisał mi jaki on ma ciężki tydzien... ale nie zamierzam juz reagować na te zaczepki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwne bo u mnie odwrotnie ja pisałem i chciałem sie spotkac kilka razy a ona jakies ściemy waliła i jak taki ufoludek tylko by pisała i pisała co jej sie wydarzyło danego dnia az w koncu napisałem albo sie spotkamy albo nara moze miała jakis problem ale byliśmy na takim etapie ze wysłuchałbym przytulił i pocalował a ona ze nie to napisała nara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.48 doklaadnie, trafne podsumowanie. Autorko możesz być pewna ze jesteś dla niego jedna z opcji, pewnie juz bajeruje inna i to jej poświęca czas a Ciebie trzyma w rezerwie, w razie gdyby się nudzil albo chciał seksu. Miej honor i urwij kontakt!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopak zabiegany, ale królewna z drewna obrażona, bo jak on może mieć tyle pracy, zamiast za nią biegać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powód jest taki: bo znajomość zaczęła się od pisania i to nie jest normalna znajomość. Nawet jak zostanie przeniesiona do realnego świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet w czasie największego zabiegania można wygospodarować godzinkę w weekend, albo pół godziny po pracy na mieście. No chyba, że dzieli was 400 km. Trzeba tylko chcieć. To samo się zresztą tyczy odpisywania - ile zajmuje napisanie dwóch słów? Nie ma w tym wielkiej filozofii, jak ktoś nie chce to nie spotyka się i już. Królewna z drewna? Tzn co, ma z podkulonym ogonem czekać rok aż się pan ewentualnie zdecyduje spotkać? :D Dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lala, przecież wyraźnie autorka napisała, że on jest zabiegany do końca tygodnia. Nie może wytrzymać tych paru dni? Jaśniepani zła, że chłopak nie zaspokaja jej próżności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona24gdansk
Jakbym była księżniczka to bym nie proponowała spotkania. Napisał ze zajęty do konca tygodnia, a gdyby był zainteresowany to zaproponowałby spotkanie na przyszły tydzien i tyle- tak mi sie wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale przecież jak skończy się dla niego pracowity tydzień to może się odezwać i zaproponować. Nie wytrzymasz do tego czasu, korona z głowy spadnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tam takie gadanie. Nawet jeśli on faktycznie nie może znaleźć pół godzinki na kawę, a druga strona dopytuje to zawsze miło ustalić pierwszy wolny termin albo jakoś się umówić nawet na odległy dzień. Zaproponowała, odbiła się od ściany co jeszcze ma zrobić skoro nawet nie zareagował? Namolnie pytać znowu czy udawać, że w sumie jest spoko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.43 raczej dobrze Ci się wydaje...ale może jeszcze zaproponuje alternatywny termin spotkania. Poczekaj parę dni i lekko się wycofaj, nie pisz pierwsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona24gdansk
Wycofam sie na jakiś czas... zobaczymy czy jak skończy sie ten „pracowity tydzien”, czy zaproponuje spotkanie... byc moze pasuje mu tylko takie pisanie i karmi to jakos jego ego... dziwne zachowanie, jeszcze sie z takim nie spotkałam. Zazwyczaj faceci albo było zainteresowani i proponowali spotkania, albo totalnie odpuszczali, a ten robi jakies dziwne podchody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona24gdansk
Oczywiście mnie zaczepia znow... nie rozumiem tych facetow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Och, ach, nie rozumiem facetów, którzy mają swoje życie i pracę i wokół mnie nie skaczą, och ach, to strrrrrrrraszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kpij dalej, śmiało. Wokół mnie taki zabiegany z własnym życiem skacze, jak już napisałam wyżej, grubo ponad pół roku :D Ale biedak nie może się spotkać :D Dzieli nas straszliwe 1,5 km :D Dodam, że regularnie pisze mi o swoim życiu towarzyskim, nie wygląda to na kogoś, kto nie ma czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×