Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Polacy są ludźmi drugiej kategorii. Nie mają dostępu do dóbr jak europejczycy.

Polecane posty

Gość imdojczekfalifitet
W Gliwicach średnia płaca brutto przy linii montażowej wynosi 4,5 tys. brutto miesięcznie – twierdzi Mariusz Król, przewodniczący NSZZ Solidarność w GM Manufacturing Poland. Okazja do podwyżki byłaby idealna, bo w związku z zamknięciem fabryki w Bochum, dyrektor do spraw produkcji Peter Thom szuka 300 osób do pracy na trzecią zmianę. Fabryka zapewniła właśnie 4,3 proc. podwyżkę i wypłatę 1500 złotowego bonusu. Jednak idąc tropem walki z socjalnym dumpingiem, polskie władze powinny wymusić na Oplu podwyżki do 14,2 tys. zł miesięcznie. To średnia w działach produkcyjnych niemieckich fabryk. Ten sam wzór można by podstawić do pracujących w fabryce Volkswagena pod Poznaniem, zakładów Bayera czy chemicznego koncernu BASF.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Wyjdźmy z założenia że niemiec śpi na taśmie produkcyjnej albo gra na telefonie, dawno takich bzdur nie czytałem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imdojczekfalifitet
Metro Group, czyli Real, Media Markt i Saturn, zatrudnia w Polsce prawie 24 tys. pracowników. Wszystkim należy się podwyżka do 13-14 tys. zł miesięcznie. Pracownicy salonów drugiego co do wielkości sprzedawcy butów w Polsce – Deichmann do 3,5 tys. złotych brutto pensji otrzymaliby dodatkowo prawie 10 tys. złotych. Byliby najlepiej opłacanymi pracownikami polskich galerii handlowych. Gromkie hurra krzyknęliby pracownicy niemieckich instytucji finansowych, w tym 2450 pracowników Deutsche Bank. Średnia wynagrodzeń szeregowych pracowników w bankowości (liczone bez wynagrodzeń menedżerów i prezesów) wynosi 5 tys. zł (dane portalu Wynagrodzenia.pl). Tymczasem w Niemczech 4,33 tys. euro, czyli około 18,5 tys. złotych. Jak zdradza jeden z rozmówców: – Niemieccy pracodawcy w Polsce praktykują zasadę, że Polak zarabia po polsku, ale Niemiec już po niemiecku. Dlatego szefowie niemieckich firm w Polsce, o ile są Niemcami, zarabiają tak jak za Odrą plus dodatki za pracę za granicą – mówi pragnący zachować anonimowość menedżer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę sobie porównać jakość pańskich produktów a tych wykonanych przez niemca, i ma Pan żal o to że niemiec jest traktowany ale wstyd Pan robisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porównaj Pan swój produkt a niemca a potem mów o szacunku ale najlepiej k***a nic nie zrobić a porównywać sie do kogoś bo ktoś jest traktowany hahhhahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś produktu to nie jest wypadkowa pracy polsjieto pracownika, tylko zarzadzania i wynagradzania pracownikow. Pracownicy w Polsce odwalają fuszerkę bo sa słabo wynagradzani. U mnie w zakładzie ustalili pracownikom premie za przekroczenie normy jakościowej a potem jak Polaczki zaczęli się starać to podnieśli normę a premie zabrali. Dlatego Polaczki się już nauczyły tego tricku Januszy Biznesu i się nie starają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo taka jest wolność p**********a że tym co pracują sie zabiera a lenie żyją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy miesiąc pracy w Polsce jesteście w plecy o kilka tysięcy złotych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Pracodawca kogoś dobrze traktuje?, to chyba żart jakiś jakby traktował dobrze to firma by upadła takich ciemnot nie wciskali nawet ludziom w średniowieczu bo Pan to był Pan a robol miał robić." LOL, swieta prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"W Gliwicach średnia płaca brutto przy linii montażowej wynosi 4,5 tys. brutto miesięcznie – twierdzi Mariusz Król, przewodniczący NSZZ Solidarność w GM Manufacturing Poland. Okazja do podwyżki byłaby idealna, bo w związku z zamknięciem fabryki w Bochum, dyrektor do spraw produkcji Peter Thom szuka 300 osób do pracy na trzecią zmianę. Fabryka zapewniła właśnie 4,3 proc. podwyżkę i wypłatę 1500 złotowego bonusu. Jednak idąc tropem walki z socjalnym dumpingiem, polskie władze powinny wymusić na Oplu podwyżki do 14,2 tys. zł miesięcznie. " Wymusic podwyzke 3X by dorownac placy w Bochum, .... i doprowadzic do zamkniecia fsbryki jak w Bochum? Swietna rada, logiczne myslenie kolego. Fabryka w Gliwicach istnieje bo sie oplaca .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×