Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pytanie do osób które szczepią...czy jeżeli szczepionki sa takie zdrowe to dlacz

Polecane posty

Gość gość
8:05 Masz całkowitą rację,a szczepionki powstały już po epidemii chorób.W Polsce nie ma szczepionki na przykład na cholerę i nigdy nikt się na to nie szczepił i epidemii nie ma.Dlaczego w Japonii szczepi się dzieci dopiero po trzecim roku życia i nie ma tam żadnej epidemii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego firmy farmaceutyczne co jakiś czas wypuszczają wirusa w Afryce bo tam testują czy umrą po tym wirusie czy nie, a potem produkują szczepionki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja pisałam o ODRZE, o której ty napisałaś, że "nie jest ciężką chorobą". To raz. A dwa: grypę leczy się objawowo, i nie wiem, jak ty niby chcesz się "leczyć" żeby wirus np. nie zaatakował serca? nie masz na to żadnego wpływu, co jeszcze raz podkreślam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"- Młodej parze rodzi się dziecko. Przed zaszczepieniem go na odrę wertują różne strony internetowe i dochodzą do wniosku, że szczepienie jest ryzykowne i lepiej tego nie robić. Dziecko jeszcze w wieku niemowlęcym zapada na odrę, przywleczoną przez jednego z członków rodziny, który wcześniej długo przebywał na Ukrainie. Przechodzi ją w miarę łagodnie. Wkrótce rodzice zapominają o całej sprawie. Mija kilka lat. Maluch idzie do przedszkola. Co się dzieje dalej? Na 600 podobnych przypadków w 599 nie stanie się nic. Ale jedno takie dziecko na 600 będzie miało pecha i wystąpi u niego późne powikłanie odry, taka bomba z opóźnionym zapłonem, czyli podostre stwardniejące zapalenie mózgu. Pierwszym jego objawem mogą być niedowłady, zmiany otępienne, napady drgawkowe, czasem omdlenia. Zdrowy kilkulatek nagle zaczyna dziwnie się zachowywać – uśpiony do tej pory wirus atakuje jego układ nerwowy. W następnej kolejności malec zapada w śpiączkę. Po kilkunastu miesiącach umiera. -Lekarze nie potrafią tego zatrzymać? Nie. Zgon następuje w 95 procentach przypadków. Pozostałe 5 procent to spontaniczna remisja. Choć zdarzały się też i takie przypadki, w których śmierć następowała dopiero po kilku latach, a najbardziej znany dotknięty takim powikłaniem polski pacjent leży w takim stanie – nieprzytomny, targany drgawkami – już od trzydziestu lat. -Jak często u chorych na odrę dochodzi do powikłań? Ogółem komplikacje podczas przechodzenia odry, od tych najłagodniejszych, takich jak zapalenia ucha, po najcięższe (zapalenie mózgu albo rdzenia kręgowego) dotkną aż 30 procent chorych dzieci. Takie jak to powyższe zdarza się na szczęście rzadko – w przypadku niemowląt raz na 600 przypadków, u dzieci chorujących przed ukończeniem piątego roku życia – raz na 1,7 tys. przypadków, u starszych raz na 10 tys. zachorowań. Częstszym powikłaniem tej choroby jest za to zapalenie płuc, na 100 dzieci dotknie ono nawet 5 do 10. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Idź się leczyć na nogi bo na głowę za późno... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odra nie jest ciężką chorobą, nie demonizuj sama ja przeszłam, przeszli moi wszyscy znajomi z mężem na czele, wszyscy o dziwo żyją, nikt powikłań jeszcze nie dostał a było to ok 40 lat temu dziwna ta choroba, może ty nie o tej odrze piszesz? co do grypy moja droga, należy ją wygrzać przede wszystkim, a nie latać, zapalenie mięśnia sercowego jest gdy latasz w gorączce i doziębiasz się dodatkowo oraz wysilasz i obciążasz organizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapalenie płuc jest powikłaniem w szkarlatynie i anginie, tego nie wiecie? zapalenie kłębuszków nerkowych również, i leczenie nie ma na to wpływu, a rezultat jest jaki jest ale wy ta odrą ciągle zajęte, odra to wam się po nocach śni normalnie, odra odra odra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ktokolwiek tutaj ma wykształcanie medyczne? Nie? No raczej, że nie, bo wszystkie komentarze zarówno te przeciw jak i niektóre za, wieją taką głupotą i brakiem znajomości podstaw medycyny, że można się przewrócić. Nie jesteście lekarzami, a immunologie znacie co najwyżej na poziomie licealnym, a to za mało. Nie streszczę wam całej immunologii lekarskiej w jednym komentarzu, więc Proponuję zaufać fachowcom i po prostu szczepić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie szczepic I nie chodzic do lekarza po leki skonczycie nabijac kase firma farmaceutycznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyobraź sobie, ze ja swoje twierdzenia opieram właśnie na opiniach moich lekarzy i lekarzy, w którym moje dziecko leżało nie raz w szpitalu, stąd wiem wiem również, ze dziecie po 6 latach od szczepienia na wzwB miało prawie 0 odporności, i na pytanie dlaczego tak się dzieje, mam opinię, ze niestety u większości osób tak się dzieje nawet nie wiecie, ze wasze dzieci są już nieodporne, ale zaszczepione, bo nikt po 2,3 latach nie sprawdza poziomu przeciwciał, a mojemu dziecku sprawdzono przy okazji, tak po prostu, i wyszło mimo, że ja go szczepiłam na różne choroby to niestety teraz już taką optymistką nie jest w tym temacie i koniec głowę też mam na miejscu i myśleć potrafię, analizować również musiałam dziecko na nowo doszczepic i to za rok mam zrobić badanie kontrolne czy aby cokolwiek się utrzymało był przeprowadzany zabieg i gdyby nie zbadanie poziomu przeciwciał, ot tak tylko, to nie wiedziałabym, że jest bez odporności na żółtaczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie szczepic I nie chodzic do lekarza po leki skonczycie nabijac kase firma farmaceutycznym. Zgłoś› xxxxxxxxxxx lekarze sa po to, żeby leczyć, szczepienia to zupełnie inna bajka poza tym wy jako dorosłe też się zaszczepcie, bo same naniesiecie do chałupy choroby, zapewne macie aktualny program szczepień dla siebie i jesteście odporne, ta na 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Przecież to chyba oczywiste, że się trzeba doszczepiać??? Ty tego nie robisz??? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nie robie ty się doszczepiasz? o to ciekawe, bo nikt z moich znajomych czy rodziny tego nie robi, nigdy, nagle wy tu się doszczepiacie? dziecko w wieku mojego powinno mieć odporność bardzo długo, a po krótkim czasie już jej nie miało, nikt o doszczepianiu nie mówi, po zbadaniu przeciwciał nagle szum i co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zeskanuj swoje aktualne szczepienia i pokaż nam jak to ty się szczepisz i doszczepiasz, no już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tak, ja się doszczepiłam i wszyscy w mojej rodzinie też. Tego zresztą powinien też pilnować twój lekarz rodzinny i przypominać jak mija "ważność" niektórych szczepień (co nie dzieje się co roku, tylko co kilkanaście lat).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Tak, ja się doszczepiłam i wszyscy w mojej rodzinie też. Tego zresztą powinien też pilnować twój lekarz rodzinny i przypominać jak mija "ważność" niektórych szczepień (co nie dzieje się co roku, tylko co kilkanaście lat xxx po pierwsze wcale nie wierzę, a po drugie co kilkanaście lat to za rzadko niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o i teraz dopytałam kilka osób w pracy jeszcze i niestety, ale nikt się nie doszczepia, wszyscy patrzą się jak na wariata na mnie więc nie opowiadaj pierdół, ze tak się szczepisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Z miłą chęcią, pod koniec tygodnia jak wrócę do domu to ci z radością zeskanuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Pierdoły to są tacy właśnie nieodpowiedzialni ludzie. Nie wiem, może my mamy szczęście bo mamy mądrą lekarkę, która myśli o prewencji? Bo sami myślimy? I tak, co kilkanaście lat to może być dobra częstotliwość (MMR jest wskazane co 10 lat np., ale zawsze warto zrobić przeciwciała). I naprawdę nie rozumiem, czemu ty się mnei czepiasz? Za to, że dbam o swoje zdrowie? Tak ciężko ci uwierzyć, ze są tacy ludzie? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak trudno mi zwyczajnie uwierzyć, dlatego, ze nie znam nikogo w otoczeniu kto by się szczepił i doszczepiał, poza wzwb przed zabiegiem, bo inaczej lekarze nasi nie dopuszczają do zabiegu, ale poza tym nikt się nie szczepi, nawet na grypę ale to inna inszosć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i żeby nie było, nie jestem zwolennikiem szczepień, ale też nie jestem przeciwko, wszystko rozsądnie i z głową, ale nawet mój mąż zagorzały szczepieniowiec po szczepieniu na grypę dwa razy, chory był przez dwa miesiące, i to dwa razy tak się stało, wiec raczej nie przypadek, powiedział, ze hola hola, nigdy już w życiu gdzie on antyszczepionkowców za szarlatanów uważa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No to mamy zupełnie inne otoczenia najwidoczniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahah najwidoczniej ja mam w rodzinie też lekarzy i co ciekawsze oni się nie doszczepiają, a jak mieli zaszczepić mojego syna to panika, ciekawe czemu? piszę z pierwszej ręki, to nie ploty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego w Japonii szczepi się dzieci dopiero po trzecim roku życia i nie ma tam żadnej epidemii? bo to zbiór wysp z ograniczonym dostepem obcych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa od Japonii. Mieli tam ostatnio co kilka lat epidemie rózyczki, kilka razy, władze nawet specjalnie ostrzegały kobiety w ciaży zeby sie badały na obecnosc przeciwciał, a te które nie sa w ciaży żeby sie szczepiły. Przyczyna:Największą grupę zakażonych wirusem stanowią mężczyźni w wieku od 30 do 60 lat. Jest to pokłosie zmian, jakie zachodziły za czasów ich dzieciństwa w japońskiej służbie zdrowia: według Ministerstwa Zdrowia, Pracy i Opieki Społecznej przez pewien czas jedynie dziewczęta przechodziły szczepienia przypominające, a także był okres, gdy dzieci były szczepione jedynie w wybranych ośrodkach, co zniechęciło rodziców.Nie jest to pierwsza epidemia różyczki w Japonii. Poprzednia miała miejsce w latach 2012-2013, kiedy zanotowano ponad 16 tysięcy przypadków zakażeń wirusem. Wówczas 45 dzieci urodziło się z zespołem różyczki wrodzonej, który powoduje trwałe upośledzenie słuchu, wzroku, a także układów sercowo-naczyniowego i nerwowego. 11 z tych dzieci zmarło. Druga fala epidemii w Japonii to Denga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wiesz co mi się przytrafiło całkiem niedawno, w labolatorium pomylili badania i zbadano mi poziom antyciał HCV(standardowe badanie przy ciazy), zamiast sprawdzić czy wirus jest w organizmie. Poziom wyszedł dość wysoki, lekarka wysłała oczywiscie na dodatkowe badania, dopiero po chwili zaczailam ze przeciez ja byłam szczepiona na WZW i po 18 latach antyciała nadal były we krwi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś na HCV nie ma szczepionki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj zbadaj się jeszcze raz, bo na to na pewno nie byłas szczepiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:53 i 51 jak sie nie napisze ze kolo jest okragle to tez podwazycie. Troche myslebia polecam, to nie boli! Pisalam do dziewczyny ktora pisala o WZWB , a zaczelam od zdania ze w laboratorium pomylili badania. Hcv to wzw c , mi zrobili przeciwciala na b. Jasniej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekarze sprawdzają sobie co jakiś czas poziom przeciwciał, i wg wyników się doszczepiaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×