Kocham moja pacjentke restart

Julio szukaj to moze znajdziesz myslalem ze to ty teraz spokojnie sobie zapomne , wycisze sie bo i tak mam zszargane nerwy. Caly dzien byl trudny i chce mi sie wyc

Ktoś tu dzisiaj szaleje z tą łaciną...

15.47 Nie jestem nią, ale i tak tulę na pocieszenie. Spróbuj może jakoś się wyluzować, zrób co lubisz, ale połóż się, odpocznij, może pomoże. Szkoda, że nie jesteś nim. Łudziłam się przez chwilę. xx Alicjo, jak zdrówko dzisiaj? Miło mi się pisało z naszym forumowym kolegą i nie żałuję, że na moment dałam się ponieść emocjom i uczuciom. Julia

Alicjo, ja tu napisałam kilka szczegółów i myślę, że on mógłby się zorientować, jeśliby tu kiedyś zajrzał. Julia

Julio być może tak ja też trochę tu napisałam, ale wątpię żeby się domyślił że to ja. Ja mam inną sytuację on wie.... Ale zastanawiam się co by pomyślał jak by to przeczytał, że wariatka ;) Alicja

15.53 A jutro pewnie będzie po angielsku ;)

To nie jest do końca tak, że jesteśmy rozpoznawalne poprzez szczegóły, które podajemy. Nasze historie są powtarzalne i bardzo podobne. Julio. Gdyby Twój lekarz tu napisał, na pewno byś rozpoznała jego styl wypowiedzi;-) przecież znacie się tyle lat ...:-) Uważam, że gdyby faktycznie Cię tu jakimś cudem rozpoznał i miał pewność, że to Ty, to prędzej odwazylby się w realu, niż odezwał tutaj.

17.24 Kasiu, historie są podobne, ale ja na przykład podałam tutaj jego wiek, to już konkret, prawda? ale i tak nie wierzę, że on mnie szuka w internecie, na takich forach. Nie wierzę, że coś poczuł. Julia

Z Kasią masz rację, że można poznać po stylu pisania chodź czasami można go zmienić ;) Ale prędzej czy później może się z czymś wydać ;) Julio głowa do góry. Alicja

Kochane, ja uważam chyba inaczej. Wiek, imię i inne dane osobowe można zmieniać do woli. Można tu pisać wszystko. Owszem, każda historia ma też swoje, tylko jej przypisane niuanse. Ale myślę, że gdyby Wasi ONI się wypowiedzieli, to coś by Wam podpowiedziało, że to właśnie on. Mogę się mylić, ale napisałam sądząc po sobie:-) Ja bym wiedziała:-)

Alicjo, dziękuję za pocieszenie Kasiu, ja nie jestem pewna, czy bym poznała i czy on poznałby mnie. Pisałam z kims i wydawało mi się, że to właśnie on. On też użyłby pewnych zwrotów, miał podobny styl wypowiedzi, a jednak okazało się, że to nie on. :( Dla mnie ważne są te szczególy, o których ktoś napisze. Julia

Z Kasią ja też bym wiedziała ;) Alicja

Romeo, jak Twoje samopoczucie? Julia

Całe szczęście, że nie ma takich dylematów. Wyparłam opcję, że jest możliwość, aby tu był i inne takie.

Kasiu, a jak Twoje uczucia do niego, minęły? Julia

Nie uwazasz ze przedstawienie dobieglo konca?? Brawa dla aktorów!!Docenic trzeba styl i fabule, oraz role drugoplanowe ! Nie rozumiem tylko zamyslu glownego rezysera,dociekal nie bede. Brawo brawo i dziekuje ... Otworzylem oczy

Uwaga w schematyczny sposob zniknie ta strona . Mam racje ,wiem ze mam

Moje uczucia do niego? Było ciężko, ale zawsze był w moim sercu. Nie bylo dnia, abym nie myślała o nim. Tyle tylko, że od pewnego pamietnego dnia zdaję sobie sprawę z mojego położenia i bardzo chcę przestać czuć. Zrobiłam wszystko, co mogłam. W pewnym momencie myślałam, że już nigdy mnie nie zobaczy. Odbyłam żałobę. Ale przyszedł czas wizyty. Widziałam się z nim 3 razy od tamtej pory. Staram się nie brać do siebie niczego. Ucinam swoje niepoprawne myśli. Jeśli mam flashback lub przychodzi mi do głowy, że on naprawdę czuł to samo, to szybko przypominam sobie, jak postąpił. Wszystko co było potem nie ma i nie będzie mieć znaczenia.

Od poczatku wszystko bylo skrupulatnie zaplanowane z najmniejszymi detalami.

Kto się podpisał jako A.? Mojego lekarza imię również zaczyna się na literę A :-)

Hmmm jakie przedstawienie? jakie role? Aktorzy :O Naprawdę niektóre komentarze są dziwne. Alicja

Dlaczego zakochujecie się w lekarzach? Dla nich, to tylko praca.

20.42 Myślisz, że to on. I tak Ci tego nie napisze nawet jak to on ;) Alicja

20.47 Dlamnie mógł by być i listonoszem nie o zawód chodzi:)

Zapomniałam się popisac Alicja

Doszukujecie się romansu tam gdzie jest tylko zwyczajnie miłe traktowanie pacjentów.

Taki lekarz pewnie byłby mocno zdziwiony, że wzbudził swoją osobą tak gorące emocje.

Jakiego romansu idź, idź już spać bo coś majaczysz ze zmęczenia :D

Dobra dobra, widać po waszych wpisach co wam chodzi po głowie.

Całe szczęście, że nie ma takich dylematów. Wyparłam opcję, że jest możliwość, aby tu był i inne takie.