Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Krótki opis standardowego dnia pracującej matki uczniów szkolnych

Polecane posty

Gość gość

"Codzień stres. Do szkoły i ze szkoły. Z pracy i do pracy. Ze spotkania, na spotkanie, aż w końcu wychodzę z siebie" to treść reklamy jednego z preparatów magnezu, myslę że trafili w dziesiątkę. Jak oglądam tę reklamę to myślę sobie, że baardzo nie chciałabym tak życ. Obejrzyjcie sobie to zobaczycie już, dlaczego te pracujące tak zieją jadem na forum. Niektóre z nich tak jada po niepracujących i tak je straszą, że to aż śmieszne. Jedna nawet ma męża z ogromnymi dochodami ale pracuje dla zasady, mimo że ma małe dzieci. Niektóre toby nawet chciały nie pracować, ale są zakładniczkami wyznawanej przez siebie ideologii, że kobieta, żeby być coś warta, musi zapiertalać. Cóż, jeśli tak wygląda życie idealne jak na tej reklamie, to pozostaje mi modlić się "chwilo, trwaj.." , bo moje życie nie jest takim młynem. Chybabym zdechła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie wygląda. Ale jak ktoś bierze wyobrażenie o życiu z reklam, to cóż, inteligencją nie grzeszy i skąd ma to wiedzieć. A najbardziej żałosne są takie próby rozkręcenia kolejnej góownoburzy między kurami domowymi i kurami pracowymi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslisz się, tak wygląda życie WIELU kobiet. Malo wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaaak, a dzieci jak na reklamie pampersa i hippa, tylko sie usmiechaja, gaworza i ochocza chrupia surowa marchwke :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to nawet gorzej niż w reklamie jest, skoro tak :P skoro dzieci są rozwrzeszczane i nie chcą chrupać tej marchewki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No na pewno jest ciezko jednak ludzie zajeci nie maja czasu na glupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś --> goowno z mojej wypowiedzi zrozumialas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pracuję bo w domu by mnie szlag trafił. Byłam 4 miesiące w ciąży na zwolnieniu, potem rok macierzyńskiego i myślałam, że mnie w domu pokręci. Z radością wróciłam po roku po pracy, bo bycie w domu działało na mnie bardzo "odmóżdżająco"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:50 U mnie na odwrót, czytam więcej, mam więcej czasu na kontemplację, wolę wychowawczy niż pracę. To praca mnie odmóżdżała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak przeczytalam ten opis to myslalam ze ktos podsumowal moje obecne zycie. Czytam dopiero chwilw potem ze to tekst reklamowy No to niestety. ..moje zycie tak wyglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×