Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Choroba partnerki, co robić?

Polecane posty

Gość gość
Kochaj ja i badz przy niej, spelniaj jej zachcianki, niech bedzie w dobrym nastoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham ją, jestem przy niej, wziąłem urlop w pracy, ona też. Zachcianki nie wszystkie spełnie tak jak teraz z tym seksem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukam chętnych osób, które chcą pracować stale lub dodatkowo online. Na początek oferuję 1500zł w tydzień a potem 2000-4000zł miesięcznie i więcej! Praca jest bardzo prosta i przyjemna, pracujesz ile chcesz i kiedy chcesz W moim programie nie inwestujesz ani złotówki! W każdej chwili możesz zrezygnować - Tutaj nic nie tracisz, jednie możesz zyskać, a uwierz naprawdę warto! Jeśli jesteś zainteresowany/a to Wejdź na http://pawlowski-lukasz.pl/zarobek-online-bez-inwestycji/ I tam masz informację oraz szczegóły o zarobku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przemysl to, moze zwroc sie do lekarza i zilustruj wasza sytuacje. Ona pragnie bliskosci, tul ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robię to. Moja partnerka od zawsze potrzebowała dużo uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
(22.31) co autor ma przemyśleć? Seks z chorą konkubiną? Albo ma się ochotę albo nie. Po co ma zmuszać siebie samego? Pomijając fakt, że autor nie kocha tej kobiety. Prawda autorze ? Inaczej byłaby twoją żoną a nie matką dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do pani z 22.01 jak przebiegało pani leczenie jeśli można wiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy autor gdzies psał, że to jest zdiagnozowany rak ? czy siejecie tylko domysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak się zastanawiam nad tym ślubem. Czy to coś zmieni w naszym życiu? Czy coś wogole się zmieni ? Czy to wszystko jest koniecznie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj guzek zostal zakwalifikowany w mammografii jako podejrzany i wykonano biopsje. Badanie histopatologiczne tkanki z biopsji guzka z piersi wykazalo intensywne podzialy komorkowe i markery typowe dla nowotworzenia. Z biopsja wlozono mi malutka blaszke, zeby przy operacji pod rtg mozna bylo znalezc guzek. Nastapila operacja wyciecia guzka az do przewidzianej zdrowej tkanki, oczywiscie pod narkoza. Ponowne badanie materialu z operacji potwierdzilo zlosliwosc guza i jednoczesnie upewnilo lekarzy, ze krawedzie usunietej tkanki sa zdrowe, tzn. usunieto guzek az do zdrowej tkanki. Sama operacja przebiegla z zachowaniem piersi, mam tylko mala blizne pod pacha. Dla bezpieczenstwa konsylium onkologow i radiologow zlecilo jeszcze serie napromieniowania tkanki piersi. Nie zarzucaj sobie nie wykrycia guza, no chyba, ze jest znacznej wielkosci. Ja mam tak gesta tkanke piersi, ze nic nie mozna wymacac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest znacznej wielkości. Teraz nawet nie dotykam, ale wcześniej owszem i zupełnie nic nie czułem. A mogłem zareagować w odpowiednim momencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W poniedziałek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.58 Napisal, ze lekarz nie pozostawil zludzen, o ile dobrze rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo lekarz nic wprost nie powiedział. Standardowa reguła ,, nic nie jest przesądzone"itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, moj guz byl widoczny tylko w mammografii, w usg nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałeś macac jej cycki...no weź przestań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wyniki z biopsji czekalam 10 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie da się niczego przyspieszyć? Pójdę za radą jednej z Was wezmę jakieś tabletki nasenne. Moja partnerka od dobrej godziny śpi, a ja koleją noc nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla pewnosci tkanka z biopsji jest badana w 2 roznych osrodkach przez rozne zespoly patologow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weźmiesz z nią ślub? Zrób to dla tej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze wynik bedzie predzej, zobaczycie. Po wyniku biopsji w moim przypadku operacja powinna odbyc sie w czasie 6 tygodni, ja zdecydowalam sie od razu. Po 14 dniach od operacji mialam serie napromieniowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy mialyscie do Pan które to przeszły oznaczenie Birads? Jeśli tak to birads ile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie, nie chcialam o tym pisac. W moim przypadku nie stosowano tego oznaczenia, poniewaz byl to co prawda nowotwor wysoce proliferujacy ale na szczescie jeszcze in situ, tylko na malym obszarze w piersi bez udzialu wezlow chlonnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja partnerka... jprd widać ze jej nie kochasz i nie wiesz co to znaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od kiedy ,,moja partnerka" oznacza brak miłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:25 I po co? Naprawdę wątpię że jakaś kobieta marzy o ślubie wyglądając jak kupa gnoju na łożu śmierci. Sorry taka prawda. A facetowi po co status wdowca? Jesteście bezmyślne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupę gnoju to ty masz w mózgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sądzę. Masz wątpliwości co do wyglądu poważnie chorej osoby? Bo ja nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wygląd jest najważniejszy. Pustaku. Zresztą pożegnałam niedawno z powodu tej choroby znajomą która do końca wyglądała pięknie. Nie po każdej chemii wypadają włosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×