emocjonalny kochanek?

a ja już chyba podziękuję państwu czuje lekki niesmak

gość_autor dziś a ja już chyba podziękuję państwu czuje lekki niesmak XXX Masz Autorze to, co chciałeś!:P Sam widzisz, że tu na dłuższą metę rozmawiać się nie da. Chciałyśmy z koleżanką pogadać z Tobą na privie - źle, poznać się w realu- też źle. Przecież takie rozmowy czy nawet wspólna kawa wypita w realu do niczego nie zobowiązuje! Ja wyraźnie gdzieś powyżej napisałam, że chcę kogoś poznać i nie wstydzę się tego- nawet podpisałam się "Poszukująca":) Nie mam męża i dzieci- WOLNO MI i nic Wam Kafeterianie do tego!!! gość ciekawa świata dziś Skoro Pani i Autor, który uznał Pani konkluzję za słuszną uważacie, że jeśli wolne kobiety (ja i Koleżanka) chcą poznać tu mężczyznę i jest to nienormalne a co najmniej śmieszne lub warte wykpienia tego publicznie to PYTAM: co w dzisiejszym świecie jest normalne ??? Nikt nikogo do niczego nie zmusza i nie ciągnie nikogo do ołtarza! Ludzie, czy wyście już całkiem stracili rozum?! A Pan Autor, który podobno "nikogo nie szuka" po co tu siedzi??? Lepiej Panie Autorze tak jak to ktoś dziś napisał- "kupić gruby zeszyt" i zacząć pisać pamiętnik". A ja już od siebie dodam: W SAMOTNOŚCI czyli dokładnie tak, jak Pan chce :P Pozdrawiam wszystkich. Jedna z "tych dwóch". P.S. I jeszcze do hejtera z 15.44: nie przedstawiłam żadnej oferty majątkowej, pisałam spontanicznie o sobie i to jest jeszcze jeden dowód na to, że trzeba szybko przenosić się na priv! Nie wolno się tu wywnętrzać bo "sępy zadziobią" :P:P:P Przykre, że Pan Autor ironicznie poparł tę hejtującą osobę i wyśmiał mój honor.

Kiedy do związku wchodzi rutyna często szukamy nowych wrażeń gdzieś na boku. Internet daje duże pole manewru w tym zakresie, ale należy odpowiedzieć sobie na pytanie: czego szukamy? Dla mnie w takiej sytuacji najlepszą formą byłaby przyjaźń "na odległość", która jest również formą związku opartą w znacznej mierze na emocjach. Istotną sprawą jest wyznaczenie pewnych granic i przyjęcie ich przez obie strony. Autorze poczułeś się zdegustowany na swoim temacie i jest to zrozumiałe po tym, co przeczytałam. Jednak nie zniechęcaj się, szukaj, odkrywaj, a przede wszystkim doświadczaj. Wiele odpowiedzi przychodzi z czasem. Powodzenia. P.S. W jednym muszę zgodzić się z rozmówczyniami, a mianowicie że potrafisz pisać Autorze.

gość ciekawa świata dziś -"Dla mnie w takiej sytuacji najlepszą formą byłaby przyjaźń "na odległość", która jest również formą związku opartą w znacznej mierze na emocjach" XXX Ale Autor droga Pani WYRAŹNIE NAPISAŁ gość_autor wczoraj 08:24- że "Po prostu zdaję sobie sprawę z tego, że wiele kobiet (zwłaszcza tutaj) lubi siebie karmić takimi wirtualnymi znajomościami". Więc wirtualne znajomości, podobnie jak realne go nie interesują. Ale może DLA PANI zmieni zdanie :)

Nie doczytałam. Lubię poznawać ludzi, rozmawiać ale emocjonalnego kochanka nie szukam.

Mam dość. Żegnam..

Ale natrętne baby ha ha

Takich tematów gdzie nawiązuje się ciekawa dyskusja berdzo brakuje. Sęk w tym, że niedostatecznie słuchamy innych i za wszelką cenę chcemy mieć rację.

Hmm, może zbyt poważnie do tego podchodzimy i chcemy przekonać do swoich racji

No dobrze. Dwie koleżanki zostały zbesztane. Że nie osiągnęły czego chciały i stały się niemiłe itd. A autor co też urażony się wynosi z podkulonymi ogonem bo co prawda w oczy kole? Bo parę os napisało kilka słów prawdy w sprawie w której sam siebie okłamuje. Może jeszcze brawa dla tego Pana?

Z żadnym podkulonym ogonem. Nie dam sobą manipulować, a z tego co widzę intrygantek tutaj nie brakuje. Po prostu opuściłem towarzystwo z którym nie chce mieć już nic do czynienia. I jakich słów prawdy? (pytanie retoryczne) Nie oczekuję poklasku. Gdyby tak było zdecydował bym się na bezpośredni kontakt z tymi "damami", które mi tak słodziły na wstępie. Tymczasem odfajkowałem je i co (?) i pojawiła się trzecia, która w myśl przysłowia gdzie 2 się bije tam 3 korzysta zaczęła także mi słodzić komplementy. Teraz pojawiasz się Ty i w arogancki sposób mnie prowokujesz, obrażasz i sobie ze mnie drwisz. Oczywiście chodziło o to bym się odezwał. Zdaje sobie sprawę z tego, że trolujesz. Nie mniej jednak odpiszę ten ostatni raz. Biorąc pod uwagę okoliczności postanowiłem uczynić jedyny właściwy krok w tej sytuacji i wypraszam sobie wszelkie insynuacje Więcej już nie napiszę. Pozdrawiam serdecznie.. Szczęśliwy bez was gość_autor :)

Wielokrotnie w różnych tematach rozmawiałam z tym autorem, czasem ze względu na imię Ukochanej z przeszłości, które sama posiadam ;) Pewnie dlatego często na niego trafiałam. Ale żadnych podrywów :D Swojego Lubego mam. Nie dziwie się że z "wymowy" i treści może podobać się poszukującym kobietom, nie dziwie się też że szukają gdzie się da, lepsze to chyba niż czekanie na gwiazdkę z nieba. Znam takie co zamknięte w domu czekają aż ktoś przyjdzie i zapuka, póki co bez zmian. To smutne. Pozdrawiam wszystkich.

https://zrzutka.pl/d4k9fc Błagam o pomoc w spełnieniu moich marzeń.

Autor jest obrazalski , zabawne Chyba tutaj masz problem kolego.

2 razy usunęłaś bezzasadnie temat w którym się udzielałem powody dla których rzekomo na mnie trafiasz tutaj to absurd Jej imię padło tylko raz i to nie był nawet mój wątek oczywiście skasowałaś cały temat, ten też skasujesz? stalking powinien być karalny zwłaszcza gdy ktoś "zarządza" takim narzędziem jakim jest forum

17:01 Mam swoja dumę i godność. Tyle w temacie. Ps. Modku kasuj! To potrafisz najlepiej! :D

17:18 Ręce opadają. Czy Ty się dobrze czujesz? Nie, tamten tamten temat z imieniem szybko przestał mnie interesować więc go opuściłam, a on sobie żył dalej, bo rozmowy się toczyły, to nie ja go skasowałam. Pudło. Nie mam nawet takich mocy.

Wielokrotnie na tym forum rozmawiałam z tą samą osobą, która podawała tę samą historię, te same problemy ze sobą, chociaż wątki tematyczne bywały rózne jednak do danej historii zazwyczaj się sprowadzały. Wystarczy być dobrym obserwatorem. Przykre że po próbie wysłuchania i nawet wypowiedzi które sam zdziwiony uważałeś na poziomie teraz zachowujesz się jak zwykły paranoik. Myślisz że tak trudno Cię w rozmowie po jakimś czasie rozpoznać? Trafiam przez zupełny przypadek, sugeruje się wyłacznie tematem a nie osobą, nie słodź sobie stalkingiem bo to żenujące :)

Autorze- Twoja wizyta u psychologa jest wręcz konieczna.

męskim okiem widzę że z tym facetem coś nie halo i ma coś z głową. Nic dziwnego, że te dwie powyżej dały nogę. Ja chętnie bym z nimi popisał. Dziewczyny, odezwijcie się jeszcze:)

Skoro zdrada emocjonalna istnieje, to istnieje też emocjonalnym kochanek

Emocjonalna zdrada i kochanek. A gdyby to nazwać poprostu przyjaźnią? Ale tylko wtedy jeśli nie ma tam żadnych aspektów seksualnych, nawet pocałunków. Przytulenie ok, pocałunek w policzek. Czy to aby nie przyjaźń? Tzw bliźniacze dusze?

emocjonalna zdrada to moze byc w przypadku zakochania się zajetej kobiety w kims innym a bez zakochania a zwykłe lubienie to przyjaźń,kolezenstwo znajomosc itp takze stuknijcie sie w głowe!

dla mnie bez sexu zdrady nie ma pirdolicie i tyle

Jest. Bo żona czy mąż powinien być przyjacielem, komu się wygadasz, kto wysłucha, pocieszy, zrozumie. A często tego nie ma. I się tego szuka.

gość dziś Oczywista ze to przyjaźn a nie jakas tam zdrada.

dziś gadasz głupoty bo ludzie maja znajomych.przyjaciól bez względu na obrączke na ręku

20.32 masz rację. Wiem ..z doświadczenia.

a co zakochana?:)