Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

konflikt z mężem KTO MA RACJĘ

Polecane posty

Gość gość

mąż pracuje, ja siedzę w domu z dwójką malutkich dzieci i też pracuję zdalnie. Do tego ogarniam zdecydowaną większość domowych obowiązków. Mąż odpowiada za samochody i ogród. Miesiąc temu były moje urodziny. Poprosiłam męża dwa tygodnie przed nimi, by w ramach prezentu dobrze wyczyścił i umył nasze dwa auta (wiedziałam, że to jedyny sposób na wyegzekwowanie tego). Miałam nadzieję, że może się zreflektuje, auta szybko pojadą na myjnie i zostanąo odkurzone, a ja dostanę jednak jakiś drobiazg urodzinowy. Gdzie tam. Minęło półtora miesiąca, samochody są już turbobrudne (ten w którym jeździ głównie on nie był czyszczony bez przesady od roku). Sama ostatnio się wkurzyłam i poszłam chociaż trochę jeden z nich ogarnąć, żeby nie było wstydu jak przewoziłam rodzinę. Kilka razy nie wytrzymałam i powiedziałam, co o tym sądzę. Mąź utrzymuje, że nie ma czasu, atmofera wokół tego zrobiła się już gęsta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maz ma rację, wredne baby ciagle tylko narzekają, sama sie wez do roboty i je umyj nierobie jeden śmierdzący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pod opieką non stop dwoje dzieci. Przecież nie pojadę z 2 i 0,5 roczniakiem na myjnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mimo że zgadzam się że maz powinien to ogarnąć czemu niby nie pojedziesz? Bo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko zostawiasz dzieci pod opieką męża, a sama sobie jedziesz na myjnie. Aaaa przy okazji wjedź sobie na zakupy, po prostu bądź egoistką chociaż trochę:) Mąż szybko pewnie pożałuje i bedzie wolał jednak ogarniać auta niż dzieci, zwłaszcza z taką małą różnica wieku:) Ps. Mam 2 latka i sama wiem, że cokolwiek z nim zrobić to spory wyczyn, a Ty pracujesz (!) I masz dwójkę dzieci. U mnie auta też "ogarnia" mąż, ale mój ma beżowy kolor także brudu nie widać, a w środku jakoś już nie zwracam uwagi:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na szczęście swojego męża nie muszę prosić o coś tak oczywistego jak macie samochodu. Przed druga ciąża sama czasem sprzatnelam a teraz 4msc drugiej ciazy już mi się nie chce wielu rzeczy robić. Ja pracuje mąż pracuje i się dzielimy: mąż śmieci samochody (swój tankuje ja) zmywarka(wkladanie) i kolacja mycie córki, zdjemowanie i rozwieszanie prania i palenie w piecu. Oczywoscie nie mowie o takich typowo ciezszych pracach np trzepanie dywanu czy jakies prace podworkowe.Ja odkurzam myje podłogę prasuje gotuje (on nie umie więc nie zmuszam, gotuje jak ma wolne albo 5latka chora i z nią siedzi) wybieram kurze kuchnię na mokro płytę mikrofalówke. Zmieniam pościel. Wstawiam pranie. Zakupy robimy razem przeważnie. Zawozenie i odbieranie córki po połowie on rano ja popoludniu .Ja dbam o rachunki i ubrania on nie wie nawet ile płacimy za co. Tak jest bardzo dobrze. Jak dziecko się urodzi na początku kwietnia to dojdą mu zakupy i spacerki jak będę chciała poprasowac w weekend:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mam pod opieką non stop dwoje dzieci. Przecież nie pojadę z 2 i 0,5 roczniakiem na myjnie " - tak z czystej ciekawosci to czemu nie? przeciez w wiekszosci myjni mozna zostac w samochodzie, moje dzieci to nawet bardzo lubia. a tak poza tym to masz racje, zeby od paru miesiecy nie znalezc czasu na posprzatanie auta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Nie wiem, jest mi po prostu przykro i liczę że on się jakoś zreflektuje. Powinien się sam z siebie zajmować samochodami, taki mamy układ, ja naprawdę robię wszystko inne. To że miał wykonac swoją robotę e ramach prezentu dla mnie to już dziwne. A to że tego nie zrobił to w ogóle brak słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pojadę z dziećmi na myjnie bo mogą się przestraszyć plus nie uda mi się z nimi odkurzyc auta w środku. A wygląda tak że to robota na godzinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zajęcie może wykonywać każdy w domu. Wystarczy laptop, telefon lub tablet. Należy przepisywać czterocyfrowe kody przy wyświetlających się reklamach. Nasz zarobek zależy od poświęconego czasu i nakładu pracy jaki wykonamy. Należy zarejestrować się na stronie kożystając z linku: http://famoney.pw/1957765017881/ Proszę nie wysyłać wiadomości i CV. Każdy może po prostu zarejestrować się i to wystarczy. Dalsze instrukcje znajdują się na stronie po zarejestrowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupotę zrobiłaś, straszną głupotę. Co to za życzenie- umyj samochód jako prezent na moje urodziny??? Na następne poprosisz, żeby umył kibel w domu? Kobieto, ja rozumiem proza życia, ale kurde weź się szanuj. Na urodziny, to Ty kolczyki sobie zażycz, złote zresztą. Zajmowanie się samochodami, to wg Waszego podziału psi obowiązek męża. I niech on się tym zajmie. Są brudne- trudno. Niech będą. Nie sprzątaj w nich, nie jedź na myjnie. Nie Ty od tego jesteś. Brudnym też dojedziesz, tam gdzie chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćktos123123
Mąż idiota, ciekawe czy on jak by ogarniał takie maluchy, dom i jeszcze pracował zdalnie to kwiczal by z radości. Powiedz mu co o tym myślisz i niech się wreszcie stara burak jeden. Myślę za albo cię nie kocha albo cię nie docenia albo to zwykły zaufany w sobie prostak ale to ty już lepiej wiesz jak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy mąż ma urodziny? No to w ramach prezentu, powiedz, że zajmiesz się dziećmi i je wykąpiesz wieczorem, no i podkreśl, że Ty przynajmniej dałaś mu ten "prezent" w przeciwieństwie do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mimo wszystko autorko musisz mieć fajne te życie.Nie jeden może pewnie zazdrościć.Ludzie zmagają się z chorobami, utratą dziecka, pracy, brakiem pieniędzy a tu takie problemy.Fajnie, że niektórzy mają tylko to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie mam fajne i mąż też jest ok. On się zajmuję dziecmi chętnie ale za to dom leży. Ja robię 100 proc zakupów 100 proc gotowania 100 proc prania i ogarniania dziecięcych ubran i tak 70 proc sprzątania. Jak mąż przejmuje dzieci ja pracuję. Jest mi po prostu przykro. Ja wiem że to może głupie prosić o umycie samochodu w ramach prezentu ale naprawdę na tym zależało mi najbardziej, najbardziej bym się z tego ucieszyła. Jak raz na jakiś czas jadę autem męża to aż mnie wdryga tyle kurzu. Żal mi dzieciaków jak z nim jadą, uwazam że to niezdrowe. I wiem że mogę poświęcić pewnie z 3h na pojechanie dwoma autami na myjnie plus odkurzrnie ich w środku ale na co dzień na tyle roboty że jak o tym myślałam robiło mi się słabo. Stąd pomysł by zrobił to on w ramach prezentu bo jak podejrzewacie jeśli przez rok nie miał potrzeby ogarnięcia auta którym codziennie jeździ to do pedantow nie należy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem cię autorko, masz rację, czasem człowiek prosi o tak niewiele i nawet tego nie dostanie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań np. Prac mu gacie i skarpetki, a potem powiedz, ze zaczniesz jak posprzata auta... Układ to układ, nie ma co psuć sobie nerwów, on nie dotrzymuje warunków to i ty nie dotrzymuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym sie obrazila i Zero seksu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś "Mam pod opieką non stop dwoje dzieci. Przecież nie pojadę z 2 i 0,5 roczniakiem na myjnie " - tak z czystej ciekawosci to czemu nie? przeciez w wiekszosci myjni mozna zostac w samochodzie, moje dzieci to nawet bardzo lubia. a tak poza tym to masz racje, zeby od paru miesiecy nie znalezc czasu na posprzatanie auta? cc A ty na pewno z tych co piorą, gotują, sprzątają, prasują, zakupy robią i przynoszą kapcie w zębach jak ich pan i władca wraca z pracy. Przepracuje 8 godz i już nic nie musi robić, każdy by tak chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobita robi wszystko w chalupie i niech faktycznie bierze dzieci i czysci auta? Was to juz kpmpletnie powalilo. Jak sa tematy ze facet nie pomaga w domu czy przyvdziecku to oburzenie ze jaka pomoc, ze ma sie zajmowac na rowni a jak chlopu sie nie chce nawet auta umyc to biedna dziewczynebwysulacie na myjnie bo przeciez gowno robi. Chore idiotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×