Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość styrana synowa

Synowej p. Zenka Martyniuka to się poszczęściło...

Polecane posty

Gość gość

Ja znam Zenka i jego żone, to dobrzy znajomi moich rodziców, często razem gdzieś wyjeżdżają, z Zenkiem nie raz piłam, lubi facet wesołe klimaty. Ogólnie jest bardzo pozytywnym i wesołym człowiekiem prywatnie, zero jakiegoś zadufania czy przerośniętego ego. Syna też znam, ale o nim się nie wypowiadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
12 minut temu, Gość gość napisał:

Po części sama sobie odpowiedziałaś. Nikt nie insynuował, że kobiecina wchodzi do rodziny inteligenckiej, gdyż to żaden prestiż a najzwyczajniej w świecie dobrze finansowo ustawionej z dobrym spadkobiercą. Chociaż w takich rodzinach jak widać rodzice mają gest i już zawczasu czynią stosowne darowizny zarówno dla młodych jak i wnuczków (świadectwem tego niech będzie dom i wesele), to nie tak jak w mieszkaniach na kredyt kafeterianek prostackie wizje "ja to mieszkania nie dam własnemu dziecku, niech się dorabia od pierwszej łyżeczki".  W życiu nie chodzi o to bowiem by ciężko pracować, ale mądrze choćby wyczuwając koniunkturę dorobić się na trendach i ustawić na kilka pokoleń wprzód. Wówczas obok roboty na magazynie i tim lidera masz komfort przechodzić obojętnie. Lepiej być artystą niż fizolem czy też zabieganym zarobasem na usługach obcego kapitału. 

Uwaga o menelu też rozczulająca, normalnie slum dog milioner z ulicy :D Właśnie to co dzieli Was i menela spod biedry od ludzi biznesu, obrotnych z kasą to fakt, że jej nie macie - możecie więc sobie gdybać marzycielki :) Jak wygra na loterii i  nie zainwestuje to straci, statystyka jest nieubłagana większość zwycięzców powraca do statusu quo a człowiek dorobił się sumiennie na własnym talencie i obdzielił jeszcze dzieci. To nie tak jak na kafe wszystko pod siebie się grabi. A nie, mistyczne wykształcenie dacie rękami państwa ;)

Wiesz co, my z moim mężem też jesteśmy z dość zamożnych rodzin i wcale nie uważamy, że "kafeteryjna wizja" dorabiania się samemu jest prostacka. Braliśmy ślub dość młodo, rodzice oczywiście chcieli zapłacić za wesele, potem opłacić większą część ceny domu ale my (głównie mój mąż) stanowczo się temu sprzeciwiliśmy. Ok, wszystko fajnie, że rodzice mają kasę bo to zawsze jakieś zabezpieczenie gdyby się nam noga powinęła, fajnie też dostać od nich drogi prezent (np. tak jak my dostaliśmy opłaconą wypasioną podróż poślubną) ale jak człowiek zakłada rodzinę to powinien być w stanie ją utrzymać, a nie mając ponad 30 lat (jak ten cały syn Zenka) wyciągać rękę po kase na wesele, mieszkanie, samochód, czy wyprawkę dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Ja to w ogóle nie wiem skąd te zachyty i zdumienie nad majątkiem Zenka. Biedny to on na pewno nie jest, ale czy taki bogaty ? Na pewno hojny. Kiedyś gdzieś pokazywał swój dom, no i ok - na polskie warunki wypasiony, ale czy to dom milionera ? Moim zdaniem nie. Ale może to dlatego, że większość kasy pakował w syna. Tak czy inaczej to raczej jej rodzice są bogatsi od tego całego Zenka. I nie sądze żeby "syn milionera' robił na niej wielkie wrażenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Też jej zazdroszczę. 19 lat, dziecko, ślub. Nigdy nie będzie musiała pracować ani studiować. Co prawda dzisiaj aresztowali jej męża, ale na bank umorzą postępowanie. Wiadomo, nikt nie skaże syna Martyniuka. W poprzednim procesie też go puścili wolno. A dziewczynie zazdroszczę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Gość gosc napisał:

Wiesz co, my z moim mężem też jesteśmy z dość zamożnych rodzin i wcale nie uważamy, że "kafeteryjna wizja" dorabiania się samemu jest prostacka. Braliśmy ślub dość młodo, rodzice oczywiście chcieli zapłacić za wesele, potem opłacić większą część ceny domu ale my (głównie mój mąż) stanowczo się temu sprzeciwiliśmy. Ok, wszystko fajnie, że rodzice mają kasę bo to zawsze jakieś zabezpieczenie gdyby się nam noga powinęła, fajnie też dostać od nich drogi prezent (np. tak jak my dostaliśmy opłaconą wypasioną podróż poślubną) ale jak człowiek zakłada rodzinę to powinien być w stanie ją utrzymać, a nie mając ponad 30 lat (jak ten cały syn Zenka) wyciągać rękę po kase na wesele, mieszkanie, samochód, czy wyprawkę dla dziecka.

Może nie wyciągał? Może w ich rodzinie częścią tradycji jest wizja wielopokoleniowego bogacenia się i niegrabienia pod siebie? W końcu jesteście rodziną czy tylko wewnętrzną grupą kołczingową, w której każdy patrzy czy ktoś nie osiadł na laurach w procesie samodzielnego dorabiania się w imię chorej idei samowystarczalności? Gdzie leży kres gromadzenia majątku, ile rodziny mogą się nachapać a ile skonsumować? Jak rodzice dają to normalne, że człowiek korzysta a nie się zarzyna w imię garba od pracy i nerwicy od targetów. Ja sobie nie wyobrażam gdybym miała odrzucić start majątkowy od rodziców zamiast rozwijać drugą i trzecią firmę z mężem, skupować kolejne mieszkania (teraz właściwie już dla wnuczków nawet a nie dla dzieci) siedzielibyśmy najpewniej przy spłacie pierwszego segmentu i dziobali sie z pierwszym biznesem. Bez sensu, obniżenie standardu życia własnych dzieci w imię chorej idei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość gosc napisał:

Ja to w ogóle nie wiem skąd te zachyty i zdumienie nad majątkiem Zenka. Biedny to on na pewno nie jest, ale czy taki bogaty ? Na pewno hojny. Kiedyś gdzieś pokazywał swój dom, no i ok - na polskie warunki wypasiony, ale czy to dom milionera ? Moim zdaniem nie. Ale może to dlatego, że większość kasy pakował w syna. Tak czy inaczej to raczej jej rodzice są bogatsi od tego całego Zenka. I nie sądze żeby "syn milionera' robił na niej wielkie wrażenie.

Ło, a kim są jej rodzice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Też jej zazdroszczę. 19 lat, dziecko, ślub. Nigdy nie będzie musiała pracować ani studiować. Co prawda dzisiaj aresztowali jej męża, ale na bank umorzą postępowanie. Wiadomo, nikt nie skaże syna Martyniuka. W poprzednim procesie też go puścili wolno. A dziewczynie zazdroszczę. 

Też jej zazdroszczę.

Gdybym weszła do takiej rodziny siedziałabym na słonecznej Dominikanie a nie wykłócała się z Wami na kafe przy nędznej rozpuszczlnej kawce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Rolnikami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olka

W życiu bym nie chciała wyjść za faceta, który niczego sam się nie dorobił i ciągnie kasę od rodziców mając już tyle lat. Zaraz mi pewnie napiszecie, że każdy by wolał syna bogatego discopolowca od korposzczura zarabiającego 2,5 k. Nie, nie każdy. Dla mnie oboje byliby takim samym dnem. Prawdziwy facet umie sam się dorobić i nie będzie wyciągał rąk po pieniądze od rodziców mając ponad trzy dychy na karku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Tak, mając ze 4 - 5 tys netto w korpo się dorobisz... nawet na metr 2 mieszkania w podrzędnych Ząbkach Ci nie starczy z wypłaty. Kolejna z przerostem fałszywie rozumianej ambicji nad rzeczywistością. Takie myślenie to pierwszy krok do wypalenia życiowego, nie zazdroszczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Rolnikami.

To się nie dziwie, że uciekła z pola na rzecz syna artysty i milionera. Tyrka na roli to porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Może nie wyciągał? Może w ich rodzinie częścią tradycji jest wizja wielopokoleniowego bogacenia się i niegrabienia pod siebie? W końcu jesteście rodziną czy tylko wewnętrzną grupą kołczingową, w której każdy patrzy czy ktoś nie osiadł na laurach w procesie samodzielnego dorabiania się w imię chorej idei samowystarczalności? Gdzie leży kres gromadzenia majątku, ile rodziny mogą się nachapać a ile skonsumować? Jak rodzice dają to normalne, że człowiek korzysta a nie się zarzyna w imię garba od pracy i nerwicy od targetów. Ja sobie nie wyobrażam gdybym miała odrzucić start majątkowy od rodziców zamiast rozwijać drugą i trzecią firmę z mężem, skupować kolejne mieszkania (teraz właściwie już dla wnuczków nawet a nie dla dzieci) siedzielibyśmy najpewniej przy spłacie pierwszego segmentu i dziobali sie z pierwszym biznesem. Bez sensu, obniżenie standardu życia własnych dzieci w imię chorej idei. 

Jakby miał trochę honoru to zrobiłby wesele na jakie go stać a nie typowe "zastaw się a postaw się" za pieniądze rodziców i teściów,  a potem chodził po śniadaniówkach i z dumną miną o nim opowiadał. Rozumiem utrzymywać dziecko na studiach czy zaraz po nim, dać mu kasę na rozkręcenie własnej działalności czy dokształcanie się. Ale kurde, on ma chyba 32 lata, rodzice mają duże możliwości finansowe i w ogóle z tego nie skorzystał.

Nam też rodzice pomogli założyć własne działalności, nie musieliśmy się dzięki temu pakować w kredyty, ale zwyczajnie wstydzilibyśmy się wziąć od nich kasę np na wesele(jeszcze co innego dołożyć się a co innego kiedy rodzice płacą za wszystko). Jesteśmy dorośli, mamy łeb na karku i potrafimy sami zarobić na naszą rodzinę. Ja rozumiem, ile ludzi tyle opinii, jak ktoś się dobrze czuje będąc finansowanym przez rodziców to niech będzie nawet do 50  tki. Dla nas ważne jest przede wszystkim to, że wszystko to co mamy jest naszą zasługą i nikt nam nigdy nie powie "to dzięki nam macie to co macie".Zwłaszcza dla faceta powinno to być ważne aby samemu zapewnić dobry byt rodzinie a nie być utrzymywanym przez rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka
5 minut temu, Gość gość napisał:

Tak, mając ze 4 - 5 tys netto w korpo się dorobisz... nawet na metr 2 mieszkania w podrzędnych Ząbkach Ci nie starczy z wypłaty. Kolejna z przerostem fałszywie rozumianej ambicji nad rzeczywistością. Takie myślenie to pierwszy krok do wypalenia życiowego, nie zazdroszczę.

Kto mówił o 4-5 tys ? Pisałam, że dla mnie korposzczur i taki syn milionera który sam jest gołodupcem,to ten sam poziom. Na żadnego bym nie spojrzała. Prawdziwy facet powinien zarabiać przynajmniej 15 k ( i to na pewno nie tyrając dla kogoś na etacie ) i tylko takich szanuję. Inni to nieudacznicy a nie mężczyźni. Teraz jestem w ciąży z synem i gdy za 30 lat nic sam nie osiągnie tylko będzie żerował na naszych pieniądzach to będę czuła, że popełniłam ogromną porażkę wychowawczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Najbardziej mnie śmieszy jak ktoś twierdzi, że bogaci ludzie, którzy nie utrzymują swoich dawno dorosłych dzieci są skąpi i przecież powinni bo "nie zabiorą tych pieniędzy do grobu". Tak jakby ludzie w wieku Zenka już tylko siedzieli przed telewizorem czekając na śmierć. Smutna wizja - całe życie ciułasz, a jak już masz jakieś pieniądze to musisz je rozdać dzieciom bawiącym się w dom  bo to twój obowiązek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Poszczęściło? To już wolę mniej kasy, ale męża, który nie ćpa i który robi mi awantury oraz nie chce wpuścić do mieszkania. Ostatnio zgarnęli w kajdankach synalka, bo nie chciał żony do mieszkania wpuścić. A wcześniej o coś tam awantury robił 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość olka napisał:

Kto mówił o 4-5 tys ? Pisałam, że dla mnie korposzczur i taki syn milionera który sam jest gołodupcem,to ten sam poziom. Na żadnego bym nie spojrzała. Prawdziwy facet powinien zarabiać przynajmniej 15 k ( i to na pewno nie tyrając dla kogoś na etacie ) i tylko takich szanuję. Inni to nieudacznicy a nie mężczyźni. Teraz jestem w ciąży z synem i gdy za 30 lat nic sam nie osiągnie tylko będzie żerował na naszych pieniądzach to będę czuła, że popełniłam ogromną porażkę wychowawczą.

To masz na 2,5 metra, pogratulować zwyciężczyźni transformacji, wystarczy półtorej roku zapiertolu w stresie i kupisz sobie w prowicjonalnych Ząbkach kawalerkę :D

PS. a kobieta dorosła od jakiej wypłaty się zaczyna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Najbardziej mnie śmieszy jak ktoś twierdzi, że bogaci ludzie, którzy nie utrzymują swoich dawno dorosłych dzieci są skąpi i przecież powinni bo "nie zabiorą tych pieniędzy do grobu". Tak jakby ludzie w wieku Zenka już tylko siedzieli przed telewizorem czekając na śmierć. Smutna wizja - całe życie ciułasz, a jak już masz jakieś pieniądze to musisz je rozdać dzieciom bawiącym się w dom  bo to twój obowiązek.

Nie trzeba rozdawać WSZYSTKIEGO. Jak ktoś ma 12 tys za występ na weselu to stać go by z majątku sfinansować syna jak również prowadzić życie utrzymane na wysokiej stopie. :) Tylko na kafe w majętnych rodzinach taki wariant jest nie do pomyślenia. No chyba, że jedynie rodzice pozują na "majętnych" a jest jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

PS. a kobieta dorosła od jakiej wypłaty się zaczyna?

xxx

Wiadomo, kobita to ma inną rolę w społeczeństwie, więc pewnie 500+

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Dla nas ważne jest przede wszystkim to, że wszystko to co mamy jest naszą zasługą i nikt nam nigdy nie powie "to dzięki nam macie to co macie"

XXX

Są ludzie bez kompleksów, pewnie siebie, których gadanie obcych nieszczególnie obchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chjk
59 minut temu, Gość gość napisał:

Dla nas ważne jest przede wszystkim to, że wszystko to co mamy jest naszą zasługą i nikt nam nigdy nie powie "to dzięki nam macie to co macie"

XXX

Są ludzie bez kompleksów, pewnie siebie, których gadanie obcych nieszczególnie obchodzi

A wcześniej napisała ze im dali na rozkręcenie działalności wiec nie tak do końca sami do wszystkiego doszli 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Czy się poszczęściło to nie wiem, ale teściowej i teścia zazdroszczę. Nie wiem w ogóle o co niektórym chodzi? To są ich pieniądze, mają prawo wydawać na swoje dziecko, robić prezenty i rozpieszczać. Dziewczyna źle nie będzie miała pod względem finansowym, od teściów też dostanie wsparcie psychiczne i pomoc, ale życia z Danielem nie zazdroszczę... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

To masz na 2,5 metra, pogratulować zwyciężczyźni transformacji, wystarczy półtorej roku zapiertolu w stresie i kupisz sobie w prowicjonalnych Ząbkach kawalerkę 😄

PS. a kobieta dorosła od jakiej wypłaty się zaczyna?

Za to z Twoich wypowiedzi aż bije brak szacunku do ludzi, którzy ciężko pracują. Zapewne jesteś takim samym nierobem, który ciągnie kasę rodziców, jak synek tego pana, stąd tak go zaciekle bronisz. Jedyne co możesz to sobie na kafe popierdzielić te swoje mądrości wielce zaradnej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęście?

Chyba raczej młoda wpadla jak śliwka w kompot. Rodzice majetni rolnicy co to wstyd było żeby mieli pannę z dzieckiem bo jak to się  na wsi pokazać? To siup i był ślub. A teraz płacz bo cpun pije, bije, do domu jej nie wpuszcza... Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggg

Wcale jej się nie poszczęściło, ten jej mąż to patologia, tylko bogata... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Dla nas ważne jest przede wszystkim to, że wszystko to co mamy jest naszą zasługą i nikt nam nigdy nie powie "to dzięki nam macie to co macie"

XXX

Są ludzie bez kompleksów, pewnie siebie, których gadanie obcych nieszczególnie obchodzi

Hahah, totalnie nie zrozumiałaś przekazu. To nie chodzi o czyjeś gadanie, ale o niezależność. Jak rodzice czy teściowie Ci za sponsorują wesele, dom, samochód, wyprawkę dla dziecka i Bóg wie co jeszcze to zawsze będziesz od nich zależna. Zawsze Ci mogą wypomnieć, że gdyby nie ich wspaniałomyślność to byś tego nie miała. Serio nie byłoby Ci wstyd gdybyś czuła, że rodzice sponsorują twoją zabawę w dom ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość gosc napisał:

Hahah, totalnie nie zrozumiałaś przekazu. To nie chodzi o czyjeś gadanie, ale o niezależność. Jak rodzice czy teściowie Ci za sponsorują wesele, dom, samochód, wyprawkę dla dziecka i Bóg wie co jeszcze to zawsze będziesz od nich zależna. Zawsze Ci mogą wypomnieć, że gdyby nie ich wspaniałomyślność to byś tego nie miała. Serio nie byłoby Ci wstyd gdybyś czuła, że rodzice sponsorują twoją zabawę w dom ?

Nie byłoby jej wstyd, bo tak właśnie zapewne robi 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bdhdhd
8 minut temu, Gość gosc napisał:

Hahah, totalnie nie zrozumiałaś przekazu. To nie chodzi o czyjeś gadanie, ale o niezależność. Jak rodzice czy teściowie Ci za sponsorują wesele, dom, samochód, wyprawkę dla dziecka i Bóg wie co jeszcze to zawsze będziesz od nich zależna. Zawsze Ci mogą wypomnieć, że gdyby nie ich wspaniałomyślność to byś tego nie miała. Serio nie byłoby Ci wstyd gdybyś czuła, że rodzice sponsorują twoją zabawę w dom ?

Ale firmę to już mogą Ci zasponsorowac ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 godziny temu, Gość gość napisał:

To masz na 2,5 metra, pogratulować zwyciężczyźni transformacji, wystarczy półtorej roku zapiertolu w stresie i kupisz sobie w prowicjonalnych Ząbkach kawalerkę :D

PS. a kobieta dorosła od jakiej wypłaty się zaczyna?

No kochana, pewnie będzie to dla Ciebie nie do pomyślenia, ale oboje już od dawna nie musimy jak to ujęłaś 'zapiertalać w stresie' bo na tym etapie to inni ludzie pracują na nasz dobytek :) Kawalerka w Ząbkach to kusząca propozycja ale mam już ponad 200 metrowy dom pod Krakowem i 2 mieszkania na wynajem więc podziękuje :D A co do twojego pytania, kobieta od zawsze miała inną rolę w społeczeństwie, to, że większość teraz pracuje nie oznacza, że chcą to robić tylko, że zwyczajnie muszą bo ich Janusze nie są w stanie zarobić na dom. Mój mąż jest w stanie, także nie muszę się "zaczynać od jakiejś wypłaty" bo o pieniądze martwić się nie muszę :D Mogę sobie żyć jak księżniczka i robić to na co tylko przyjdzie mi ochota. Nawet siedzieć na kafeterii i czytać posty Grażynek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooo
4 minuty temu, Gość Bdhdhd napisał:

Ale firmę to już mogą Ci zasponsorowac ? 

Jakie sponsorować ? Pieniądze, które zostały włożone w firmę juz dawno się zwróciły i rodzice też uzyskali stosowne wynagrodzenie za wiarę w nas ;) Poza tym serio nie widzisz różnicy w tym, że rodzice dadzą kasę na studia, dokształcanie się czy rozwój firmy a tym, że będa utrzymywać 30 letniego chłopa i jego przychówek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jej rodzice sa milionerami. Maja ogromne hektary ziemi i firmy. Wiem bo znam ich:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×