Po co chrzcicie dzieci?

"Ale weźmy taką sytuację: wracasz z pracy, widzisz swój dom w płomieniach, a wiesz, że w środku są twoje dzieci... Co wtedy? Wyciągasz Tel i dzwonisz do przyjaciół? Bo moja pierwsza myśl, to Boże, ratuj... " xxx Pierwsze co nalezy zrobic to wyciagnac tel i wezwac ratunek, a jesli sie da to samemu ratowac.

21:12 co to za kraj??

gość wczoraj 23:01 Musisz być bardzo nielubianą osobą, albo miec pełno kompleksów. x Akurat sie mylisz. Ja nie byłam ochrzczona, ale zawsze czułam sie silna, nikt mi nie podskoczyl, choc zawsze, jak pamietam, musiałam zachowac pewna czujność wobec rowiesnikow. Ale kolege z klasy, takze niechrzczonego, strasznie przesladowali, nie raz pobili, z tego wlasnie powodu.Moj ateizm nigdy mi nie przeszkadzal ani nie odbierał przyjaciól,. Ale zyję w tolerancyjnym środowisku. Nie kazde takie jest, wiec troche rozumiem matki bojace sie o dzieci teraz, gdy nastepuje taka klerykalizacja kraju. Nie mowię,ze to dobre, po prostu zastanawiam sie i odpowiadam na pytanie, dlaczego chrzczą

"a jeśli nie będzie wierzył, to przecież te sakramenty mu w niczym nie przeszkodzą" xxx No to teraz niech Cię ktoś zmusi do przyjęcia Islamu albo pełnego uczestnictwa i przyjmowania analogicznych sakrametów innych religii, w które nie wierzysz. Skoro nie wierzysz nie powinno Ci to w niczym przeszkodzić, prawda?

tylko zacofani ludzie chrzcza jeszcze dzieci