Czy facet może rzucic kobietę bo

jest dużo dorosłych dzieci alkoholików którzy mają swój rozum i nie powielają wzorców

19:47 ok, będę brał pod uwagę to co MOŻE sie stać, i na tej podstawie wyeliminuję takie wredne suki jak ty, które mogą w każdej chwili dostac wścieklizny albo już ją mają.

19:47 ok, będę brał pod uwagę to co MOŻE sie stać, i na tej podstawie wyeliminuję takie wredne suki jak ty, które mogą w każdej chwili dostac wścieklizny albo już ją mają.

Trzeba być kompletnym tępakiem, żeby wierzyć w taki determinizm - jeśli ojciec pił, to syn też na pewno zacznie. Człowiek nie jest automatem, zaprogramowanym na określone działanie. No chyba że ktoś jest w znacznym stopniu ograniczony, tak jak autorka wątku.

Sama nigdy nie związałąbym się z dzieckiem alkoholika, x to się nie wiąż, zmusza cię ktoś? x a nie jestem przecież kryształowa. x No proszę, a w rodzinie nikt nie pił? W takim razie co masz na sumieniu, wyrzuć to z siebie anonimowo. Pomożemy ci się z tym uporać.

autorka wątku? :o chyba ktoś myli osoby jestem autorka ale to nie ja się produkuje o tym że syn na pewno będzie pił bo ojciec pije tylko inna nawiedzona baba

Nie, akurat alkoholizmu w rodzinie nie było :D Temat jest o tym czy MOŻNA tak zrobić. Można, wiele osób tak robi, a tu się ktoś strasznie rzuca i od suk wyzywa. Może sam jest właśnie z takiej rodziny i właśnie pokazuje jacy zrównoważeni są DDA

ale może mi ktoś wytłumaczyć jak można oceniać w ogóle człowieka przez pryzmat jego rodziny? jak ktoś ma np. siostrę prostytutke albo ciotkę to to jego wina? Jak on dobry nie daje?

Jak mówiłam, ja nie oceniam osoby, tylko ryzyko i sytuację. Siostra prostytutka w ogóle by mi nie przeszkadzała, ale już obecność alkoholika w bliskiej rodzinie tak

20:09 wiele chyba nie, bo znam osoby z rodzin i alkoholików i różnych i jakoś ich partnerom to nie przeszkadza bo nie są tacy ograniczeni. Ciekawe jaka ty masz rodzinę i dziwie się ze ktoś mógłby ciebie chcieć taka wredna su/ke

Siostra prostytutka w ogóle by mi nie przeszkadzała, x Bo pewnie sama jestes prostytutką.

Na czym polega moja "wredność"? Że nie chciałabym się związać z kimś za kim ciągną się problemy nawet jak sam nie pije? Poza tym najwyraźniej jesteśmy z bardzo różnych środowisk, bo ja nawet "wielu" znajomych z takich domów nie mam.

Jesteś świetnym przykładem tego jak niezrównoważone mogą być osoby z patologii. Napisałam tylko, że nie spotykałabym się z kimś takim, a ty na mnie i na tę drugą kobietę już drogą stronę obraźliwe teksty walisz

20:09 jeśli ty porównujesz DDA do gwałcicieli i morderców, to nic dziwnego, że ktoś nazwał cię suką. Zasłużyłaś.

To nie byl mój post :) ale dla tej osoby to bez znaczenia, bo nawet uważnie nie czyta. Po prostu krew go zalała i wszystkich teraz od suk będzie wyzywał

20:21 na pewno wszystkich nie będę wyzywał, bo znam mnóstwo dobrych, wrażliwych i miłych kobiet, które w przeciwieństwie do ciebie nie są kąśliwymi suczyskami :)

Dziwne, że miłe kobiety w ogóle się z tobą zadają :) Nie powiedziałam nic wrednego, napisałam tylko, że tak - można kogoś nie chceć ze względu na rodzinę tej osoby. Można bać się ryzyka, że ta osoba będzie uzależniona, że będzie miała zaburzenia emocjonalne związane z traumami z dzieciństwa. Można zwyczajnie nie chcieć mieć nic wspólnego z rodziną tej osoby - nawet jak sama osoba jest normalna.

Ze mna zadają sie wyłącznie miłe kobiety, bo każę spadać na drzewo takim sukom jak ty. A jaka była dysfunkcja twojej rodziny, że wychowali cię na podłego babiszona? Nie chciałbym mieć z nimi nic wspólnego.

Nawet nie potrafisz się określić co jest we mnie podłego. Co to w ogóle za podejście, że jak kobieta nie chce się wiązać z pierwszym lepszym który na nią poleci to jest "wredna"?

Podłe jest w tobie potepianie człowieka za coś, co od niego nie zależy. I nie opowiadaj że ktoś na ciebie leci, bo chyba tracisz kontakt z rzeczywistością.

Kogo niby potępiam? :D i jak? Mam też męża, czyli ktos jednak poleciał. Miałam też wybór nieco lepszy niż opcja jak ta w temacie

szkoda nawet komentować posty tego podłega babsztyla który ocenia kogoś na podstawie tego na co nie ma wplywu

Całkiem możliwe, że mąż sie przez ciebie rozpije. Jesteś typem kobiety generującej alkoholizm u partnera. A jak juz z tobą nie wytrzyma, to cię porzuci.

Dalej nie napisałeś jak cię oceniłam (bo przecież o tobie mowa, prawda?)

Skłonności do uzależnień wynosi się jednak z domu, do tego geny. Mało osób które nie mają w rodzinie historii uzależnień (nie tylko od alkoholu) zaczyna pić - i związki nie mają tu nic do rzeczy. NAwet gdybym była podłą harpią...ale skoro tak twierdzisz to tylko kolejny powód żeby takie kobiety jak ja nie brały się za osoby które mają większe ryzyko rozpicia :D

a ile to jest ludzi którzy nie mieli nikogo pijanego w rodzinie a chleja na umor idź juz spać wredna krowo

20:52 W samo sedno , tez tak myślę.

Nie wyzywaj nikogo.

Skłonności do uzależnień wynosi się jednak z domu, do tego geny. Mało osób które nie mają w rodzinie historii uzależnień (nie tylko od alkoholu) zaczyna pić x Bzdury kompletne. Historia rodzin tego nie potwierdza. Ojciec mógł pić, a syn widząc to unika alkoholu przez całe życie, i na odwrót. Przestań sie oszukiwać. Alkoholizm jest często uwarunkowany zewnętrznie, faceci bardzo często piją przy złych kobietach, które trzymają ich na krótkiej smyczy i wyżywają się na nich, dzieciach i innych ludziach. Twoj na pewno się rozpije, to kwestia czasu, chyba że nie mieszkacie razem :)

21:07 to nie mój wpis, ale zgadzam się z nim.