Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Prezent dla rodziców na rocznicę. Reakcja nijaka. Jest mi przykro.

Polecane posty

Gość gość
Autorko, nie psiocz, tylko postaraj się zrozumieć rodziców. Nam pod choinkę nasze żonate dziecko kupiło wyjazd do spa. Nie skorzystaliśmy. Potem dostaliśmy bilety do teatru i też nie skorzystaliśmy (teatr 15 min. spacerkiem od domu). Dlaczego? Bo nam się nie chciało. Od niedawna jesteśmy na emeryturach i w związku z tym robimy w wolnym czasie to, co nam się podoba, a nie to, co chciałoby nasze dziecko byśmy robili. A co robimy? A siedzimy w domku i każde z nas zajmuje się swoim hobby, na które wreszcie mamy czas, a jak mamy ochotę wyjść z domu, to wychodzimy sobie na spacerek do pobliskiego parku, albo jedziemy na ryneczek, lub do marketu. Pieniądze wydane na spa i na bilety zmarnowały się i wcale nam ich nie szkoda. Bardziej żałowalibyśmy swojego czasu zmarnowanego na coś, na co nie mamy ochoty. Kupiłby po czekoladzie, to chociaż byśmy się ucieszyli. Nie można uszczęśliwiać kogoś próbując organizować mu jego wolny czas i skazując na robienie czegoś, czego nie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:06 Jesteś ograniczona, czy po prostu nieuważna? Autorka WYRAŹNIE zaznaczyła, że jej matka marzyła o zwiedzeniu tej miejscowości, drukowała z netu zdjęcia z tejże i gadała jak uwielbia te okolice. Skąd zatem pomysł że to cos, czego by nie chciała robić? A może mamusia autorki juz zaczyna "miszać", czyli głowa nie ta? Ja znam takich Polaczków, zwlaszcza na wsi, nigdzie nie pojedzie ale bedzie dzieciom dawać do zrozumienia ze im zazdrosci i ze tez by chcieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kosmos...w swoim hobby mozecie sobie grzęznąć po uszka już do śmierci, która, zakładam, nie nadejdzie przeciez już za miesiąc czy dwa. jakim to trzeba byc idiotą by miec teatr 5 minut od siebie, bilety za friko i nie pojsc. Jakim to trzeba byc tumanem, by do wypasionego spa karnet zmarnować, bo ogrodek zarósł. Mysle ze ten wpis to prowokacja, bo nie wierze ze mozna być aż takimi idiotami i kapciami skapcaniałymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za wiele odpowiedzi pod tematem. Co do osób, które zarzucają, że hotel jest bez szału, to nie przesadzałabym. Trafiłam po prostu na niezłą promocję na boooking.com, normalnie pokoje są tam droższe. Według google hotelik ma 4,4 gwiazdki, na booking ma 8.6. To jest tak mało?> Ohoho, jaka burżuazja tu na kafeterii siedzi... Autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i co do zarzutu, że nam się nie przelewa: nie powiedziałabym. Wielu Polaków chciałoby mieć taki dochód na rodzinę jak my mamy. Nie jest to może majątek multimilionerów, ale jest dobrze. Po prostu wybierając hotel w tej cenie kierowałam się dwoma czynnikami: 1) wg mnie prezent nie powinien wpędzać w kompleksy i zakłopatanie, czyli nie może być zbyt wystawny, jak ktoś słusznie napisał, nocleg nie może też być za tani, w jakiejś spelunie. Wybrałam coś ok moim zdaniem 2) moim zdaniem to jest głupie wydawać za 2 osoby na nocleg więcej niż 300 zł. I to bez względu czy jest się milionerem, czy emerytem. Mozna tę kasę wydać na bardziej pożyteczne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tylko na jeden nocleg? Bez sensu. Jazda 2 h, przy zakwaterowaniu ok. 14:00, obiad, jakieś zabiegi, może spacer i kolacja, spać, by do 12:00 się wykwaterować i znów 2 h jazdy. Nie każdy lubi tego rodzaju krótkotrwały pobyt, ja również nie zdążyłam się zrelaksować i wytchnąć a już trzeba byłoby się zbierać z powrotem. Nie dostosowałaś tego prezentu do oczekiwań rodziców. Jeśli sugerowali, że chcieliby tam pojechać to pod kątem wypoczynku przez kilka dni a nie w pośpiechu. Sens miałoby gdybyś zaserwowała im odpoczynek na tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie nie. Moi rodzice na wszelkie wyjazdy jeżdżą maks.na weekend. Wiele razy mi mówili że taki wymiar czasu najbardziej im pasuje. Nie pamiętam żeby gdzieś na dłużej wyjechali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co ze zakwaterowanie o 14? Jeżdżą zawsze rano w różne miejsca, mają dużo zwiedzania przed zakwaterowaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jeżdżą czy nie jeżdżą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@16:17 A jak będą chcieli się zdrzemnąć, odświeżyć po podróży to gdzie mają tego dokonać, w noclegowni dla bezdomnych czy okolicznej stacji benzynowej? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No to jeżdżą czy nie jeżdżą? xxx Już się gubi. Raz kreśli obraz rodziców domatorów, których cięzko oderwać od tv i kanapy. Później uzupelnia, że jeżdżą do ciotki. A teraz, że jak już jeżdżą to optymalnie na weekend. Nie udało się prowo. Przechodzę do kolejnych tematów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdrzemnąć się po dwugodzinnej podróży :D ale z was są buraczary. Autorko nie słuchaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko z tymi dojazdami do was to rodzice maja racje . U mnie w rodzinie to dzieci odwiedzają dziadków a nie odwrotnie . TO my zawsze jeździliśmy do babci a teraz mu wozimy nasza córkę do moich rodziców . Nie wyobrażam sobie żeby dziadkowie jechali kilka godzin do wnuka . CO do prezentu... loo matkooo jak ja bym chciała dostać taki prezent :) możesz mi podawać chętnie przyjmę i 10000 razy podziękuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×