Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy Wasze nastolatki też piją dużo energetyków? Jak je oduczyć?

Polecane posty

Gość gość

Dajemy z mężem synowi pewien budżet do rozdysponowania w ramach powiedzmy kieszonkowego. Syn ma 14 lat. Pojawia się pewien problem - jak dla mnie on jest uzależniony od energetyków. Co dziwne, gdyż w podstawówce właściwie chroniliśmy go przed colą i resztą napojów wysokosłodzonych. A teraz? Siedzi piątkowe popołudnie w domu przed kompem i gra: energetyk już się chłodzi w lodówce. Wychodzi w tygodniu po lekcjach: energetyk w łapie. Idzie na dodatkowy niemiecki: energetyk. Wychodzi na trening kick boxingu: przed treningiem obowiązkowo energetyk. Rozmawiamy z tym o nim wraz z męzem, mamy w tej sprawie wspólny front. Lojalnie informujemy o następstwach związanych z cukrzycą, degradującym wpływie na organy wewnętrzne, możliwym nadciśnieniu. Wszystko jak grochem w ściane. Najgorsze jest to, ze rozpiętość cenowa tych napojów jest dość duża, co oznacza, że koło 10 jak otrzymuje kaskę od nas to kupuje te z wyższej półki w miarę upływu czasu kupuje te najtańsze, więc to nawet nie o sam smak chodzi. Mało tego zauważyłam, że musi to mieć na niego negatywny wpływ, pewnie boli go głowa, gdyż z szafki podkrada listki ibupromów i jak mu wykrzykuje, co głowa Cię od tego syfu boli? To się tylko uśmiecha. Już nie mam pomysłu jak na niego wpłynąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, jest uzalezniony. Zeby z tym walczyc musisz pilnowac zeby sie wysypial. Pamietam jak bylam w podobnym wieku i jakis geniusz wstawil do szkoly automat do kawy...16 lat i pijalm 2-3 kawy dziennie plus energetyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja ma 13 lat i poki co nadal wybiera wode, coli nie piła ( w ogole gazowanego) nie pila do 6 roku zycia i nie ciagnie ja do tego W energetykach jest kofeina taka sama jak w kawie, moze on poprostu potrzebuje kawy by zyc:x Jak wiekszosc dorosłych:D Juz szybciej pozwoliłabym mu na filizanke rozpuszczalnej , niz na energetyki!Sam cukier, a za chwile jak mu brzuch wywali do przodu, to szykuj kase na nowe portki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby w mojej lodówce chlodzil się energetyk dla mojego dziecka, to odrazu wyladowalby w koszu! A ty to jeszcze akceptujesz. Rozmowe przeprowadz z dzieciakiem, a nie jeszcze kase mu na to dajesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w doope ze wsadz taka rade, jak nie pozwolisz w domu to kupi w drodze do szkoly!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój synek to pewnie typowy rozszczeniowy gowniarz który nie ma żadnych ambicji prócz walenia konia.Na twoim miejscu bardziej zaczęłabym się przyglądać temu jakie ma stosunki do nauki i pasji i jak traktuje dziewczyny.Wiadomo jednak że nic z tego przygłupa nie wyrośnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ma lat 16, nie pije energetykow. I dla takiego młodego organizmu 1 energetyk, to jak 7 kaw dla dorosłego. Dlatego nie powinien pić tego wogole. Nie wiem dolaczego pozwalasz na to. Jakby mój syn miał w lodówce energetyka, wywalilabym mu to od razu. Gdyby pił przy mnie, zabrała bym i wylala do zlewu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak będzie miał kasę, to kupi, jak nie to nie kupi- proste!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja prdl... typowa kafeteria... Kobieta szuka porady, pomocy a sępy już czekają, żeby sobie po kims pojeździć.. Ideały same. Ja nie mam autorko dla Ciebie rady, mam jeszcze małe dziecko, ale to co piszesz jest przerażające!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bedzie kupował i pił tylko poza domem, jesli nie bedziesz akceptowac picia energetyków w domu. To choc troche zmniejszy jego spozywanie. Wiesz jak to brzmi gdy czyta sie, ze ty dyskutujesz z DZIECKIEM , a on sie usmiecha i chłodzi energetyka w lodówce ? Jestes frajerka z mózgiem wypranym przez lewaków od " praw dzieci ". Jak pózniej zamieni energetyki na dopalacze to tez bedziesz z nim dyskutowac ? Moje dzieci nie pija energetyków wogóel.Starsza w college dostawała za darmo próbki , po 16 małych puszeczek tego syfu.. Owszem popijała na poczatku, ale jak jednego razu miała po nich po prostu zjazd, to sama je wywaliła. Dzis jest biotechnologiem, sama wieco jest w środku.. Czasem wypije Lucolaze. Syn,14 lat nie pije energetyków,pije gazowana wode mineralna. Wole by jadł słodkie od czasu do czasu niz energetyka. Nie ma na to przyzwolenia by kupował sobie energetyki. Nie pozwoliłabym na to. Próbował od kolegów, ale mu nie smakuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale przecież dostała rady- rozmiawiac, nie kupować, wylewać, w ostateczności odciąć od kasy, więc jakich jeszcze rad mamy jej udzielić? Na to wszywki nie ma, za to przy okazji zawału miejsce na cmentarzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuje ci autorko. Też ci za bardzo nie doradzę, bo ma jeszcze małe dzieci, jedno jest pewno, jest uzależniony. Ja swoim dzieciom nie pozwalam pić coli (3,5 roku i 2 latka) czy na imprezie czy gdzieś indziej, kuzynka zawsze patrzy na mnie jak na wariatkę, pytam dlaczego nie pozwolę, ona oczywiście od małego pozwalała, młodszy ma rok i piję coca cole, a starszy 8 lat i waży 48 kg. Ja swoim jeszcze zabronie bo są małe, ty jesteś w gorszej sytuacji. Nie wiem co ci doradzić, może zabierz mu kieszonkowe, bo jak będzie miał to kupi poza domem i wypije. Pozwól na wypicie tej jednej kawy, już lepsze to z dwojga złego, pilnuj by się wysypiał by mógł normalnie funkcjonować. A może on ma za dużo zajęć obowiązków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wlem czy dobrze zrobiliście, ze mu tak ograniczaliscie te colę, moze cały czas marzył o napojach tego typu, ni emogl miec, a teraz sobie odbija. Mój syn ma to samo, jest dorosły, ale on ma mało energii, u nas to rodzinne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inuprom moze tez kupuje na zasadzie ze się uzależnił, niektórzy lubię brać te przeciwbólowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, porozmawiałam z moim mezem i on ma taką rade: Moze spodkaj sie z trenerem syna od kickboxingu, on jest teraz dla niego pewnie autorytetem, opowiedz mu oproblemie z energetykami, niech poruszy ten temat na zajeciach. Jesli to normalny trener, a nie sam pijący ten syf.. Spróbowac mozna. Znajdz w necie jakies dane o szkodliwosci energetyków, jaki maja wpływ na mózg i pokaz synowi.. moze to bardziej do niego przemówi niz gadanie o cukrzycy.. Moze ustal z nim, ze pije je jedynie w wyjatkowych okolicznosciach ? Kiedy narawde jest zmeczony, przed treningiem gdy potrzebuje dodatkowej energii. Niech traktuje je jak lekarstwo a nie napój. A co do ibupromu ,moze je go, bo po treningu po prostu bola go miesnie ? Moze kapiel z sola magnezowa bedzie lepszym rozwiązaniem ? Energetyki + ibuprom to naprawde niepokojace.. prosta droga do dopalaczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety, ale ostatnio nawet na grupach regionalnych pojawiają sie alrmujące wiadomości o tym, że małolaty mieszają energetyki ze środkami przeciwbólowymi. Jako, że część zawiera śladowe ilości kofeiny działa ponoć jak amfa i nastolatek chodzi niczym nakręcony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowa kafeteria. Kobieta napisała, że edukują syna i to zgodnie z mężem, który po przyjściu z roboty nie ucieka w gazetkę i tv tylko rozmawia ze wspólnym dzieckiem. Nie jest stosowany wobec niego przymus ekonomiczny, gdyż ma kieszonkowe i realizuje pasje (treningi+nauka języków). To źle. Powinni mu wyrzucić, nie rozmawiać bo dzieci i ryby głosu nie mają (szczególnie 14 latek już stopniowo wchodzący w dorosłość) i upokorzyć odbierając najpewniej skromne środki. Faktycznie, rozwiązanie. Jeszcze tyłek mu złoić. To jest trudny wiek. Z opisu wnioskuje, że życie ma chłopak dośc intensywne, może za dużo tego? Treningi pewnie ze 2 x tydzień, język pewnie podobnie? a do tego normalny tryb edukacji a chłopak jak to młody chłopka chciałby sobie czas zmarnować na głupoty grając na konsoli czy tam kompie. Może jest przemęczony? I teraz mamuśki niech sobie wyobraża. Wracacie styrane z roboty, kontrahenci nawalili albo szef was zrypał od dołu do góry, kupujecie piwko na odreagowanie w bezpiecznej przestrzeni, swobodnej czyli własnym domu a mąż wam wyrzuca z lodówki "bo tak i już". Fajnie, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*Nie przymus ekonomiczny a przemoc ekonomiczna oczywiście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tak, jest uzalezniony. Zeby z tym walczyc musisz pilnowac zeby sie wysypial. Pamietam jak bylam w podobnym wieku i jakis geniusz wstawil do szkoly automat do kawy...16 lat i pijalm 2-3 kawy dziennie plus energetyki. xxx Wątpie aby to pomogło. Ja śpie minimum 8 h dziennie, a już rano jestem zmęczona. W pociągu podmiejskim przysypiam, więc jeszcze przed rozpocęciem pracy muszę wypić mocną czarną kawe. Później za jakieś 4h ponownie i na ostatnia godzinę pracy znów aby mieć siłe na uporządkowanie spraw dotyczących rodziny. Żyjemy coraz szybciej, intenswyniej, w biegu ten stres dotyczy również nastolatków, oni również są coraz bardziej zmęczeni, jakoś muszą doładować energie w ciągu dnia. Lepiej tak niż amfetamina, pamiętam, że wśród 15-16 latków w okresie mej młodości - 2002-2006 rok - nie była czymś nadzwyczajnym a nie mieszkałam w gettcie zachodniej Europy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale z tym wysypianiem to moze być nie taka zła rada. Moze faktycznie fatalnie śpi? Mój syn tez spał tylko ze 4 godziny na dobę, ale on ma ADHD chyba, i przesadzał z energetykami. Młodzież jest silniejsza i zdrowsz niż my, i raczej rzadko ma takie problemy zeby mimo spania 8 godzin wstawać zmeczonym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie docierają do niego twarde argumenty, jaki to syf? Przecież to duży chłopak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wy dziwicie się, ze nie docierają? Same piszecie, ze wszystko teraz jest syfi i Każde jedzenie to chemia, ile osob pali papierosy, a jak ktoś nie pali to głównym powodem jest ze za drogo. Ile osob pije alkohol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem w jakim środowisku się obracasz, ale naprawdę nie wszędzie ludzie nie palą papierosów, bo ich nie stać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.27- to niech rodzice akceptuja chlanie energetyków w niewiadomo jakich ilościach, bo synek musi w taki sposób odreagowac- weź ty się puknij. Jak zacznie brać dopalacze albo coś innego na "odreagowanie" stresów, to też pewnie nie powinni reagować, niech bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oni również są coraz bardziej zmęczeni, jakoś muszą doładować energie w ciągu dnia. Xxx Eenergetykiem? 14 latek? Chyba kpisz. On powinien mieć energi za 2 doroslych i żadne dodatkowe zajęcia nie powinny wymagać żeby pił energetyki. Żadne. I nie ma porównania piwo u dorosłego, do energetyka u 14 latka. piwo dorosłemu nie zaszkodzi nawet w 1 /10 tak, jak energetyk takiemu młodemu organizmowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, 14 latek ma motorek w d...pie chyba pod warunkiem, że ma zaburzenia psychiczne typu dwubiegunówka i akurat jest w manii stąd nieproporocjonalnie wielkie pokłady energii. W okresie jesiennym jak byłyśmy w gimnazjum to gdy zajęcia kończyły się po godzinie 15 wszystkie padałyśmy z nóg z koleżankami a on jeszcze ma zajęcia dodatkowe. Jakoś musi się stymulować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś oni również są coraz bardziej zmęczeni, jakoś muszą doładować energie w ciągu dnia. Xxx Eenergetykiem? 14 latek? Chyba kpisz. On powinien mieć energi za 2 doroslych i żadne dodatkowe zajęcia nie powinny wymagać żeby pił energetyki. Żadne. I nie ma porównania piwo u dorosłego, do energetyka u 14 latka. piwo dorosłemu nie zaszkodzi nawet w 1 /10 tak, jak energetyk takiemu młodemu organizmowi. xxx Poprosimy o podparcie swej wypowiedzi odpowiednimi badaniami, bo tak to zwykłe piertolenie. Przede wszystkim o niekończących się pokładach energetycznych młodego organizmu (2 razy większa wydajność niż organizmu dorosłego) jak i to, że enrgetyk jest (uwaga!) 10 razy bardziej szkodliwszy niż piwo dla doroslego. Czekamy na konkrerty. Życie bowiem pokazuje co innego, młody organizm targany hormonami, dojrzewający jednak nie jest tak wydajny, jest słabszy i nie jest zdolny do bycia w ciągłym ruchu po 12-14h dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie napoje, spożywane systematycznie wycieńczają zwłaszcza młode organizmy. Duże dawki kofeiny mogą doprowadzić do zaburzeń układu krążenia i problemów z sercem, a nawet zawałów. Kofeina w połączeniu z cukrem oszukuje mózg i organizm młodego człowieka, który błędnie ocenia, że może zrobić więcej, ponad siłę, że nie jest zmęczony, choć w rzeczywistości tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie zmienia więc sytuacji, że skoro jest zmęczony to organizm jedzie na rezerwie. W tym wypadku jak ma jeszcze naukę języka to lepiej by wypił sobie napój energetyczny niżeli miałby zasnąć w trakcie zajęć i nic z nich nie wynieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×