Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy też tak macie że nikomu nie mówicie o swojej chorobie

Polecane posty

Gość gość

I głęboko to ukrywacie, nawet jeżeli wam z tym źle itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bylem zdrowym,usmiechnietym czlowiekiem,chodzilem na dyskoteki,mialem znajomych dopoki nie poznalem swojej bylej dziewczyny i zaczelo mi sie zycie walic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie raz ktoś mnie zapyta dlaczego mam taka smutna mine wiec to po mnie widać a ja odwracam kota ogonem, nie lubię się zwierzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A niby czemu miałabym ukrywać chorobę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka to choroba?powinienes powiedziec ulzylo by ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem ale ja nie lubię o tym mówić, może dlatego ze jak mowilem to mnie odtrącali, nie rozumieli i lekceważyli mój problem. Teraz mam uraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A żeby zacząć temat samemu to w ogóle nie ma opcji, może jakby ktoś dociekal samemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wszyscy tacy są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale komu mówić? To przecież prywatne sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolezance np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak pytają na przykład co się z Tobą dzieje albo zastanawiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ukrywam swoją chorobę przed ludźmi. Niestety gdybym miał dziewczynę, nie zdołałbym jej ukryć, dlatego nigdy dziewczyny nie miałem. W ogóle odpuściłem sobie staranie się, żeby jakąś poderwać. Jestem skazany na samotność do końca życia, bo żadna by nie zaakceptowała mojej dolegliwości. Życie jest niesprawiedliwe:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze tej dziewczynie to by nie przeszkadzało ta twoja choroba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jestem przeziebiona, mam zapalenie zatok czy jelitowke, to mowie, o raku bym nie mowila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co jeszcze masz owsice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:13 Przeszkadzałaby:( Znałem na studiach jednego gościa, który miał to samo tylko o dużo mniejszym nasileniu. Dziewczyny z niego wręcz szydziły, ogólnie wszyscy śmiali się z jego choroby. Ja zdołałem ukryć swoją przypadłość, ale dowiedziałem się jacy są ludzie i wiem, że żadna dziewczyna by nie zaakceptowała tego jaki jestem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×